Kamil udawał szczura i małpę przed Ulą. Robił to, aby ją rozśmieszyć jak leżała w szpitalu, a później podczas wspólnej zabawy w ich domu ;)).
aha bo ona ma HIV i nie może mieć dzieci? teraz właśnie nadrabiam bo lecą powtórki z tygodnia calego w sobote, dzieki :)
Ma HIV, ale mimo to może mieć dzieci. Tyle tylko że nie chce. Już raz była w ciąży, ale poroniła i przeszła przez ciężką depresję, dlatego teraz zdecydowała się na adopcję. Nie ma za co ;)
Aha, no właśnie coś tam było z tą jej depresją... :P A ta mała ładnie dziwna, zbiła miskę i zaczęła płakać, ciekawe czy zostanie u nich, bo pewnie jakaś akcja z nią będzie
A co dziwnego jest w takim zachowaniu dziecka, które usilnie pragnie mieć rodzinę i zostać adoptowanym? To całkiem normalne, że jest niespokojna, niemiła, bo nie chce po raz kolejny się zawieść. Już raz się zawiodła, kiedy inna para chciała ją adoptować i przed finałem ją zostawili bez słowa. Więc teraz kiedy już jej przeszła niechęć do Kamila i Zuzy, kiedy chciała jak najszybciej ich zniechęcić i się nie rozczarować, to teraz boi się, że zrobi coś nie tak i nawet głupia stłuczona miska zadecyduje o tym, że jednak jej nie będą chcieli. Całkiem normalne zachowanie jak na takie zagubione i samotne dziecko...