Cóż za zmiana mentalności. Kiedyś galerianka-dupodajka za kasę, dziś chrystusowa cierpiętnica. Jak
ja nie lubię takiego pochwalania prostytucji w serialach - że niby dawno to się nie liczy - wystarczy
powiedzieć, że to tylko był "błąd przeszłości" i ot! Wymazane.
a co, miałaby olać maturę i zostać striptizerką? ;D
chcieli jakoś wyprowadzić smarkulę na prostą... chociaż tak zapewne byłoby o wiele zabawniej :D
jeszcze nie wymazane, dopiero dzisiaj będą jaja w sądzie :D aż jej chłopak pozer wyjdzie.
Heheh nie no, nie o to chodzi, że ma olać maturę i zostać striptizerką; ale teraz niby taaka wielka cierpiętnica, a sama sobie piwa nawarzyła.
No wiadomo. Ale jeszcze jej się dostanie, jak będą po niej jechać w sądzie :D
Dla mnie bardziej niedorzeczne jest, że ten jej "rockman" ją chciał (sposób bycia ma beznadziejny... taka ciepła klucha, bezpostaciowa i ta jej kwaśna mina...) i już już zamieszkał z nią na wsi, zaręczyli się. No, i teraz jeszcze będzie robił KARIERĘ w punkrockowym zespole i kupi jej pierścionki z diamentami! haha
A to jeśli ktoś jest rockmanem, czyli jak rozumiem ubiera się w ten sposób i słucha takiej muzyki (bo innych przykładów jeśli chodzi o Błażeja nie można podać), to znaczy, że lubi tylko ostre dziewczyny? Ma swój styl, jest muzykiem, ale to nie znaczy, że nie jest zwyczajnym chłopakiem i że zwyczajna dziewczyna nie może go interesować... Takie szufladkowanie jest bez sensu...
...do innych przykładów jeśli o niego chodzi można jeszcze dodać zamiar robienia "kariery" z punkowym zespołem haha.
Akurat chodziło mi o fakt, że Emilka jest straszna... Nie z wyglądu (chociaż też - ta mina cierpiętnicy), ale osobowość jej jest zupełnie nijaka, a tu jakiś taki niby fajny chłopak się w niej zakochuje od pierwszego wejrzenia i zamieszkuje z nią na wsi...
Nie jest bez sensu... ja akurat znam takich ludzi z życia, nie z serialu w tv :D
Może go interesować - ponieważ jest on tylko serialowym pozerem, nie prawdziwym punkrockowcem, lol.
No bez przesady - też się trochę gubiłam jak miałam naście lat, ale nie do tego stopnia, żeby dawać du*y za kasę. Moim zdaniem to już jest czyste wyrachowanie... Nawet nieświadome branie dragsów jest bardziej zrozumiałe - ciekawość. Sprzedawanie ciała następuje w celu korzyści finansowej - jeśli ktoś ma co jeść i ew. czym wykarmić dzieci, ten nie jest w żadnym wypadku usprawiedliwiony z uprawiania prostytucji.
Też tak myślę. Trzeba mieć swój rozum, jakiś instynkt... Jakbym miała takie koleżanki, jak on to wolałabym zmienić klasę/szkołę, a nie robić to co one... I co to za głupi wątek, że nie powiedziała Błażejkowi? No przecież to oczywiste, że by się dowiedział :/
Napisałam przecież - denerwuje mnie propagowanie prostytucji i łagodzenie jej jako zjawiska. Przecież telewizja jest jednym z silniejszych środków masowego przekazu - stąd moje emocje. Jak tak dalej będą przyklaskiwać takim sprawom to staną się one powszechnie akceptowanie. Jeszcze ten tekst jej ciotki - (coś w stylu) "spójrz na to z innej strony, masz dzięki temu Jasia". Ręce opadają. Wychowawcze podejście zawsze spoko.
Ja już nie mogę patrzeć na tę Emilkę, jest tak głupiutka i naiwna, że aż żal. Błąd błędem, ale ona ani trochę nie wydoroślała, nie wyciągnęła żadnych wniosków z całej tej historii, nawet nie potrafiła Błażejowi prosto w oczy powiedzieć, co robiła w przeszłości. Wolała, żeby dowiedział się o wszystkim na sali sądowej, a teraz jest wielki płacz, lament, a ze streszczeń wynika, że bedzie z nią jeszcze gorzej (ale nie spoileruję:P).
Niektórzy pierw robią a potem myślą ;P Mimo tego że źle w życiu nie miała to niestety jej to nie wystarczało i chciała mieć wiecej żeby dorównać swoim rowieśnikom. Na świecie coraz wiecej jest takich ludzi. Błedy z dawnych lat mogą później zawazyc na dalszym zyciu;p