Podejrzewałam, że wkrótce dostaniemy pierwsze promo i oto jest... :)
http://www.spoilertv.com/2013/08/the-mentalist-season-6-first-promo.html
Aż mam sercklekoty!
"Red John: The Final Chapter" - wtf? Cały sezon będzie tylko o Red Johnie? O cokolwiek nie chodzi, nazwa brzmi niesamowicie epicko!
I jego głos już w promo... a za Teresą buźka. Gdzie ona się znajdowała, w siedzibie CBI? Już nie mogę się doczekać...
Ciekawe też do kogo mierzy Jane i co to za opuszczony dom, po którym Lisbon chodzi sobie zupełnie sama?
Mi się podoba ten tekścik: "It's finally time to wipe the smile off his face". ;D
Faktycznie fajny. Już niedługo zobaczymy czy to się uda. Mam nadzieję, że RJ zostanie ostatecznie sprowadzony do parteru.
Wydaje mi się, że ta scena może być z odcinka, kiedy Hightower została wrobiona. I ten urywek z cmentarza chyba też z wyemitowanego już odcinka. Nie wiem jak z tą sceną z Lisbon, Cho, Rigsbym i jakimś czwartym osiłkiem w kamizelce kuloodpornej - nie rozpoznaję go.
A właśnie co z Hightower, znika w 3 sezonie i nic więcej o niej nie wiadomo, jak kamień w wodę. Myślisz że jest szansa na jej powrót?
Sprawa Hightower też mnie nurtuje od dwóch sezonów. Fajnie żeby jej wątek w końcu domknęli, ale mam coraz mniejszą nadzieję. W spoilerach też nie było raczej mowy o powrocie innych postaci niż ta podejrzana siódemka.
ale w spoilerze jest scena jak Jane mierzy do niej z broni palnej (to było w 3 sezonie), co sugeruje ze może jej wątek wróci
Myślę, że wrzucili tą scenkę tylko dla podkręcenia napięcia. Z całej Hightower tylko tam chyba widać kawałek ramienia. ;]
zastanawia mnie ta zdecydowana postawa Teresy, która mówi, że Res John to jej sprawa a Jane dla niej pracuje, jest bardzo zdeterminowana
ale całkiem się zmieniła, z takiej coraz bardziej podlegającej woli i kombinacjom Patricka w twardą szefową, ciekawe czy to tylko chwilowe i Red John szybko nauczy ją pokory, a Jane znów okaże się niezastąpiony, ale minę na zdjęciach to Patrick ma nieciekawa, chyba i ja zacznę pić, zamiast czarnej , gorzkiej herbaty, melisę
Pewnie znowu jej powiedział coś w stylu, że sam zabije RJ itp. i musiała zareagować ostro. Lisbon już prezentowała taką postawę i raczej nie doszukiwałabym się jakiejś jej prywatnej zemsty. Przynajmniej jeszcze nie teraz i nie kiedy obok stoi Van Pelt cała, zdrowa i niezapłakana.
albo boi się , że Patrick już jest tak doprowadzony do ostateczności, że z dużym prawdopodobieństwem sam zginie zabijając RJ
Jeśli jej na nim zależy (a raczej zależy) to się boi i rzeczywiście może reagować w ten sposób. Zapowiadają zderzenie prawa z potrzebą zemsty, więc czekam niecierpliwie.
Opis pierwszego odcinka i oficjalne zdjęcia:
“The Desert Rose” — While investigating the murder of a man who had been missing for two years, Jane and Lisbon secretly continue to narrow down the list of Red John suspects, on the sixth season premiere of THE MENTALIST.
http://www.spoilertv.co.uk/images/the-mentalist/Season%206/Promotional%20Episode %20Photos/Episode%206.01%20-%20The%20Desert%20Rose/
Jejku, i ten głos Red Johna w słuchawce: "Sorry Patrick, Teresa nie może teraz podejść do telefonu...". Straszne!
Zapowiada się bardzo dobry sezon, nasze nerwy zostaną wystawione na wielką próbę.
na ostatnim zdjęciu widać Partridge'a , czyżby już w 1 odcinku odkryli karty co do niego ?
Najbardziej niepokojące jest to co powiedział Red John, " Teresa nie może teraz podejść do telefonu".. ??? !
