to spoko. jesteś na początku trzeciego sezonu?

... odpada... zły trop :) ale jak już to napisz czemu tak uważasz?

tak myślę, ponieważ kilkakrotnie w telefonach do Patryka słychać było głos RJ i wydał mi się podobny do charakterystycznego sapania i barwy głosu LaRoche'a to jest pierwsze skojarzenie a drugie to fakt, że miał możliwość zabić niektórych swoich pomocników, myślę szczególnie o tym jak strzelił w aucie do aresztanta bo był w centrum CBS

w centrum CBI oczywiście sorry

To nie może być on. Z tego jak było go widać (raz w scenie gdy uratował Patricka, potem gdy przyszedł w odwiedziny do tej swojej byłej niewidomej dziewczyny) nie pasuje posturą do LaRoche'a. Myślałam, że to ten nowy szef CBI ale jest za młody... Chyba że przejął "interes" po tatusiu... Ale tak serio to myslę, że jeszcze nie poznaliśmy prawdziwego Red Johna... Sami pomagierzy...

... to napewno nie jest on, głos, postura, zachowanie - nic nie pasuje ale każdy może mieć swój typ.

Ja stawiam na tego gościa co w odc 3x16 powiedział wiersz Williama Blake'a. Dla mnie pasuje idealnie bo:
1. Lubi tego pisarza tak ja Red John
2. Jest w odpowiednim wieku
3. Wysoko postawiony
No ale to pewnie zbyt proste:D

chodzi Ci o Virgila Minelli , taką koncepcję ma wielu ludzi na anglojęzycznych forach, a ja myślę, że ten trop z wierszem Blake'a będzie istotny w sensie powiązania tej postaci z RJ , ale Virgill nim nie jest według mnie

ale chyba Tobie chodzi o Bertrama bo Minelli w trzecim sezonie juz na emeryturze jest jak pamiętam a trochę sklerozy juz mam

Tak o Bertrama:)

stwierdziłam, że sobie odświeżę pamięć i oglądam jeszcze raz całość, i myślę, iż kluczem do odgadnięcia kto jest RJ będzie analiza ofiar, kim są, jakie mają powiązania

Tylko że my nie widzieliśmy o ile pamiętam żadnych "zwykłych" ofiar Red Johna, jedynie te, które w jakimś stopniu mu zagrażały. Nie wiemy nic o jego ofiarach przed rozpoczęciem serialu, a myślę, że to one mogłyby najwięcej "powiedzieć" o motywacjach RJ.

RJ uważa, że najlepszą metodą zwalczania zła jest morderstwo, bo radykalnie usuwa z rzeczywistości osoby wg. niego stanowiące przeszkodę w naprawie świata/ np. zabicie rodziny Patryka spowodowało, że zaczął on swój talent wykorzystywać nie dla zdobywania dóbr materialnych, ale do walki z przestępcami/ Mechanizm wciągania innych w swoją misję pokazał na przykładzie Patryka, kiedy ten skłonił RJ do zabicia Panzera.

Tak, ale zabójstwo rodziny Patricka miało po pierwsze podtekst osobisty, personalny. Było bezpośrednim skutkiem tego, że Jane obraził RJ, "głosząc o nim nieprawdę". Podobne motywacje w sprawie zabójstwa Panzera, jak i dwóch nastoletnich zabójców. Zespół Bosco, a ostatnio pracownika kostnicy zabił prowadząc gierki z Janem. Nie wiemy, czym się kieruje (a raczej kierował bo w ostatnich latach nie wydaje się popełniać innych morderstw) wybierając swoje "zwykłe" ofiary. Możemy wywnioskować, że za poważne przewinienie uważa kłamstwo, ale jest to kłamstwo wg jego logiki, a nie naszej. Chyba jedyne co wiemy o jego poprzednich ofiarach to to, że preferował kobiety.

to nie musi być tak, że preferuje kobiety. One mogą ginąć, bo poprzez ich śmierć chce ukarać mężczyzn dla których są ważne, a którzy stanęli na drodze RJ.

To też możliwe, ale wydaje mi się, że RJ zwykle karze jednostki, które w jego oczach zawinią, śmiercią. Patrick był wyjątkiem, bo RJ zamiast po prostu go ukarać postanowił go nawrócić. Zapewne zauważył w nim coś specjalnego, jego inteligencję i zdolności obserwacji i wnioskowania, które prawdopodobnie są cechami, które sam posiada.Takiego Panzera np. po prostu sprzątnął. Ale nie upieram się, ze tak jest na pewno. Niestety za mało wiemy o poprzednich ofiarach RJ, żeby coś można było na tym polu dokładniej wywnioskować.
Moim zdaniem może być to mały błąd scenarzystów. Powiedziane było, że RJ jest seryjnym mordercą, a ci zwykle nie przestają mordować ot tak sobie. Tymczasem od prawie 4 lat zabija tylko osoby, które mogłyby mu bezpośrednio zagrozić lub w wyniku chorych gierek z Janem. A jego wizja naprawy świata leży odłogiem. :)

a popatrz jak obstawiaja na tym forum Who is the real Red John?
Who is the real Red John?
1. A member of the main CBI Team (e.g. Van Pelt, Cho etc) [ 4 ] [12.50%]
2. A recurring or guest character (e.g. Bertram, Laroche, Stiles, Partridge etc) [ 17 ] [53.12%]
3. A background character (e.g. CBI Ron, CBI Karl etc) [ 4 ] [12.50%]
4. Someone we haven't seen yet [ 7 ] [21.88%]

Teorii krąży bez liku. :) Na razie wierzę twórcom (Bruno Heller i scenarzyści), którzy we wrześniu powiedzieli na czacie, że Red Johna już widzieliśmy przelotnie, na zasadzie "gdzie jest Wally?".

