Przecież to proste. Na potrzeby fabuły przyjęto ,że te skrzynie podróżują wraz z podróżnikiem i tyle. Ile podróżników tyle skrzyń. Nie istotne jest czy po wyjściu ze świata skrzynia tam zostaje czy nie(raczej nie bo ktoś by się nią zainteresował. Na początku byłam przekonana że "zły" Janson po przybyciu do świata "dobrego' przez 14 mies. Siedział w tych podziemiach i budował maszynę ,choć nie wiedziałam za co. Po odcinku z podróżami przez drzwi zrozumiałam ,że skrzynie przenoszą się wraz z tobą i zostają gdy i ty zostajesz. A jak i czemu ,to twórcy nie zawracali sobie tym głowy. Tak ma być by fabuła się spinała i już. Może w książce jest to wyjaśnione, może później wyjaśnią a może nie. Jak często bywa w filmach sci- fi.

nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem ale chyba nie masz racji z tym, że "skrzynie podróżują wraz z podróżnikiem" bo przecież na samym końcu jest pokazany "pierwszy świat" gdzie widzimy murzynkę bez palców która patrzy na skrzynię do której wszedł zarówno drugi jak i pierwszy Jason a więc nie ma w tym świecie innych Jasonów czyli powinna zniknąć według tego co piszesz.

dlaczego? ta skrzynka zostanie, bo ona nie przybyła do tego świata z podróżnikiem jak inne, ona została zbudowana przez kogoś kto w nim oryginalnie żył (Jason 2). jakie założenie tu nie przyjmiemy to każde się obroni tak naprawdę.

W którymś odcinku przecież to jest wyjaśnione, Jason mówi, że położenie, układ współrzędnych skrzyni pozostaje zawsze taki sam, niezależnie od świata do którego się trafia. Obrazując to jakby skrzynia stoi zawsze tam gdzie stoi, a zmienia się tło czyli świat do którego akurat ktoś wejdzie, obojętnie czy będzie to akurat ocean, pustynia czy cokolwiek innego.