David zachował się jak większość z nas by zrobiła. Rozmowa z seryjnym mordercą, albo z wyznawcami zmarłego mordercy ma być wesoła i ciekawa? Chyba na pierwszym miejscu przerażająca...
Odkrył mroczną turystykę jako zwykły człowiek. W takich tematach trudno zachować super dziennikarski profesjonalizm.
Bardzo się cieszę że coś takiego powstało.