Marta chyba ma problem alkoholowy... Co musi się teraz stać, żeby doprowadziło ją do pionu?
Pewnie wydarzy się jakaś tragedia- straci pracę, spowoduje wypadek po pijaku albo Fifi zagrozi, że odbierze jej prawa rodzicielskie.
Z tego pamiętam to jakieś X odcinków temu Kamil tez nieźle dawał w palnik. Cóż, widać to u nich rodzinne.
Roman chlał wódę, Kamil chlał piwo, a Marta wino. Ciekawe czym się upije Ksawery. Może będzie pił Piccolo?
Mamy to piekne stereotypy:
Roman, wtedy jeszcze bez wyższego wykształcenia, nieudacznik i długoletni alkoholik pił wódkę, bo tania i mocna
Kamil młody, imprezowy chłopak to pił piwo, troche miej kopało i bardziej wypadało
Marta wielka businesswoman z kasą pije wino, bo jest droższe i takie "kobiece"
Mnie bardziej zastanawia dlaczego ciągną ten sam wątek przez wszystkie "pokolenia". Dla mnie wydaje się to dziwne, że każdy z nich uzależnia się od alkoholu. To nie jest choroba genetyczna, więc dlaczego dopada ich wszystkich? Dla mnie to jest naciągane. Co prawda nie znam nikogo osobiście, kto miałby problem z alkoholizmem i może mój osąd jest mylny, ale ciężko mi jest uwierzyć w to, że każdy po kolei musi przez to przejść...
Dzieci z patologicznych rodzin, gdzie był alkohol często bardziej brzydzą się piciem niż mają do niego ciągotki. Ale zależy od osoby, bo moim zdaniem alkoholikiem może zostać każdy- taki z bogatej rodziny jak i z rodziny abstynentów, różnie to bywa. A już na pewno nie jest to choroba genetyczna jak jest to pokazane w serialu.
Właśnie bardzo często dzieci alkoholików sięgają potem po alkohol między innymi ze względu na dorastanie w środowisku, gdzie alkohol był w domu normalnym, codziennym zjawiskiem. Poza tym skłonność do uzależnień może być uwarunkowana genetycznie.
Ja myślę, że Marta nawiąże jakąś bliższą znajomość z tym trenerem i on ją wyciągnie z nałogu bo widać, że sprzeciwu nie lubi:-) Wciągnie ją w sport, ta się otrząśnie.