Przecież było kilku seryjnych morderców, którzy przestali mordować (np. ci najbardziej znani - Zodiac & Kuba Rozpruwacz), więc raczej nie uważam tego za błąd. Najlepsi wiedzą kiedy przestać xD

Jeśli seryjny morderca nie został złapany ani nawet zidentyfikowany na 100% (a sprawy i Zodiaca, i Kuby Rozpruwacza pozostają nierozwiązane), to nie można z całą pewnością stwierdzić, że przestał mordować. Bardziej prawdopodobne jest, że morderstwa ustały, gdyż coś go powstrzymało (przyczyny naturalne - śmierć, lub niezależne od niego - np. wyrok więzienia za inne przestępstwo) albo zmienił teren działania, by uniknąć ujęcia.
Nie twierdzę, że każdy seryjny morderca musi zabijać cały czas, są różne przypadki, ale zwykle ta mania, żądza krwi czy cokolwiek co ich popycha do zbrodni nie wygasa ot tak sobie. To tak jak z tym gwałcicielem/mordercą, który został skazany na karę śmierci, a po jej zniesieniu zamieniono wyrok na 25 lat więzienia. Ma wyjść niedługo, a wg psychologów z całą pewnoscią wróci do swojego zbrodniczego hobby, które przerwał pobyt w zakładzie karnym.
W ciągu ostatnich 4 lat RJ popełniał praktycznie tylko morderstwa, jak już wcześniej napisałam, z podtekstem osobistym, a zamordowani nie mieli profilu jego poprzednich ofiar. Wg mnie powodem tego jest oszczędność scenarzystów w prowadzeniu wątku RJ. Ograniczają się tylko do miniumum. Gdyby RJ cały czas mordował wg starego schematu byłoby więcej odcinków poświęconych sprawie RJ, więcej poszlak, siłą rzeczy musieliby popchnąć całą historię dalej. Moim zdaniem to po prostu wygodnictwo twórców.

Może być też na przykład tak, że nie wszystkie morderstwa popełnił sam RJ. Czy niektóre ofiary mogły być zabite przez jego podwładnych? Jak najbardziej. Chociaż tu wracamy do teorii, że nie ma jednego seryjnego mordercy, a pod pseudonimem Red John ukrywa się banda psychopatów, którą przewodzi jeden główny szef (jakiś bardzo bogaty i wpływowy człowiek). To by było naprawdę interesujące rozwiąnie, dające spore pole do popisu dla twórców.

Kiedyś, w którym tam odcinku Patrick powiedzial, coś takiego, że "RJ doesn't have friends albo partners, he has tools" albo jakoś tak.

Faktycznie seryjni mordercy często nie przestają zabijać. Czasem są po prostu już za starzy i już nie tak sprawni, ale często też coś się zmienia w ich życiu, zmieniają się okoliczności i przestają zabijać od tak, nawet jeśli nie zostali złapani. Znajdują sobie jakiś substytut zabijania, jeśli mordują na tle seksualnym to znajdują sobie inny sposób na "wyżycie się" . Kiedyś czytałam, że jakiś tam seryjny morderca (nie pamiętam nazwiska) przestał nagle zabijać, jednak wiele lat później został złapany i zapytany przez śledczych czemu przestał zabijać, powiedział że zaangażował się w inne jakieś tam erotyczne zajęcia, które zastąpiły mu żądze zabijania.
W finale 3 sezony, Timothy Carter jako niby RJ, tez mówił, że przyszedł się pożegnać, więc jeśli RJ zamknął biznes z zabijaniem, a teraz tylko morduje tych którzy mogliby go wydać, to niewiele dowiemy się o jego regularnych ofiarach, skoro ich nie będzie.

Ja tu się zgodzę z Milkaway. Pamiętacie 1 odcinek 4 sezonu i Patricka w sądzie. W swojej mowie obronnej charakteryzował Red Johna i mówił, że RJ zabija kobiety, skrada się do ich domów nocą i je budzi i zabija. Patrick "zna" RJ lepiej niż my, wiedział o jego morderstwach zanim my wkroczyliśmy w świat przedstawiony Mentalisty, czyli skoro tak go charakteryzował to znaczy ze chyba tak jest. My w tym świecie nie znamy tych wcześniejszych ofiar, nie wiemy jak się zaczęła przygoda RJ z zabijaniem, za to znamy dużo przypadkowych ofiar, które odbiegają od schematu.

no to chyba niestety scenarzyści nie do końca wiedza jak tą postać dalej poprowadzą i jak wyjaśnią niektóre pozaczynane wątki pozostawili więc sobie wiele możliwości, tak że nasze dociekania mogą być przedwczesne. Tym niemniej możemy próbować przewidzieć ich pomysły. Ktoś na angielskim forum napisał, że zauważył w finale III sezonu, w scenie tuż przed strzałem Patricka, mężczyznę w czerwonym swetrze siedzącego tuż przy rzekomym RJ i myśli, że to mógł być prawdziwy RJ.

...ciekawostka ze świata filmu , Simon B grał już razem z aktorem grającym z La Rocha w filmie "Love from ground zero"

ale niestety nigdzie go, poza kilkoma fragmentami na youtube, nie ma, a szkoda bo wygląda na ciekawy dostał kilka nagród

... ja się chyba pokuszę i zobaczę w wypożyczalni DVD ale obawiam się, że nie wszedł wogóle na polski rynek tj w naszej wersji językowej.
Faktycznie nawet po ang nigdzie go nie wypatrzyłam, no nic.... nie można mieć wszystkiego ;-/