Martwi mnie trochę oglądalność ten odcinek obejrzało 8,70 mln Amerykanów przy współczynniku 1.6, a tym samym notując spadek o 24% w porównaniu do zeszłego tygodnia. Jest to najgorszy wynik od początku emisji (sprawdzałam na amerykańskiej Wikipedii), w poprzednim sezonie najsłabiej wypadł odcinek 4x18 notując 11,83mln widzów. We współczynniku widzów w wieku 18-49 jest również tragicznie, nigdy nie spadł on poniżej 2.0. Trzeba przyznać, że obecna oglądalność wygląda bardzo blado i chyba powoli trzeba się zacząć obawiać o los serialu. Widać ewidentnie, że przeniesienie go na niedzielę było wielkim błędem i o 22:00 serial zupełnie sobie nie radzi. Pomimo, że FOX i CW w tym czasie nie emituje żadnych seriali, "666 Park Avenue" na ABC z odcinka na odcinek staje się co raz słabszym rywalem, ale pozostaje NBC, które w tym czasie emituje futbooll i przez co pozostawia wszystkich w tyle. Wiadomo, nie od dziś, że futbooll jest dla Amerykanów świętością i nikt nie ma szans na wygranie z nim. Mam nadzieję, że władze stacji przemyślą swoje poczynania i zmienią porę emisji, jeśli nie teraz to choć od stycznia następnego roku.
Myślę, że powinniśmy trochę poczekać z zamartwianiem się. :] Gdyby to był nowy serial, to co innego. Na korzyść "Mentalisty" przemawia to, że ma już staż i że musi poradzić sobie w nowej porze emisji i to konkurując z fubolem. Mam nadzieję, że szefowie stacji wezmą na to poprawkę oraz że wyniki się poprawią, kiedy futbol się skończy, choć to jeszcze nieprędko.
i jeszcze trzeba zauważyć, że w ostatnią niedzielę przesunęli czas emisji na 22 30 i takie nie trzymanie się ramówki zawsze daje spadek oglądalności
a szkoda, że tak mało osób widziało ten odcinek, (8 mln - mało ;p) bo był jednym z najciekawszych. bardzo mi się podobał motyw z omamami. Odcinek był trochę inny niż wcześniejsze.
Patrząc przez pryzmat wszystkich odcinków wcale nie był taki wyjątkowy ten odcinek, miał nas tylko naprowadzić na dalsze losy Patricka w tej serii;) Może Ciebie martwi oglądalność tego odcinka, ale mnie cieszy bo może producenci się nie rozpłyną i nie zrobią z relacji PJ-RJ mody na sukces. 6sezonów na serial fabularny zdecydowanie wystarcza
No i mieliście racje, oglądalność trójki już była znacznie lepsza. Poza tym podjęłam trud obejrzenia nowego procedurala CBS - "Elementary", i wytrwałam do połowy. Jak dla mnie zbyt szybko się wszystko dzieje, niezbyt sympatyczna główna postać. No i niezbyt to oryginalne i mało rokująco na przyszłość. Z tej strony nie przewiduję problemów dla Mentalisty :). Jak dla mnie mogłoby być więcej sezonów M. niż 6, ciekawe czy dałoby się pociągnąć fabułę po złapaniu RJ bo faktycznie ciągnięcie tego może być irytujące. Może gdzieś tam popełniono błąd po drodze, że tak mocno skupiono się na tym wątku. Np. u takiego Monka śmierć żony nie stanowiła istoty rzeczy, raczej tłumaczyła dlaczego Monk jest jak jest. A u PJ to RJ-mania, na którą RJ odpowiada PJ-manią :D
No niby ma być 7 sezonów ale mnie martwi to, że Bruno Heller będzie robił nowy serial o środowisku prawniczym i może nie mieć czasu na kontynuowanie Mentalisty , z tym ratngiem to jest tak, że go podnoszą też inne formy oględania np. 01 The Crimson Ticket - DVR update
Viewers
Live Broadcast: 11.06m
Live+7dayDVR: 14.33m
18-49 Rating
Live Broadcast: 2.1
Live+7DayDVR: 3.1
Po tylu latach Heller już pewnie dopiął ogólną fabułę serialu, reszta chyba w rękach aktorów i scenarzystów odcinków. A może przy okazji jakiś dobry serial powstanie, chociaż za prawniczymi nie przepadam :/. Heller ma niezłą intuicję do dobierania obsady, a to potrafi ustawić serial. Informacja o siedmiu sezonach poprawiła mi humor :)
W Monku też pokpili wg mnie główną intrygę. Zapowiadała się tam konspiracja podobnych jesli nie wiekszych rozmiarów co w Mentaliście, a rozwiązania zagadki śmierci Trudy było raczej prozaiczne i rozczarowujące. Poświęcono zdecydowanie za mało czasu na rozwinięcie tego wątku, a finał był zbyt pośpieszny pod tym względem. Mam nadzieję, ze w przypadku "Mentalisty" będzie inaczej jednak.
Poza tym, że był jakiś finał Monka to szczegółów nawet nie pamiętam, tylko tyle, że przywrócono go do służby w policji i przeszły mu fobie (sic!). W Mentaliście jest trochę za dużo tego RJ, podobało mi się zresztą, jak to skwitowała córka PJ (powtarzając 3x RJ :). Jakiś złoty środek by się zatem przydał. Ja bym wolała żeby RJ był gdzieś tam na horyzoncie jako taki light motive - jak na początku, więcej takiej (policyjnej) pracy u podstaw w celu schwytania RJ, a mniej tych zasadzek, które jakoś tak dziwnie dopalały dynamikę zdarzeń.