Pogadamy jak zrobią odcinek o Polsce.
Notabene, mogliby zrobić odcinek o pseudoateistach, którzy wylewają pomyje na religię i uważają się za tolerancyjnych.

Już było, Red Hot Catholic Love.

Musisz sobie odświeżyć ten odcinek.
On był o pedofilii w kościele, a nie o bezpodstawnych atakach pseudoateistów.

Zaraz, zaraz, nic nie pisałeś o "bezpodstawnych atakach", tylko o "pseudoateistach, którzy wylewają pomyje na religię i uważają się za tolerancyjnych". I dokładnie to było w tym odcinku, kiedy mieszkańcy South Parku zaczęli jechać po księżach za to obcować w kółeczku adoracji dla srania mordą. Będąc przy tym pseudoateistami, czyli ludźmi którzy tak naprawdę nie przestali wierzyć w bogów - w którymś momencie Stotch nawet proponuje "yeah, let's kill god!" czyli coś czego by żaden ateista nie zaproponował, ponieważ wie, że "there is no god".

Idąc tym tokiem myślenia, Świat według Kiepskich jest o Boczku i jego masarni...
Powiedziałem, wątek o pseudoateistach, a nie dodatek...
W takim razie, morał jest prosty, można być pseudoateistą, jak księżą gwałcą...

"można być pseudoateistą, jak księżą gwałcą"

Zupełnie tego morału nie kumam :D Znaczy, co, jak ksiądz mnie nie gwałci to nie mogę być pseudoateistą..? Czy chodzi o to, że jak księża gwałcą, to ludzie reagujący na to są pseudoateistami, a nie prawdziwymi ateistami..? I w ogóle, skąd niby morał z mojego posta o tym, że podobna tematyka była już w SP poruszana? Co ten mój post miał do bycia pseudoateuszem czy kleryckich gwałtów? :D

O czym ty teraz piszesz. Najpierw rzucasz hasło, jak to SP zrobił odcinek poświęcony tylko gimposteistą, a potem się tłumaczysz... Jakbyś nie widział co napisać.

Człowieku, jakim "gimboateistom"?? Myślałem że mówimy o pseudoateistachk a ty mi wyskakujesz z jakimiś hasełkami na poziomie komentarza na onecie... "Gimboateiści"... Krótko mówiąc: widzę że nie gadam z człowiekiem tylko z pisorem z bólem dupy, nara :D

Jak widzę, odezwał się POwiec który wszędzie widzi politykę.
Jeśli ktoś ma ból dupy to ty, odpasujesz byle jak, a jak coś nie pasi, to trzeba powyzywać od ludzi których nienawidzisz.

Nie potrafisz odpowiedzieć i nie masz argumentów... To trzeba napisać tak a nie inaczej.
Ale czego się spodziewać po typowym Schetynowcu.

Odcinek o Polsce? I kto by go niby w Stanach miał skumać? xD

Polska wcale nie jest tak mało popularna, jak to twierdzą niektórzy....

Chodzi o to, że nie rozumiesz, o co chodzi z tą tolerancją. Ateiści nie tolerują wszystkiego jak leci. Lewica toleruje osoby o różnych kolorach skóry, różnych orientacjach, różnych płciach, pochodzeniu etnicznym, wykształceniu. Po prostu nie krytykujemy kogoś za to, że ma jakieś zupełnie nieszkodliwe cechy.

Krytykujemy natomiast przestępstwa czy głupotę. Dla nich nie ma tolerancji. To jest jasno stwierdzane, na lewicy naprawdę nikt nie stosuje tej durnej idei z prawicowej prasy, że lewica toleruje wszystko. Nic podobnego, to są prawicowe urojenia. :)

Religia obrywa za głupotę i przestępstwa.

To ty nie rozumiesz, bo nie oglądałeś.
Wy zawsze wyzywacie, że krytykujecie głupotę, tylko dlatego bo to nazywacie głupotą.
Taka prawda. Zero merytoryki, tylko wyzwiska.

Ja ci tylko wyjaśniłem, że jeśli będziesz wiedzę na temat lewicy brał z portali prawicowych, to będzie ona pełna bzdur. Zresztą jak treść portali prawicy w każdym temacie (od szczepionek po tolerancję, od homoseksualizmu i genetyki po historię)

Przecież ty bierzesz wiedze z portali lewicowych, do czego się przyznałeś.
Takie to standardowe, zawsze te same kłamstwa o antyszczepionkowcach a historia to według was jest rasistowska i trzeba ją zakłamywać, patrz na filmy gdzie czarny zastępuje białego, czysta lewica.

