Młody słania się na nogach po kilkunastu minutach marszu, a przez cały film nie zauważyłem na aktorach kropelki potu. To tam w końcu piździ czy jest ciepło? W dodatku te "walki" są tak idiotyczne że szkoda gadać, a sztucznością bije na dwa kilometry. 3 odcinek najsłabszy jak do tej pory.
PS. ta akcja młodego to był kabaret