Miodowe Lata czy Świat według Kiepskich??
Ja lubie oba, jednak podczas oglądania miodowych lat częściej można się zaśmiać..
Miodowe lata. Doceniam to, że były realizowane w teatrze, a nie w studio, więc nie było miejsca na pomyłki. Poza tym Świat według Kiepskich opiera się na dość prymitywnym humorze. Humor polegający na śmianiu się z ciągłego przeklinania do mnie nie trafia.
Miodowe lata. Po prostu fajniej się ogląda. A to że były kręcone w teatrze, tylko polepsza wszystko (lepsza gra aktorska, brak pomyłek, itp) :D.
Kiepscy byli w porządku przez 4 pierwsze serie, potem odcinki były nudne, powtarzała się fabuła. Miodowe lata tak jak wspomniano wyżej, były robione na żywo i wszystko musiało być perfect. Do mnie przemawia też to, że Kiepscy lecą non stop codziennie, a na Miodowe Lata trzeba było czekać chyba z ponad 5 lat. :)