Portale lewicowe biorą wiedzę z uniwersytetów i ośrodków badawczych. :) A nie z kościółków.

To lewica nazywa nauki rasistowskimi i szekspirowskimi gdy wam nie odpowiadają wyniki. Taka prawda. A potem tworzycie gender studies.

Gdzie niby? :)

Wszędzie.
Rozumiem, że zaprzeczasz istnieniu Gender Studies, bo ci to teraz nie pasuję.
Typowe.

GDZIE niby? :D

Rozumiem, że zaprzeczasz istnieniu Gender Studies, bo ci to teraz nie pasuję.
Typowe.

Czyli zarzucasz lewicy jakieś odrzucanie nauki, ale nie umiesz podać jednego przykładu? :)

Przecież pisałem już ci. Gender Studies.

Lewica nie atakuje gender studies. To prawica atakuje tę naukę.

To lewica tworzy pseudonauki jak Gender studies, bo zwykłe wam nie odpowiadają. To lewica atakuje gdy im coś nie pasuję. Taka prawda, i taka osoba jak ty nękająca wszystkich co mu nie pasują, doskonale o tym wie.

aha, czyli jak ci nauka przeszkadza, to ją atakujesz? :D

Acha, i znowu pokazujesz, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Jakie to typowe dla dzieciaka co ma problemy w szkole i swoje frustracje wylewa w sieci.

Napisałeś, że nie akceptujesz nauki gender studies. To jedyny przykład nauki, o której pisaliśmy, a ty jesteś jedyną osobą w tej rozmowie, która nauki nie akceptuje. :)

Acha, i znowu nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. nie zdasz egzaminu w podstawówce jak nie zaczniesz się przykładać do rozumienia pisanego tekstu.

Napisałeś bardzo jasno, że nie akceptujesz nauki gender studies. Dziękuję. To dobry przykład.

Acha, i znowu nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. nie zdasz egzaminu w podstawówce jak nie zaczniesz się przykładać do rozumienia pisanego tekstu.

:) Chciałbym zobaczyć twoje świadectwo na zakończenie podstawówki, jak już będziesz je mieć. Bo pewności siebie masz dużo, ale nie ryzykuję zakładając się, że oceny są słabiutkie i przez drugie pół szkoły wciąż takie będą. :)

Czy nauki o ewolucji i o klimacie też nie akceptujesz?

A dziękuje. Świadectwo z paskiem. Ledwie, 4.8, bo byłem leniwy. Teraz kończy studia magisterskie.
I doskonale wiem, że gender studies jest taką pseudonauką jak kreacjonizm. No bo jak w gender studies chwalili Mein Kampf ale napisany nie o żydach tylko mężczyznach.
Ty zapewne o ewolucji wiesz tylko tyle, że dinozaury wygineły.

Z tym świadectwem to dość oczywiste kłamstwo, po serii samych kłamstw nie dziwi. :)

:D Ten wymysł o Mein Kampf jest prawie tak dobry jak twierdzenie, że ewolucjoniści chcą wymordować kreacjonistów. Wyssane z palca brednie pseudonauki. :)

Prawica znakomicie odrzuca ewolucję albo wiedzę o zmianach klimatycznych, nie tylko naukę o płci (w tym medycynę, genetykę, psychologię).

Masz na to dowód? A no tak, nie masz. Wiem, że wydaje ci się to nie możliwe, bo sam ledwie zdajesz na 2.0.
Wymysł o Mein Kampf?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Sprawa_Grievance_Studies

Taka ta lewica jest. Tak jest prawda o was.

Ty naprawdę nie rozumiesz polskiego? GDZIE TAM JEST CHWALENIE Mmein Kampf? :D

Jprdl, wygrałeś internety w kategorii niezrozumienia absolutnie niczego z czytanego tekstu. NICZEGO!

No juz chłopczyku, wystarczy sobie poszukać jakie oni materiały im powysyłali. Ale tego nie zrobisz, bo cię boli.

