Mentalista

The Mentalist
2008 - 2015
7,7 65 tys. ocen
7,7 10 1 64770
6,7 6 krytyków
Mentalista
powrót do forum serialu Mentalista

W sumie jak ktos nie ogladal to spojlerrr
r
r
r
r
r
r
r
r
r
Jak producenci moga nas tak dreczyc. Po finale 3 sezonu myslalem ze ten bedzie poprostu boski, beda sie wyjasnialy wszystkie zagadki z Czerwonym jasiem a tu nas zalatwili. Odcinki nie sa zle aaaale brakuje glownego watka. Mam nadzieje ze wkrotce wroci

ocenił(a) serial na 8
brzeszczot90

Przecież gdyby się skończyło ... na tamtej akcji .. to możliwe żę filmu by nie pociągnelo dalej .. ;D
Jaak dla mnie fajnie że jednak go nie złapali .. ;D przynajmnije jest znowu sie z czego pośmiać .. ;P


Pozdrooo ;)

ocenił(a) serial na 8
brzeszczot90

Kolejny odcinek ma być reżyserii Simona, ostatni który reżyserował nawiązywał mocno (choć z początku o tym nie wiedzieliśmy) do Red Johna. W końcu to była sprawa Todda Johnsona - mordercy policjantów. Może ten również coś wniesie? To już 7 odcinek serii (tamten był 9), więc jakaś szansa jest.

Ja też sądzę, że po mocnym finale trzeciego sezonu tempo powinno rosnąć. Tymczasem wracamy do punktu wyjścia. Z każdym kolejnym odcinkiem czuję coraz większe rozczarowanie, niezależnie od tego ile prywatnych wycieczek urządzają, w przeszłość Jane'a czy Lisbon. Nie podoba mi się, w jaką stronę zmierza serial - powoli staje się taśmową produkcją zagadek kryminalnych (i to nie najwyższych lotów, nie raz można wyczuć od początku kto zabił), konstruowanych dosyć schematycznie. Humor nie może ratować produkcji do końca życia... Nie zaszkodziłoby gdyby po niemal jednej trzeciej sezonu (!!!) scenarzyści powrócili do głównego wątku. To już czwarta część... Zaczyna mnie nudzić ta zabawa kotka i myszkę.

ocenił(a) serial na 8
natalle

Dokładnie. Czuję to samo. Trochę nudzą mnie te kryminalne zagadki, no bo ileż można? Nie lepiej powrócić do głównego, najbardziej interesującego wątku, na który wszyscy czekają? Bez sensu... Mam tylko cichą nadzieję, że następny odcinek będzie nawiązywał do wątku RJ, bo ostatnio odnoszę wrażenie, iż zrobił się z tego bezsensowny tasiemiec, w który reżyser upycha co popadnie, bo powoli kończą mu się pomysły.

Wkurzył mnie ten wątek z rodzinką Lisbon. Szczerze mówiąc, już wolałabym, gdyby wrócił ten rozkapryszony milioner, któremu niegdyś Jane skasował brykę, no i który... przespał się z Lisbon. Śmiałabym się, gdyby to z niego zrobili RJ... ;-D