Ja oglądam nie więcej, niż trzy odcinki na raz, co kilka dni. Wtedy mi się nie nudzi :) Bardzo lubię ten serial.

ja przez pierwsze 7-8 odcinków też nie byłam przekonana. Zostawiłam serial i wróciłam do niego po jakimś czasie, później niesamowicie mnie wciągnął. :)

ja oglądam około 5 odcinków dziennie i jestem już przy trzecim sezonie, w połowie. powiem Ci-nic się nie zmieni:P czekam na rozwikłanie sprawy Red Johna. W drugim sezonie przez przypadek po 10 odcinku obejrzałam ostatni i nie zauważyłam tego od razu tylko dzień później:P także nie ma co brnąć w dalsze oglądanie jeśli jesteś przy pierwszym sezonie. polecam serial Nip/Tuck lub The Killing, bo pewnie Dextera już widziałeś;)

Uwierzcie mi, finał 3 sezonu jest świetny, dlatego polecam ten serial.

imartusia - z pewnością będziesz zadowolona z ostatnich 2 odcinkow 3 sezonu ;)
Ja juz czekam na to co przyniesie 4 odslona ;-)

zobaczymy :D dziś chyba obejrzę już do końca 3 sezon bo kilka odcinków mi zostało.

ale Dexter dużo bardziej mi się podobał, mogłam całymi dniami oglądać, a tu jestem zmęczona tmi nowymi wątkami trochę. Ale lubię uśmiech głownego bohatera, więc serial daje radę:P

Ja Dextera oglądać nie mogę. Jakiś dziwny ten facet jest... W ogóle fabuła taka nijaka. :p

Uważam, że Dexter jest dla ludzi... Hmm.. Takich, co wymagają trochę więcej od serialu... Jest taki mroczny. A mentalista, to sam relaks!:D:D

Mentalista zabija Red Johna ale nie czytaj tego bo to spojler :)

Nie bylbym taki pewien flaczek :p imartusia, Dexter przy Mentaliscie wypada dosc marnie, mam tu na mysli konkretnie 2 i 3 sezon dextera, i moze troche 1, sa dosc slabe, 4 nadrabia, 5 duzo duzo lepszy od pozostalych. Nie rozumiem dlaczego Dexter jest tak wysoko w rankingu, do tego przed Death Note (!), niedorzecznosc. A Mentalista nie ma slabszych odcinkow, sa normalne i te za****ste :p

Gdyby ktoś czytał od prawej strony do lewej, to może by i tego nie przeczytał;)

buhahaha :D

mi zostało 5odcinków do końca ale za nic nie mogę się zmusić żeby to przebrnąć. kurcze wiem że się jedna część zagadki rozwiąże i skoro tyle już przemęczyłam to chciałabym skończyć ale nie da się ;/
jeżeli uważasz że odcinki są monotonne to nie spodziewaj się rozkręcenia się serii + szczerze mówiąc główna postać będzie coraz bardziej irytująca. tzn zdarzają się ciekawe odcinki że jest napięcie ale to max 3na sezon.

ogólnie fajny serial tak żeby sobie gdzieś buczał w tle ale żeby oglądać to uważam że zmarnowałam czas (ale oki sesja była więc wtedy nawet obserwacja rosnącego kwiatka jest fascynująca :P )

ja to mogę powiedzieć- co kto lubi;]
dla mnie też ten serial był monotonny (obejrzałam wszystkie 3 sezony i wytrwale czekam na 4 ^^), bo dostają sprawę, rozwiązują i tak w kółko...
ale co w nim jest najlepszego?(przynajmniej dla mnie)... zaznajamiasz się z bohaterami, poznajesz 'chwyty' Jane'a tak, że wkrótce śmieszne stają sie dla Ciebie reakcje osób epizodycznych:] ja również uwielbiam patrzeć jak rozwijają się stosunki między agentami (Cho z czasem więcej się śmieje z zachowań Patricka ;DDD)...
dla mnie to jest taki serial w którym monotonia na pewno przegrywa z komizmem sytuacji i zachowań bohaterów:D
im więcej oglądasz, tym lepiej znasz główne postacie i tym bardziej śmieszą Cię reakcje nowych ludzi (chociaż mnie czasem denerwuje jak ktoś nieprzyjemnie nazwie Jane'a... mimo to po nim to spływa ;D)
odwołując się do pierwszego wersu mojej wypowiedzi- mi się bardzo podobało, a czy chcesz dalej oglądać zależy tylko od Ciebie jednak mogę powiedzieć, że polecam:] (w trzecim sezonie jest gdzieś odcinek z kasynem, który bardzo lubię- głównie ze względu na żarty, pomysły, odzywki i riposty Mentalisty;])
przymknę się już(;P), ale dodam... polecam:)

A ja jestem abolutnie zahipnotyzowana tym serialem. Raz widziałam w telewizji urywek i pomyślałam "E tam, kolejny serial kryminalny", ale później obejrzałam cały odcinek, potem kolejny i kolejny. Obecnie oglądam drugi raz całość, po kilka dziennie i nadal jestem urzeczona :)

Wiesz no, zależy od gustu. Dla mnie pierwsze odcinki 1 sezonu, również nie były zbyt ciekawe, ale później jak się już wciągniesz, to się nie odciągniesz :D! Ja obejrzałam cały serial w 6 dni, od rana do nocy siedziałam przy kompie, tak mnie Patric Jane zainteresował ;)