Dziewczyna ma 18 lat, więc w świetle prawa ojciec może jej gó*no zrobić... Nawet jeśli spędzałaby noc u Jarka, a on przyszedłby z policją to nie może jej z tego domu zabrać, bez jej zgody. Takie jest właściwie prawo w Polsce, że będąc pełnoletnim można przebywać gdzie się chce i z kim chce... Co innego, że ojciec ją otrzymuje itd, to moze jej zabrac komputer czy telefon, ale nie może jej rozkazac jechac na studia za granice. Konczy szkole srednia, wynosi sie z domu, znajduje pierwszą lepszą pracę w maku i zamieszkuje z Jarkiem., Wiadomo, ze nie jest to scenariusz jak z bajki, ze nie zdobedzie nigdy swietnego wyksztalcenia, poza studiami zaocznymi, ale lepsze to niz zycie pod dyktando psychicznego ojca- tyrana. Trochę ten wątek w serialu jest przekłamany, bo nikt nie może dorosłym dzieckiem w ten sposób rządzić.
Pewnie skończy się tak, że po tej ucieczce nieprędko wróci i albo będzie próbowała żyć na własną rękę albo doprowadzi to wszystko do jakiejś tragedii/wypadku i wtedy dobry tatuś się otrząśnie. Nie sądzę żeby się ugięła i za pare odcinków potulnie wróciła do domu, aby kontynuować naukę i nie móc widywać się z Jarkiem. Szkoda tylko, że niewiele osób ma w sobie odwagę, aby przeciwstawić się takim rodzicom i udowodnić, że można im zaufać, potrafią wszystko pogodzić i są rozsądni. Najczęściej kończy się stłamszeniem dziecka i kierowaniem nim jak własnością.
To już jest druga Twoja wypowiedź na tym forum na którą się natykam i gdzie rzucasz jakieś hasło bez uzasadnienia i argumentacji... W poprzedniej błysnęłaś, że aktorka grająca postać Elizy ma 26 lat a gra maturzystkę i do tej pory nie wiadomo co ma piernik do wiatraka...
Co według Ciebie byłoby czymś konkretnym w zachowaniu Elizy? Ucieczka z domu jest "nicnierobieniem"? Skoro nie pomogły próby spokojnej rozmowy, wytłumaczenia ojcu swoich uczuć i planów na przyszłość, nie pomogły kłótnie, ani nawet zamknięcie się w pokoju na kilka dni, to co według Ciebie mogła jeszcze zrobić? Może skoczyć z okna i się zabić, bo to byłoby już naprawdę konkretne i odważne...
Wydaje mi się, że najszybciej dojdzie do jakiejś tragedii, typu coś z jej mamuśką, bo widać, że jest zastraszona i ona by z nią się dogadała, ale tatulek. W sumie jest to jeden z najciekawszych wątków przy Smolnym, bo jakby oglądać ciągle Romana i jego przygody albo Włodka umierającego ale nie pytającego czy to na pewno on to no.
Albo coś się wydarzy podczas ich ucieczki i jak będzie musiał córkę odwiedzać w szpitalu, to wtedy dopiero zrozumie ile mógł stracić. Typowe.
Dokładnie, dzisiejszy występ Włodka przed kamerą przebił nawet przygody Romana! ;)
Jak to zobaczyłem to aż głośnik wyłączyłem. Czemu ten aktor albo Dykielowa nie powiedzą "to głupie"? (mówiąc delikatnie)?
Ja też tego nie słuchałam i przewinęłam jego występ do przodu. Na szczęście w dzisiejszym odcinku wszystko się wyjaśni i zakończy się ta cała farsa. Nie mam pojęcia czemu ci aktorzy zgadzają się na takie głupoty. Do tej pory wydawało mi się, że to postać Romana jest ośmieszana, ale jak widać udało się go przebić. Przy jego przygodach można się było chociaż trochę pośmiać, a tutaj można co najwyżej poczuć zażenowanie ;)
Plagiat pierwszej miłosci i rzekomej choroby Artura Kulczyckiego, która okazała się pomyłką :/
Myślałam, że pisząc "nie każdy ma odwagę" miałeś na myśli sytuacje z Elizą, która według mnie ma tej odwagi sporo. :) Małe niezrozumienie. Swoją drogą ucieczka z domu jest jeszcze glupszym pomysłem niż zamykanie się w pokoju.
