właśnie obejrzałem odcinek i też to mi nie daje spokoju.. ktoś potrafi to logicznie wyjaśnić ?

śledzi Jane'a? Albo w łańcuszku Van Pelt był podsłuch i wiedział o akcji w centrum handlowym?

a niby dlaczego nie mógł wiedzieć, Van Pelt wiedziała zapewne, a wtedy O'Laughlin nie był już podejrzanym wiec biorąc pod uwagę ich stosunki mogła mu powiedzieć.

Też tak myślę.

Szef CBI mu powiedział, zadzwonił gdzieś po wyjściu Patricka (zadzwonił albo do Red Johna albo do dziennikarzy:) ). Wydaje mi sie, że ten którego Patrick zabił to nie był Red John. Takie szczegóły o żonie i dzicku mógł mu przekazać prawdziwy Red John, żeby Patrick w to uwierzył. Skoro ma być jeszcze tyle sezonów to nie wydaje mi się, żeby były one ciągłym procesem.