... nie można pominąc "Misia Uszatka" To po prostu klasyka kreskówki, kultowa bajka! Ten miś, ta piosenka, cała jego ferajna były tak poruszające, że trudno było zapomniec, że leci w TVP. Dzisiaj, patrząc na nią z innej perspektywy, dostrzegam w niej zastanawiające piękno. Szczerze mówiąc ona napradę uczyła dzieci bardzo wiele dobra i piękna! Teraz pokazuję go dzieciom w mojej rodzinie i, mimo że są przyzwyczajone na inny styl bajek, bardzo im się podoba sympatyczny miś ze śmiesznym uszkiem.
Ale w latach 80tych i na początku lat 90tych nie był tylko "Mis Uszatek" godną uwagi bajką. Oto pozostałe kreskówki, które wspominam z wielkim sentymentem:
1. "Czworonożni muszkieterowie" lub "D'Artagnan i trzej muszkieterowie" na podstawie powieści A. Dumas (zobaczcie website www.dogtanian.net). Serial leciał bodajże w 1984 lub 1985 roku w każdą niedzielę
2. "Bouli" w którym bohaterami były bulinki - bałwanki. Serial leciał w latach 1990-1992
3. "Pszczółka Maja" wszystkim do dziś znana. Trochę słabsza, ale niezła
Czy pamiętacie te bajki? Dobrze powspominac stare czasy, chociaż wszyscy jesteśmy przecież jeszcze bardzo młodzi...
Pozdrawiam,
Marcin