"W ciągu następnych miesięcy autorzy przygotowali 21 projektów artykułów (podawana także niższa liczba 20 wynika z podobieństwa dwóch tekstów[1]), i zgłaszali je do czasopism naukowych z obszarów socjologii, kulturoznawstwa, i nauk krytycznych. Treść tekstów celowo uwzględniała żargon, nawiązania i tezy, które realni autorzy uznali za postmodernistyczne, absurdalne, i niestosowne dla nauki – na przykład postulat o zależności pomiędzy homofobią a postawą wobec homoseksualnych zbliżeń zwierząt domowych, lub parafrazę fragmentu Mein Kampf o solidarności społecznej. Prace były zgłaszane 48 razy do różnych tytułów. Zgłoszenia odrzuciły m.in. wszystkie czasopisma socjologiczne[9]. Status pierwszej udanej publikacji uzyskał po pięciu miesiącach tekst Human Reactions to Rape Culture and Queer Performativity at the Dog Park dotyczący wpływu homofobii na percepcję zwierząt domowych. Rozważanie tej tezy opierało się o sfałszowane badanie empiryczne w dużej skali, które wymagałoby setek godzin pracy obserwacyjnej pod gołym niebem[1]; publikacja została wyróżniona przez redakcję czasopisma Gender, Place, and Culture. W sumie do zakończenia projektu do publikacji przyjęto 7 artykułów."

Tak, jest mowa o parafrazie fragmentu książki. Nie o jej chwaleniu w gender studies :)

Naprawdę, jak będzie nobel za czytanie bez zrozumienia, to będziesz dostawał trzy rocznie. ;)

Przecież gender studies to wydało, czyli jak widać, pasuje im to co mówił Hitler ale w odniesieniu do innych osób niż jak żydzi.

"Naprawdę, jak będzie nobel za czytanie bez zrozumienia, to będziesz dostawał trzy rocznie."
Racja, ty za to dostałbyś nagrodę Darwina z czytania, bo nie potrafisz czytać.
Ale czego mogę wymagać od 20 latka gnijącego jeszcze w podstawówce.

Nie "gender studies" wydało, tylko jakieś czasopismo ze słabym procesem recenzji. Przy tym recenzenci mogli nawet nie znać Mein Kampf, w lewackich rodzinach się tego nie czyta :D

Ach no tak, "w innych też tak mogło być"...
Ale nie było. Taka różnica. Lewactwo próbowało ale im się nie udawało obalić innych to uczepili się kreacjonizmu które i tak jest odrzucane przez wszystkich, ale musieliście stworzyć alternatywną rzeczywistość aby oderwać oczy ludzi od waszych potknięć.
W lewackich rodzinach czyta się Marksa i modli do Stalina na ścianie.

Zarzuciłeś chwalenie Mein Kampf. Podałeś link, w którym nie było nic o chwaleniu Mein Kampf, tylko o parafrazie. Nawet nie fragmencie tekstu, ale parafrazie! :D Nic o chwaleniu. Nic o chwaleniu w gender studies.

Naprawdę teraz mnie w najmniejszym stopniu nie dziwią twoje poglądy. Po prostu wynikają z tego, jak czytasz.

Acha, czyli twierdzisz, że jak ktoś przepisze Mein Kampf z zamieni słowo żyd na mężczyzna, to już jest w pożądku?

Zauważyłeś, jak wiele razy zaczynasz zdania od "twierdzisz, że..." a potem piszesz coś, czego nie twierdzę? :D

Czyli jak przepiszą żyd na mężczyzna w Mein Kampf to już ci odpowiada?

Albo gdy gdy piszesz "czyli" to zazwyczaj po tym następuje błąd formalny, czyli próbujesz wywnioskować coś, co z moich słów nie wynika. ;)

Nie umiesz odpowiedzieć na proste pytanie?

Umiem. :) Natomiast umiem też się sprzeciwić, gdy jakiś hejter przypisuje mi nie moje słowa. To takie niskie :)

Nie umiesz.
Co pokazujesz tym, ze ani razu nie odpowiedziałeś.
Umiesz tylko odwracać kota ogonem i kłamać, jak to niby przypisuje ci nie twoja słowa, niby czemu miałbym to robić? Widzisz w tym swoje działania?

Ciągle piszesz "twierdzisz", "twierdzisz", gdy właśnie nie twierdzę tego, co mi przypisujesz. :) Czyli przypisujesz mi nie moje słowa, bo nie umiesz przeczytać ze zrozumieniem, co twierdzę. Jakież to prawicowe.