:)
W sumie to prawda. Ucieczka niczego nie załatwi. Tak jak ktoś niżej napisał - uciekła jak dzieciak, a nawet nie ma pomysłu co dalej.
Chyba nie do mnie ten komentarz.. powinnaś kliknąć "odpowiedz" przy wypowiedzi kogoś innego. A jeśli jednak do mnie - kłania się czytanie ze zrozumieniem.
Ale jaki to ma sens? Stawia się? To niech ogarnie jakąś weekendową robotę, może na początek mogłaby się wprowadzic do domu Jarka- jego rodzice chyba nie mieliby nic przeciwko, gdyby kimała na kanapie. Potem może iść na zaoczne studia i wynająć z nim jakąś kawalerkę. A nawet jeśli nie chce to może stawiać się mieszkając w domu, jest dorosła i ma prawo kochac kogo chce. To byłoby sensowne, a taka ucieczka bez kasy i perspektyw tylko pokazuje, że jest niedojrzała i tak naprawdę jej ojciec tylko utwierdza się w swoich racjach- że małolata i trzeba jej pilnować na każdym kroku, bo niby jak ona sobie to wyobraża? Będą kraść czy żebrać, żeby mieć co żreć? Spać pod mostem, ale najważniejsze, że będą razem? Nie tak się chyba manifestuje swoją dorosłość.
Nie oglądam wszystkich odcinków więc nie rozumiem, dlaczego ją szuka policja, skoro jest pelnoletnia i miala prawo sie z domu wyprowadzic. Dla mnei to nudny watek, taki romeo i julia dla ubogich
Ma na pewno 18 lat. Przecież to maturzystka, więc ma 18 lub 19 lat. Poza tym w jednym odcinku pokazywała swój dowód osobisty.
No tak, w klasie maturalnej ma się już 18 lat, ale jeśli pominąć ten fakt, to dowód osobisty jest słabym przykładem. Można go wyrobić znacznie wcześniej..
w ktoryms odcinku sama mowila ze ma juz 18 lat i moxe robic co chce. w tej sytuacji moze wyjechac na 2 koniec swiata i zadna policja nie ma prawa jej szukac, a nawet jesli znajdzie to wystarczy ze im powie ze do ojca nie wraca i tyle. nic nie moga jej zrobic, nie jest wieziennym zbiegiem- absurdalny watek
Jak dowód wcześniej , jest tam data urodzenia ! Dostajesz w dniu ukończenia osiemnastki ! Człowieku , co ty piszesz za pierdoły !!!
A nie słyszałaś o czymś takim jak dowód tymczasowy, CZŁOWIEKU? Zanim zabierzesz głos, to sprawdź czy masz rację, bo póki co to sama opowiadasz pierdoły i kompromitujesz się swoją arogancją.
Jaki dowód tymczasowy ? Dowód tożsamości to dowód , ona ma 18 lat skończone , była o tym mowa !
Nie musisz każdego zdania kończyć wykrzyknikiem i ekscytować się nieadekwatnie do sytuacji.
Cała "dyskusja" zaczęła się od tego, że ktoś napisał, że ona NA PEWNO ma 18 lat, bo pokazała dowód (bodajże w hotelu). A ja odparłam, że to, że pokazała dowód osobisty, nie musi oznaczać, że ma już te 18 lat, bo dowód osobisty można wyrobić dziecku (osobie poniżej 18 roku życia dla uściślenia) np aby mogło podróżować bez paszportu i wtedy mówi się, że jest on tymczasowy (może ma nawet gdzieś taki dopisek, nie wiem). Więc w mojej wypowiedzi chodziło o to, że ktoś kazał jej pokazać dowód tożsamości, to pokazała, ale równie dobrze mogła jej ta 18 jeszcze nie stuknąć a już go posiadała, więc taki przykład to żaden pewnik. Niejedna młoda osoba na takim dowodzie tożsamości tymczasowym może sobie np. kupić alkohol, bo paniom w sklepie nie chce się doczytać jaka jest dokładnie data urodzenia. Nie wiem więc po co się tak ekscytujesz, bo jeden i drugi rodzaj dowodu, to dowód tożsamości (może nie wiesz co oznacza 'dowód tożsamości', że próbujesz mi wmówić, że tymczasowy takim nie jest... ale to już odsyłam do google). A to, że ona ma już te 18 lat, bo zdaje maturę i była o tym mowa w serialu, to rzeczywiście - tak było. Na drugi raz doczytaj zanim zaczniesz kogoś pouczać i usilnie się mądrzyć.
