Taki sam temat założyli już ludzie w przypadku innych gówien made in Poland - pierwszej miłości, klanu i m jak miłość i cieszy się on dużym powodzeniem.
Wpisujcie więc w tym temacie najgłupsze, najbardziej absurdalne i najmocniej oderwane od rzeczywistości wątki i scenki z tego głupawego serialu. ;)
Zuza, której przytrafiają się wszystkie plagi egipskie: traci matkę, jest molestowana, ma hiv, traci dziecko, traci pracę, mąż chce od niej odejść.
a co z czasem???,ostatnio był odcinek w którym Marta poszła na cmentarz w rocznicę śmierci Janusza,a on zginął jakoś w październiku 2012,to co teraz już jest październik u nich??? nie kumam tego
tu nie jest jak z Klanem, ze jeden dzien serialowy odpowiada jednemu dniu w rzeczywistosci
Też to zauważyłam, co oznacza, że teraz tam jest październik 2013? To na pewno była rocznica? Bo jakoś Ola ma teraz sesje, czyli powinien to być czerwiec.
A oprócz tego, nagle jakiś tydzień temu, kilka postaci zmieniło fryzury(niektóre z dnia na dzień się wydłużyły). To jasne, że wrócili do kręcenia po przerwie i już nagle była troche inna pogoda. Mieszają bardzo z tym czasem to fakt, ale trzeba przyznać, że mają niezłe tempo, skoro odcinki wyglądające na nagrywane we wrześniu, puszczają w maju następnego roku.
A pamiętacie studniówkę Olki? Dziewczę zarzuciło na siebie wiosenny płaszczyk, jakby co najmniej marzec był, a przecież wszystkie studniówki są w styczniu :D
dla mnie absurdem jest robienie z Olki jakiejś totalnej ćpunki, fajna byla z niej dziewczyna ale nie nie moglo byc normalnie, musieli wplątać wątek, że jak student to na pewno ćpun i aloholik.
innym jeszcze absurdem jest to, że kto się z kim tam nie zejdzie od razu muszą mieć dziecko. nieważne ,że są prawie na emeryturze, dziecko musi być. - Iza i Jerzy np
albo Weronika i Sebastian. seks mieli pare razy i już od razu dziecko
to samo Baśka z Wiktorem też ma dziecko... chryste...
Hahahaha :D Faktycznie, wszędzie dzieci :P Co do Olki to też jestem zawiedziona, że z inteligentnej dziewczyny z normalnego domu tak by mogła się zmienić? Na studniówce nawet alko nie tknęła, a ledwo poszła na studia i równo ćpa, bo się zakochała... Sorry, ale gdyby to była jej pierwsza miłość czy coś to można by zrozumieć, że jest podatna na wpływy... ale ona przecież zawsze miała twardy charakter i nagle co? Daje sobą rządzić jakiemuś Oliwierowi? To się nie trzyma kupy... Zresztą w serialach zawsze góruje brak logiki :P
Dla mnie największym absurdem dla mnie jest cała rodzinka nowo odnalezionego prawie syna Ziębów. Dzisiaj ten cały zbuntowany Jarek spał w magazynie przy wypasionych świecach...romantyczne klimaty w noclegowni :-)
Dla mnie największym absurdem jest córka Bogdana - Kasia(?). Zachowuje się jak 5letnie dziecko i to jej ciągłe gadanie o diecie. Jak by przeszła od słów do czynów, to by tak nie wyglądała. Tragedia ! :p
No tak generalnie cała ta rodzina jest jakaś nienormalna.
Ta Kaśka to o wszystkich mówi, że są fałszywi, wredni, sztuczni itp, itd.
To jej nawianie o diecie- hahahaha:)
Ale jednak największym fenomen jest ten zbutowany, "crazy" synek, Jarek.
współczuje Dominikowi jak ona za nim się ugania i go pocałowała!biedny chłopak!generalnie rodzinka Adamsów, tylko ten mały Franek jakoś wygląda
Haha, właśnie! Nie wiem czy ona myślała, że już się w niej zakochał i zostaną razem do końca swoich dni. Dobra, trochę przesadziłam. Ten Franek już też mnie zaczyna wkurzać.
Hahah biedny ten chłopak co gra Dominika :D Taki ładny jest, a ona paskudna :D
żenujący jest teraz wątek Ewy, która wpier....la się z buciorami w życie swojej niedoszłej synowej, naprawdę trzeba mieć tupet, żeby rzucać takimi komentarzami. Ja jakbym miała takiego syna, tak traktującego kobiety, to bym się wstydziła w ogóle do niej pójść, nie mówiąc o sugerowaniu co ma robić ze swoim życiem. I tak dobrze jest pokazane, że dziewczyna twardo trzyma się swoich zasad i raczej do tego obszczymura nie wróci - mam nadzieję...
Kolejny debilny wątek to serce Janusza żyjące w Pawle :D No normalnie rzyg, nie da się już tego słuchać i na to patrzeć skończcie ten wątek!
