Jeżeli materiałem źródłowym kreskówki dla dzieci była jedna z najbardziej brutalnych serii gier wideo, to dla kogo ona powstała? Na pewno nie dla dorosłego widza. Mnie wykończyły fatalne tematyki odcinków, tania animacja, infantylne zachowania postaci, powtarzane co odcinek one-linery, brak mortalowej przemocy. Dziecko mogłoby się dowiedzieć czegoś o podstawach empatii (odcinek z Kabalem), braterstwie (odcinek ze Smokiem) lub o tym, że przed wizytą w Afryce wypada się zaszczepić. Jednak te edukacyjne sekundy szybko mijają i serial przestaje mieć cokolwiek do zaoferowania. Quan Chi debiutuje w tej produkcji.
czytaj dalej