:))
Mam nadzieję, że jednak Patrick uratuje Teresę i ..... może wtedy doczekamy się tego ich pocałunku. :)
nie żebym przerywał fajne plany ale to jest jedyne forum gdzie nie ma naszego kolegi Wojtka :D
Prawdopodobnie i on kiedyś kładzie się spać. Zresztą nie wiem czy "naszego" bo chyba jestem u niego na czarnej liście.
Chyba raczej sama skóra i kości. Uważaj, bo jesienny wiatr Cię zdmuchnie. ;] Dobrze rozwinięte mięśnie też dużo ważą.
Coraz bardziej Twój portret pasuje do... http://31.media.tumblr.com/4055651dfd5cd3981721af5424e777c9/tumblr_miltbojl6b1s5 h9x0o1_400.jpg
Fajne z tym photoshopem. :)
Mam natomiast cichą nadzieję na to, że skoro Mentalista ma silną konkurencję w postaci innych seriali, a zwłaszcza serialu Breaking Bad, który jest po prostu rewelacyjny i na pewno część widzów po obejrzeniu go postrzega Mentalistę jako hmmm...bajkę dla dzieci (oczywiście bez urazy, bo uwielbiam Mentalistę, jak wiecie), to Bruno Heller będzie chciał przyciągnąć teraz widzów nie tylko skupieniem akcji na schwytaniu Red Johna, ale też wzmocnieniem tych elementów, które są najatrakcyjniejsze dla ogromnej grupy fanów. A tymi elementami, według mnie, są na pewno: urok osobisty Patricka oraz wątek Jisbonowy.
Przypuszczam więc, że zobaczymy Patricka w różnych fajnych odsłonach, a także zobaczymy więcej czułości i ogólnie uczucia w jego odnoszeniu się do Lisbon, a może nawet i jakąś naprawdę ładną i konkretną scenę Jisbonową po odzyskaniu Lisbon z rąk Red Johna, kiedy to Patrick z tych wszystkich emocji zapomni, że miał być do Lisbon na dystans, a i Lisbon będzie też cieszyła się, że ją uratował...
Tak więc, nie tracę nadziei na to, że takie chwile pojawią się. :)
Mnie na prawdę ciekawi ten nowy sezon Mentalisty, szykuje się tyle zmian, wszystko skupione na RJ, aż nie dowierzam, że będzie tak pięknie :) Mam nadzieję, że wszystkie te zmiany, są po to, żeby podnieść jakość serialu, a nie po to żeby zostawić sobie furtkę na kolejne sezony i przeciągać serial w nieskończoność.
A propos Breaking Bad, jakże ja bym chciała, żeby Bruno Heller obejrzał ten serial i podpatrzył od Vinc'a Gilligan'a jak się kręci seriale. Już nie chodzi o to, że Mentalista to niewiarygodna bajka dla dzieci, tylko o sposób robienia tej produkcji. W BB wszystkie wątki łączą się w jedną sensowną całość, wszystko logiczne, przemyślane, dopięte na ostatni guzik i co więcej nadal potrafią widza zaskoczyć. Świetne zdjęcia, ujęcia kamer, muzyka, sposób prowadzenia aktorów (przecież tam nawet aktorzy drugoplanowi robią furorę), to jak szanują widza. A przede wszystkim wiedzą kiedy skończyć serial, do tego w jakim stylu. Sezon 5b, po prostu bije na głowę, a to przecież jeszcze nie koniec. Mam ogromny szacunek dla twórców tego serialu. Oprócz kilku słabych momentów w 4 sezonie, chyba w okresie strajku scenarzystów (zwłaszcza śmierć Gus'a rodem z Terminatora), na prawdę nie mam się czego doczepić, a lubię się czepiać ;)
Mentalista jest innego typu serialem, więc też nie ma co porównywać. Do tego mam do niego ogromny sentyment, więc liczę na dobry nowy sezon!
Zgadzam się w 100% co do Twoich refleksji o Breaking Bad!
Ja też bym chciała, żeby Bruno Heller ten serial obejrzał i uświadomił sobie jak wielką ma on siłę przyciągania widza, nie tylko treścią, ale też i mistrzostwem wykonania i gry aktorskiej, a skoro tak, to również ma on siłę "odciągania" widza od Mentalisty.