Ja się mądrze ? Na filwebie piszesz wypracowanie z j. Polskiego ? Tak ! Nikt nie chce słuchać twoich wypocin !
Owszem, skoro ktoś robi mi uwagi w mało kulturalny sposób, a nie ma racji - to tak, mądrzysz się. Dla mnie nie ma problemu żeby komuś odpisać, coś wytłumaczyć (skoro nadal się tak rzucasz, to z pewnością nic z tego nie zrozumiałaś;) i ułożyć kilka dłuższych, złożonych zdań, więc uwaga z wypracowaniem na poziomie podstawówki, ale czego się spodziewać po kimś, kto ledwo wystukuje dwa zdania. Jak już chcesz być taka "ąę", to chociaż powinnaś wiedzieć, że nie pisze się "j. Polskiego" tylko "j. polskiego". A używanie po każdym zdaniu wykrzyknika, w internecie uchodzi za niekulturalne ;) Pomijając fakt, że mnie nie słuchasz, tylko czytasz. Dorośnij albo wróć na ziemię.
Mała Mi ? Jesteś z książki dla dzieci pt : Muminki ? A piszę mało bo szkoda mi czasu na ciebie małamiiiii.
Tak, wyszłam z książki i siedzę na forum.. Jakby Ci było szkoda czasu, to w ogóle byś nie zaczynała. I tak byłoby najlepiej, skoro nie potrafisz nawet konstruktywnie się wypowiedzieć, a piszesz byleby pisać. Najwidoczniej trudną sztuką jest przyznać się, że można czegoś nie wiedzieć i zakończyć temat.
Kończę temat, bo nie chce mi się z tobą gadać, siedzisz na forum bo nie masz nic innego do roboty nudziaro ,a ja właśnie z mężem idę do kina, żegnam ozięble .mała mi , żałosny awatar masz , he he,
O kurcze, ale mi pocisnelas, weszło mi w pięty :) Rzeczywiście, weszłam na forum i siedzę na nim tyle co Ty, ale to ja jestem nudziarą (oczywiście Ty nie) i to na pewno bez faceta (to się rozumie samo przez się, wiadomo, innej opcji nie ma). Dobrze, że są tacy malutcy ludzie jak Ty, którzy muszą takie rzeczy napisać, aby poczuć się lepiej - przynajmniej jest wesoło (you made my day). A z tym awatarem to dopiero pocisk " he he ", ale nie spodziewałam się, że możesz wiedzieć kto to Q. Tarantino - za wysokie progi. Miłego seansu :)
Krzyczysz o czymś a nie masz pojęcia. Małemu dziecku zamiast paszportu mozesz wyrobić dowód osobisty. Poczytaj sobie o tym. Wiec to, ze Eliza pokazała dowód nic nie znaczy bo może go mieć nawet dwulatek :)
Te ostatnie odcinki to jakaś masakra. Dziewczyna uciekła i zamiast wypłacić pieniądze przed zniknięciem z karty to potem wielce zdziwiona że się nie da bo jest zablokowana...jeszcze rzuca tekstem "znam mojego ojca". Fail :)
Policja może przyszła tylko dlatego że zgłosił zaginięcie córki, a nie że uciekła z domu. Ma 18 lat więc wiadomo że nie mogą interweniować. Potem już był u nich jakiś detektyw.
Zgadzam się z komentarzem że pewnie po jakimś czasie coś jej się stanie, ojciec zmięknie i wszyscy będą żyli długo i szczęśliwie.
Dokładnie! Te odcinki to jakiś kretyn pisał! Nie widzę nic inteligentnego w ucieczce z domu! Ona jest pełnoletnia a ucieka jak głupi dzieciak! Wystarczy spakować walizkę, gotówka do portfela i tatuś nic nie może z tym zrobić!!! Skoro rozmowa nic nie daje to trzeba się po prostu odciąć! Ale, to sztuka dla ludzi dojrzałych emocjonalnie! Tyle, że teraz to i tak już nie ma znaczenia, bo za kradzież w hotelu (tj. ucieczkę bez płacenia) już szuka ich policja! Teraz są uciekinierami! Eliza może i ma 18 lat ale inteligencją dorównuje 12-lakowi! Może niech lepiej wraca do tatusia, bo do samodzielnego życia to ona na pewno nie dorosła!!!