Pierwszy odcinek świetny ale co dalej ? W zwiastunie 4x02 widzę, że Patrick został przydzielony nowej ekipie i walczy o powrót do starej, ale jaki jest zarys fabuły na Sezon 4 ? Znowu co odcinek to jedna sprawa a ostatnie 2 odcinki poświęcone Red Johnowi ? Na dłuższą metę taki zarys jest piekielnie nudny. W ostatnich odcinkach w końcu coś się działo ale nie można na Boga zanudzać przez cały sezon by pod koniec wyskoczyć z czymś przyzwoitym.
Według mnie każdy odcinek powinien być w 30 % poświęcony Red Johnowi - bo on tu w końcu jest głównym złoczyńcą a nie żona która zabiła męża bo chciał sprzedać firmę. Niech się ci scenarzyści w końcu wezmą do roboty. Może jakiś odcinek poświęcony życiu Patricka przed śmiercią żony (Jak ten odcinek cyrkowy), niech pokażą jak im się razem żyło, może już wtedy spotkał Red Johna nawet o tym nie wiedząc, może był to ktoś kogo ''odczytywał'', niech się coś w końcu zacznie dziać. Bo motyw z laską w piwnicy z 4x01 bardzo mi się podobał, Patrick Jane zabił człowieka niech to nie wpłynie na niego obojętnie, niech zacznie mieć nocne koszmary, wyrzuty sumienia itd...Nie znoszę bierności w serialu a ten serial jest bardzo bierny.
Wiesz oczekiwanie że w każdym odcinku będzie pojawiał się RJ i będzie zabijał albo wszystkie sprawy i ludzie będą z nim powiązane jak dla mnie było by małą przesadą. Przecież życie Patricka to nie tylko RJ. A poza tym robił by się z tego taki 7 czy 8 sezon Monka, który gdzie tylko nie poszedł to zawsze się coś mu przydarzało złego i wszystko było z nim związane, totalny bezsens i zero realizmu. A co do przeszłości Patricka ma być podobno w tym sezonie więcej.