Dlatego dobrze by było, żeby właśnie temu nadal wiernemu widzowi Mentalisty Bruno Heller dał w prezencie jakieś konkretne, pełnowymiarowe sceny, które rozładowałyby wszechogarniającą i ciągnącą się przez 5 sezonów frustrację w wątku zarówno Red Johna, jak i w wątku Jisbonowym. Niech coś będzie wreszcie albo w tą albo w tą. Niech pojawią się konkretne dane.
Widzę po sobie, że kiedy (w prawdziwym życiu) frustracja i ciągłe oscylowanie pomiędzy nadzieją a zwątpieniem przeradza się u mnie w uczucie ciężaru, to zwiastuje to coś takiego, że wkrótce po prostu wycofam się kompletnie z tematu nie mogąc już tego dłużej znieść. Nie chciałabym, aby coś takiego nastąpiło dla mnie w 6 sezonie Mentalisty. Na razie to uczucie ciężaru pojawiało się tylko momentami, kiedy oglądałam interakcję pomiędzy Patrickiem i Lisbon i nie stało się czymś permanentnym.
Dlatego wciąż mam wiele nadziei na jakieś konkrety w tym wątku i nie chciałabym, żeby w kolejnym sezonie Bruno Heller nadal fundował nam tę zabawę w kotka i myszkę między nimi, bo wtedy może być to dla mnie, jako widza, za ciężkie.
Biorę jednakże poprawkę na to, że dawno nie oglądałam Mentalisty i może już trochę zapomniałam jakie serial dawał fajne emocje, i że coś w nim stanowiło jednak przeciwwagę do tej frustracji.
Na tę chwilę, jak przypomniałam sobie to uczucie frustracji, takie wyizolowane, to nie jest ono fajne, stąd oczekiwanie (lub nadzieja), że w 6 sezonie będzie jakaś odmiana i konkret.
O 7 sezonie to aż boję się myśleć, nie bardzo dowierzam, że on będzie. Zobaczymy. :)
Na szczęście Breaking Bad już się kończy, więc nie będzie robił jako takiej konkurencji Mentaliście ;)
A w Mentaliście będzie ciekawie, bo masz rację, we wcześniejszych sezonach bawiliśmy się w kotka i myszkę, dostawaliśmy jedynie okruchy informacji o RJ, a w tym zobaczymy go w całej okazałości, więc jakieś emocje będą (albo będziemy zadowoleni, jak to rozegrają, albo zawiedzeni, że to nas nie satysfakcjonuje...zobaczymy).
Jeśli chodzi o 7 sezon, nie bardzo sobie wyobrażam jakby miał wyglądać. Wymyślą innego seryjnego morderce? Czy po prostu pokażą dalsze losy Jane'a-usatysfakcjonowanego zemstą, układającego sobie życie? Mówiąc szczerze, chyba dziwnie patrzyłoby mi się na Patrick'a, już bez tego ciężaru, poczucia winy, ukrytego smutku, już nie śpiącego na sofie w CBI i nie chodzącego w tych samych butach przez 10 lat ;) A co z Lisbon??-już w poprzednim sezonie miała się zastanawiać nad dalszym życiem, po czym okazało się, że się jednak nie zastanawiała.
Nie wiem jaki Heller ma plany, ale oby tylko z tego nie wyszedł kolejny Dexter-nie pamiętam na którym sezonie ja przestałam oglądać ten serial, ale teraz ciągle słyszę narzekania, że to co tam się dzieje to cuda na kiju i jedna wielka komedia, zatem chyba nie ma sensu ciągnąć seriali na siłę i psuć coś co kiedyś było na prawdę dobre.
Może tym się zacznie 7 sezon - Jane człapie do sklepu i kupuje sobie nowe buty za uczciwie (more or less) zarobioną pensję w CBI, taka scena z drugim dnem albo i nawet kilkoma. Swoją drogą nadal mnie nie przestaje fascynować długowieczność tych butów, muszą być chyba z adamantium albo vibranium. Miałam skórzaną parę trzewików, którą musiałam wyrzucić po niespełna 3 latach, a nie chodziłam w nich codziennie. Nawet adidasy się niszczą w końcu. O aspekcie estetycznym i zdrowotnym już nie wspomnę... Anyway, rant over. ;D
Te buty to zagadka...bardziej mnie ciekawią niż Red John :D
Ale świetnie wymyśliłaś ten początek 7 sezonu -buty jako metafora nowego, pięknego i lepszego życia ;] - tak na pewno będzie :D