Max sobie grabi... Kamila to taka fajna dziewczyna, a on się daje wciągać w gierki Zdybickiej :/
Głupek faktycznie , ale mam wrażenie że do Kamy nic nie czuje , za to do Zdybickiej tak , jak ona stwierdziła między nim a Kamą nie ma chemii.
W sumie mogłaby dać mu spokój , wiele przez nią przeszedł. Czułam że będzie knuć ,jak to ona , takie baby nigdy się nie zmieniają.
Szkoda, że nie czuje nic do Kamili i tylko niepotrzebnie zawrócił jej w głowie. Może i wydawało mu się, że przeszło mu z Iloną, ale jak już decydujemy się z kimś być, to powinniśmy być bardziej dojrzali, a teraz tylko rozstania i rozstania.. Wszystko się sprowadza do satysfakcji w łóżku, bo Ilona nic więcej nie może mu zaoferować w przeciwieństwie do Kamy. No i Kama zrezygnowała dla niego z wyjazdu, z pracy marzeń i zaopiekowała się jego synkiem jak rodzonym. O tym się już nie pamięta :/
Masz rację.
Niestety , mam wrażenie że jak byli nad Wisłą Maks i Kamila , byli jakby zakochani , ale ona było widać bardziej zaangażowana . Kamila jest bardziej taka wyważona , spokojna , ciepła i miła. Zdybicka , cóż , zupełnie inna , drapieżna , pewna siebie , uwodzicielska , starsza przede wszystkim , wie czego chce . Chce Maksa dla siebie, mam wrażenie że nie cofnie się przed niczym i powie Kamili o tym co zaszło..
Głupi ten Maks , ale mam wrażenie że kocha Ilonę.
Może i kocha, ale mam nadzieję, że scenarzyści przewidzieli dla niego inny los. Powinni ogarnąć Maksa i stworzyć szczęśliwy związek z Kamilą. Czemu wszędzie są propagowane rozstania i rozwody... niech chociaż raz pokażą, że w życiu nie warto się tak szybko poddawać i skakać z kwiatka na kwiatek, a o związki trzeba walczyć... Ale znając ten serial, to nawet jak tak zrobią, to Ilona wszystko zniszczy :(
No niestety, Zdybicka = kłopoty. :P Ale jak dla mnie cały ten wątek jest do odstrzału, nie lubię Maksa, ani tym bardziej Ilony, ta Kamila też jakaś taka drętwa. :<