Takie szybkie pytanko mam: czemu zawsze jak Ilona jest u Maksa, to budzi się w niebieskiej koszuli? Nawet gdyby przyszla do niego w samym szlafroku, to ciągle budzi się w tej koszuli?
Samusionek gra ten czarny charakter jak z taniej telenoweli wenezuelskiej! Jak prowadzi te spiskowe rozmowy ze swoim pracownikiem to mam ochotę wybuchnąć śmiechem jak widze te jej ponętno-złowieszcze miny i uśmieszki. Strasznie kiczowato to wygląda