PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=477417}

Mentalista

The Mentalist
2008 - 2015
7,7 64 tys. ocen
7,7 10 1 64356
6,6 10 krytyków
Mentalista
powrót do forum serialu Mentalista

Spoilery proszę!

ocenił(a) serial na 7

Może ktoś mi przejspoilować co dzieję się w mentaliście po zabiciu red johna? Warto zabrać się za
oglądanie?

ocenił(a) serial na 8
Fafber

Jak jestes z tych co sie rozczarowali sposobem i sama tozsamoscia RJ to nie ogladaj, bo po zabiciu RJ serial wymaga jeszcze wiecej czytania miedzy wierszami i uwagi. Na przyklad: wprowadzili nowa agentke i ta myslala, ze ograla Patricka. Zauwazanie szczegolow, kiedy Jane ja rozszyfrowal, jak i dlaczego i w jakim stopniu sie nia bawi jak kot z mysza, po co mu to i do czego prowadzi, jest interesujace wtedy, gdy sie cenilo The Mentalist nie tylko na polu rozgrywki Patrick-RJ, ale takze interesowalo samym charakterem Jane'a i jego intertakcjami z innymi ludzmi. A te interakcje sa skomplikowane i nieszablonowe, oparte na cold i hot reading jak poprzednio, wiec z czasem ludzie jecza, ze jest powtarzalnosc, mnie to nie przeszkadza akurat. Z watkow sensacyjnych to ciekawie byla prowadzona rozgrywka z Abbottem, tam wyszla lista Bertrama w fajnej perspektywie i chce zeby to pociagneli w 7 sezonie, moze akurat tak zrobia. Dla fanow Jisbon jest tez i ten watek pociagniety i jak dla mnie troche za duzo miejsca zajal, ale finalnie dobrze to wyszlo patrzac, jak w 1 odcinku 7 sezonu to kontynuuja to bedzie pokazany trudny zwiazek.
Jest dobrze zakonczona wspolpraca z van Pelt i Rigsbim, moze nawet podloze na ktorym sie toczyla akcja bedzie mialo lepsze rozwiniecie w 7 sezonie niz Haibach, tak ja bym zrobil. Ogolnie fajnie jest pokazane jak w tej nowej rezczywistosci FBI, wsrod stali i chromu, systemow komputerowych i procedur Jane usiluje sie odnalezc, wcisnac swoja kanape i miec czas na herbatke.
Jest tez rozciagniety na bodajze 3 odcinki watek handlarzy ludzmi, dosc ciekawy i klimatyczny. Ja uwazam, ze warto ogladac jak sie nie podchodzi do tego jak do typowego kryminalnego procedurala.

Fafber

"po zabiciu RJ serial wymaga jeszcze wiecej czytania miedzy wierszami i uwagi"

xD

Fafber, nie wierz w to. (miałem zachować pasywność wobec tego serialu, ale nie jestem w stanie jak czytam podobne bzdury :)) Z całą pewnością nie radzę Ci oglądać dalej.

ocenił(a) serial na 8
Oskitello

Dlaczego bzdury, ogladales i ogladasz dalej z jakiego powodu?
Ja napisalem jak to widze, i tylko tyle bo sie gosc pytal, trzeba uwagi bo wiele osob pomylilo sie i myslalo ze Kim oszukala patricka, tak samo z Lista Bertrama i tym jak Jane pogrywa nia z Abottem, jak tego nie rozwiaza teraz ( a bede rozczarowany, nie powiem) to mozna dyskutowac i wylonic juz ze trzy teorie.

stanisga

"ogladales i ogladasz dalej z jakiego powodu?"

Oglądałem w myśl zasady "jak coś zaczynam, lubię to kończyć", ale po zniewadze z rozwiązaniem wątku Red Johna, wytrzymałem "tylko" do końca szóstego sezonu, na siódmy "nie mam już sił". Od razu zaznaczę, nie oglądałem jedynie ze względu na RJ, prawdą jest, że to był dla mnie jeden z najistotniejszych elementów serialu, ale interesował mnie również mentalizm sam w sobie, tutaj Simon Baker w roli głównej był świetny. Praca jaką wykonał Blake Neely także zasługuję na duże uznanie (właściwie tylko ona została mi na "otarcie łez" po tym show). Mentalistę przez pierwsze 3 sezony oglądało się w porządku, później zaczął się sypać, ale dawałem mu szanse. Dalej trzymała mnie już ciekawość finału sprawy z Red Johnem, jednak otrzymałem to co otrzymałem. Nie kupuję tłumaczenia twórcy "RJ będzie rozczarowaniem", w tym świetle można w dowolny sposób spie*dolić i będzie to usprawiedliwione, znajdą się tacy co powiedzą "Geniusz!, podziwiam determinację w dążeniu do celu, to wszystko było zaplanowane". Proszę... Nie udźwignęli tej postaci i tyle, doili tą krowę do granic możliwości, aż w końcu kopnęła ona w mordę, mnie jako widza. To już było apogeum głupoty (razem z tym całym "Stowarzyszeniem" na czele), a nowa formuła (łącznie z motywem "Jisbonowym"), która miała miejsce później, w najmniejszym stopniu mnie nie kręciła. Jeśli kogoś tak, to w porządku, szanuję, ostatecznie każdy powinien oglądać to co lubi, ale takie "coś" do mnie nie trafia. Jak dla mnie Red Johnem był Bradley Whitford i takie rozwiązanie uznaję. (to wyglądało tak jakby naprawdę pokazali wówczas RJ, tylko im się później odwidziało, jeszcze to wyjście Patricka z więzienia w przeciągu jednego odcinka heh żałosne). Na koniec ciekawostka, najwyżej ocenianymi są właśnie odcinki poruszające kwestię Red Johna, co za przypadek :)

Oskitello

Hej, świetnie to podsumowałeś. Mam takie same odczucia wobec serialu. Dla mnie Red John zginął na końcu trzeciego sezonu i powinien był pozostać martwy. Można było tak wiele później z tym serialem zrobić - psychologiczne i prawne konsekwencje zabicia człowieka, pustka jaka pozostaje w życiu Jane'a, kiedy zdaje sobie sprawę, że wszystko co miał to ta obsesja, itd. itp.
Wszystko, co się dzieje od czwartego sezonu traktuję jak alternatywną rzeczywistość. Niestety nie zmienia to faktu, że przyjemność oglądania jest o wiele mniejsza.

ocenił(a) serial na 8
Oskitello

Ale w sumie moze zalozyciel tematu, jak poczyta nasze sprzeczne zeznania;] to bedzie mu latwiej podjac decyzje, ogladac, czy nie ogladac. Ja tam uwazam The Mentalist za dobra rozrywke, to jest taka mieszanka dobrego humoru, ciekawych postaci, klimatu, dobrego aktorstwa, czasem refleksji i powagi tam gdzie trzeba, ale generalnie nie ma zadecia na jakis mega powazny dramat, wiadomo ze to procedural, produkcja pop co ma troche art (nie mylic z pop-art;])
Jeden z moich braci (mlodszy), obejrzal 1 odcinek 7 sezonu i skwitowal jednym slowem nuuuda, wiec moze to tez kwestia wieku;]