Galerianka, ćpunka, kochanica starego faceta, niedoszła samobójczyni razy dwa, zdradzona przez własną siostrę i chłopa... tylko psychiatryk!
Razy dwa? A kiedy jeszcze chciała się zabić, bo nie pamiętam? :P I najlepsi są jej rodzice, których receptą na wychowanie ich DOROSŁEJ córki jest tekst: "Oleńko, zrobiłam ci śniadanie!". Sorry, ale ja nie pamiętam, kiedy ostatni raz mama zrobiła mi śniadanie. Chyba w podstawówce.