Dlaczego Patrick tak na wiarę przyjął fakt, że osoba która znała RJ i którą kilka odcinków temu zabił Kirkland poprostu wesoło zmarła mimo, że pielęgniarka dzwoniła, że odzyskał przytomność? Czy może nie przyjął tylko mi coś umknęło?
Jasne, że tego nie kupił. Wyraźnie podejrzewa Kirklanda, tylko jeszcze nie wiemy co z tego wyniknie.
Nie jest to wyraźnie pokazane, ale nie kupił tego. Był bardziej zawiedziony, że nie zdążył, bo już wcześniej wiedział, że coś może się stać, dlatego poprosił pielęgniarkę , aby od razu do niego dzwoniła. Już przecież raz RJ sprzątnął mu z przed nosa Rebecce, czy jak ona tam miała. Dlatego tym razem chciał zdążyć, ale niestety.