Koszmar w domu wiedźmy - 6/10
Niby jest Lovercraft`owo i brutalnie ale czegoś temu odcinkowu brakuje i chyba wiem czego - aktorstwo stoi na bardzo słąbym poziomie. Niektórzy reżyserzy mając mały budżet potrafią zrobić film w taki sposób że tego nie widać (Carpenter, Miike), Stuart`owi Gordon`owi nie za bardzo to wyszło.
Czekolada - 5/10
Odcinek miał potencjał ale końcówka została totalnie skopana nie wspominając chociażby o jej ogromnym naciągnięciu (pozabijali się :P). Na plus świetna muzyka.
Chora dziewczyna - 4/10
Najsłabszy odcinek do tej pory, czułem się jakbym oglądał jakiś serial obyczajowy na jedynce, mógłbyć to naprawe dobry epizod gdyby dwie główne role grały jakieś bardziej urodziwe aktorki (chociażby panienke z Tańca umarłych) :P :P :P
Jasnowłose dziecko - 7,5/10
Prosty w konstukcji ale świetny i straszny (przez kilka minut a to już coś ;]). Sceny w piwnicy zrealizowane perfekcyjnie, charakteryzacja "dziecka" również. Warto zobaczyć.