Katarzyna Żak nie sprawdziła się w roli Aliny, Żak też jakoś tak inaczej zaczął grać przy żonie. Eee
słabo się zrobiło. Ironiczne miny i teksty Pilaszewskiej były de best :)
Nie tylko Żak ale też Chotecka, Barciś i Lipowska (teściowa) inaczej grali, jakoś dziwnie, to już nie te same postacie i serial
Żakowa to w ogóle aktorka jednej miny, więcej nie dziwota że nie podołała. Bardziej już pasowała do "Całkiem nowe lata miodowe" ale i tam cienizna. Po prostu "zabiła" Alinkę.