My Name
Ma-i-ne-im
2021 -
- podstawowe informacje
- lista wszystkich sezonów
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
Serial wciąga już od pierwszych minut. Świetnie zagrane role głównego mafioso, detektywa i głównej bohaterki. Charyzma bije po ekranie. I takie seriale chcę ogladac na Netflixie, a nie jakieś Dynastie.
Wiedziałem to już po obejrzeniu trailera, a sam serial nie zawiódł w nawet najmniejszej części. W sumie nie wiem czy potrzebny tu jest drugi sezon, ale jak zrobią to z pewnością zobaczę. Polecam
Plakat zalatywał cyberpunkiem i chociaż ostatecznie ta produkcja ma mało wspólnego z samym nurtem (z grą skojarzyła mi się jedna scena), to nie jestem rozczarowana. Przede wszystkim to jest bardzo dobry serial akcji – sceny walki są dopracowane, wyraziste i widać, że aktorzy nie wskoczyli na plan w ostatniej chwili....
więcej
... Gangsterzy znaleźli ją w tym bagażniku rzezimieszków? Tak sobie zwyczajowo rozwalają wszystkie samochody w mieście i trzepią bagażniki?
I coś innego, koreańskiego, z ikrą to mało powiedziane ... jest siła, miłośc, walka i dążenie do celu. Do tego te sceny akcji i walki podnoszą tempo całości. Bohaterka bardzo autentyczna w całej roli co wcale nie jest łatwe zagrać pełną gamę scen i tych lekkich i tych najbrutalniejszych w swoim wykonaniu - po prostu aż...
więcej
Fajny serial, nie jest przesadzony, fajna obsada, dobra gra aktorska, świetne sceny walki. Oczywiście, że jest tam trochę betonu i absurdu, ale gdzie go nie ma?
Brutalny, krwisty i świetnie zrealizowany. Walki stoją na bardzo wysokim poziomie, jestem bardzo zadowolony z końcówki. https://okonapopkulture.blogspot.com/
Prawdziwe kino i sceny walki to jest to - amerykanie uczcie się, a nie przeżywali scenę z korytarza z Daredevila.
Wciągnął mnie ten serial, na pierwszy rzut oka wszystko co dzieje się w tym serialu już było aczkolwiek zostało to tak połączone ze wydaje się świeże.
Owszem ma parę zagrywek takich aż zbyt przewidywalnych i śmiesznych do bólu np. "zostawiam was na pewna śmierć ale nie mam czasu dopilnować czy aby wszystko się...
Han So-hee mi zaimponowała w tym momencie, bo jako Główna Baba naprawdę widowiskowo się napierdziela i tłucze chłopów po ryju, będąc w tym prawie tak dobra, jak nie przymierzając Ji Chang-wook za czasów K2, chociaż dla większego realizmu powinna mieć muskulaturę co najmniej tak imponującą, co Lee Si-young w Sweet Home,...
więcej