Czy się zgodzicie z moją opinią że Norek i Krawczyk, to pantoflarze, jako jedyni w swoich domach
pracują, a kasę i tak trzymają żony
Może trochę za mocno powiedziane. Karol nawet nie pozwala pracować Alinie, ale jest władczy. Tadek w sumie jest typowym facetem z kreskówek który boi się swojej żony ; ) Ukazali to w bardzo zabawny sposób i podoba mi się to. Z resztą, to jeden z niewielu seriali w których mężowie czy kawalerzy nie mówią nieustannie że małżeństwo to koniec wolności, katorga etc... co mnie już męczyło.
Ale każdy ma swoją opinię na ten temat : )
ja co do utraty wolności po ślubie nie będę się wypowiadał, jestem kawalerem, ale co do Tadka, to w tej rodzinie jest przemoc domowa, Danusia, bije Tadzia
Mój tata np. jest przywódcą w domu i niczego nie traci ; ) Ale mama też jest stanowcza.
Potraktowałabym to bardziej ,,luźnie", bo to tylko komedia, ale ludzi bawi takie zachowanie Norka i Danki. Ja i tak bardziej lubię Tadka ; )