4x13 - red is the new black
6x13 - black helicopters
+
http://www.youtube.com/watch?v=7KEpoGUfzt4 - wsluchajcie sie w dzwiek, kiedy pojawia sie buzka 19-21s, pozniej obczajcie koncowke 6x08 - zaraz po tym dzwieku widac faceta w czerwonopodobnej koszuli z dzieckiem (z upiornym smiechem), oprocz tego slychac inny dziwny dzwiek.
Co jesli RJ wciaz zyje? Zabil Ardilesa, nie namalowal buzki bo prowadzi gre 1v1 z Patrickiem, nikt nie moze sie dowiedziec, ze Czerwony ciagle grasuje :). Tlumaczylo by to tez, dlaczego PJ nadal nosi obraczke, czemu tak latwo poszlo z szeryfem itd...
NIe zdziwie sie, jesli nic z tego niewyniknie, a RJ rzeczywiscie nie zyje i byl nim szeryf, ale byc moze jest cos na rzeczy?
Co myslicie?
"w czerwonopodobnej koszuli z dzieckiem (z upiornym smiechem)"
Koszula jest czarno-szara. I teraz najważniejsze - kto ma niby upiorny uśmiech? Nawet w rozdzielczości 1080p twarz dziewczynki to malutka piksela, a facet jest odwrócony plecami...
Ten "dziwny dźwięk" jest nazywany przez amerykańskich fanów "Red John tone", stanowi powtarzającą się część soundtracku Mentalisty (np. "Bloody Bed" - występuje między innymi we wskazanej przez ciebie końcówce 6x08 i często pojawiał się na scenach morderstw Red Johna). Nie jest niczym nadzwyczajnym.
Red John nie żyje i nie wróci. Zakończenie tej historii było beznadziejne, ale gdyby wrócił po raz trzeci, twórcy naraziliby się na śmieszność.
Co do tytułów - no cóż, ja jednak sądzę, że to przypadek.
Jak dla mnie to koszula jest bordowa. Zreszta "czarno-szara" tez wspiera moja teorie - black helicopters, a jeszcze nastepny odcinek to 'grey water'.
Smiech, a nie usmiech.
"Red John tone" pojawiajacy sie, kiedy nie ma Red Johna nie jest nadzwyczajny? Dla mnie cała ta scena jest dziwna.
Wolałbym, żeby RJ wrócił, niż żeby tak miało się to skończyć.
Podczas sceny, w której Jane odbiega od zwłok Red Johna nie ma Red Johna? Jak dla mnie wszystko pasuje.
No cóż, trochę poczekasz, zanim się przekonasz, że to teoria bez przyszłości.
Ja już wolę, by Red John nie wracał, bo to byłoby naprawdę żałosne.
Hehe, nie przekonam się, bo na ten moment to jest nadal możliwe. Więc nie wrócę tu kiedyś ze słowami "kurde, ale byłem głupkiem", gdyż gdyby wraz z następnym odcinkiem zaczęły się sprawdzać moje "wizje" to nie byłoby sprzeczności z serialem (przynajmniej nie większych niż są teraz z szeryfem jako RJ).