Bez których ten serial nie byłby taki dobry!
Ja uwielbiam jego "święte oburzenie" gdy ktoś nazwie go gliną...
W 3 serii podobał mi się też dialog z Lisbon "-To mój podwładny - A-a, konsultant! -Okej, to
konsultant - Właśnie, nie "nad" ani nie "pod", jestem dokładnie na swoim miejscu". :)
Rozbawiła mnie też kwestia mandatu za przekroczenie prędkości, mam dokładnie takie
samo zdanie zresztą (czają się w jakiś krzakach zamiast zapobiegać wypadkom) i prawie -
zjedzenie mandatu. :)
Zresztą było tego duuużo więcej, mam nadzieję że uda się zebrać to w jednym miejscu. :)