Doktor Ostrowski wymiata!!! Jego teksty to rzostwo śwaita założę się, że nie napisał tego reżyser serialu tylko gościu sam to wymyślił. scenka Marta i on w gabinecie jest odlotowa :D
Zgadzam się, jego tekst był naprawdę świetny - też mi się wydaje, że to sprawka samego aktora, a nie scenarzysty/reżysera :)
To dopiero będzie pokazane w dzisiejszym odcinku ;) Po prostu dobitnie wytłumaczył Marcie, że jest nienormalną traktując serce Janusza jak coś co spowodowało, że się zakochała w Pawle ;) Bardzo mi się podobała ta scena i to, że ktoś wreszcie użył odpowiednich słów ;) Wszystko zawsze jest tłumaczone dookoła i tak żeby nikogo nie urazić. W prawdziwym życiu raczej tak nie ma;)
Honorata na początku odcinka (środowego) ma dosyć duże odrosty, biorąc pod uwagę, że wcześniej nie miała w ogóle. Te znikają jednak w rozmowie z synem.
No i Kuba w końcu, po tylu latach żywota doczekał się wypowiedzenia w serialu więcejniż 1 zdania.
kolejny absurd. glupia nicole i jej ciśnienie na ciążę.
dlaczego w każdym polskim serialu, niemal każda zdrada/romans kończy się ciążą, KAŻDA para musi mieć dziecko, a jak nie ma, lub nie może mieć to jest to DRAMAT ponad którym nie można przejść do porządku dziennego???????
skąd się to u polaków bierze?
Może żaden absurd, raczej niedociągnięcie ;) W dzisiejszym odcinku (wg TVN Player, bo w TV chyba jest o dzień później) kiedy Korczowa była na posterunku zauważyłam, że policeman ma na biurku monitor i klawiaturę, ale nigdzie nie ma kompa :P Ani pod stołem, ani na nim. Taka bieda :P Na skarpetki dla niego też nie starczyło :D
Hahaha jesteście zajebiści, dawno się tam nie uśmiałam :) i bardzo spostrzegawczy, wiele z tych niedociągnięć i absurdów wcześniej nie zauważyłam :D dla mnie też niedociągnięciem było to, że Ola i Daniel wybierali się w tym samym czasie do liceum a potem nagle była gadka, że Daniel musi się uczyć, bo ma mature (ale Ola nie) więc co, Ola nie przeszła klasy? Też bez sensu, manipulują tak żeby im pasowało do wątków :P liczę na kolejne wychwycone przez Was absurdy po wakacjach, bo fajnie się to czytało :-)
- haha dokładnie, Ola i Daniel szli razem do liceum i byli rówieśnikami i nagle Daniel robi się starszy od niej o rok ;D
- tak w ogóle to Ola kiedyś miała najlepszą przyjaciółkę Anię, która nagle przestała się pojawiać w serialu i słuch o niej generalnie zaginął
- w serialu są raczej zamożni ludzie, mają firmy itd a spójrzcie na ich mieszkania, np. Ewa u której od początku serialu NIC się nie zmieniło w wystroju domu, czy też Ziminscy. Marek został współwłaścicielem firmy ze Stefanem, który mieszka w willi, jeździ sobie do Indii z Halinką, która ubiera się w najlepszych sklepach, skoro są współwłaścicielami to chyba zarabiają podobnie, więc nie wiem czemu Stefan i Halinka żyją jak królowie, a Danusia i Marek w malutkim wynajmowanym mieszkanku :D tak w ogóle to szkoda, że ich już nie pokazują, dobre wątki z nimi byli
- producenci nie wiem czy szkoda im na zatrudnianie nowych aktorów, ale ciągle jest tak, że dwójka bohaterów, która wcześniej się nie znała łączy się ze sobą
- tutaj też co do zamożności, każdy w serialu ma jakiś super stary telefon :D już skoro ich nie stać na telefony, to aktorzy mogli by udawać że dzwonią z prywatnych, nic by się nie stało przecież, a nie - biznesmeni mają stare nokie ;)
- Ola która żadną pięknością nie jest a uganiają się za nią wszyscy koledzy z uczelni, dilerzy, koledzy Daniela itd
- wiekszość bohaterów ma swój zawód a dziwnym trafem pracuje w innym, oczywiście prace dostaje w bardzo łatwy sposób tak jakby na ulicy wszedzie przyjmowali do pracy ludzi bez doświadczenia, np. Igor - dziennikarz, Martunia która pracuje w telewizji, prowadziła kilka programów więc chyba jest osobą publiczną, to czemu nie piszą o niej w gazetach i nie chodzą za nią paparazzi? :D
- a właśnie Martunia, która tak bardzo przeżywała śmierć narzeczonego, nie mija nawet rok a ona już sobie mieszka z nowym facetem
a i zapomniałam o wspaniałej rodzinie Bogdana, który jest trzecim odnalezionym dzieckiem Ziębów xD
nie rozumiem wgl tych dziecek jaki one robią dramat z tej przeprowadzki do Gdynii, ojciec chce im zapewnić dom i rodzine, a ten Jarek tylko ma pretensje o wszystko. Tego Jarka to po prostu nie trawię, wielki buntownik, ucieka z domu bo mają się przeprowadzić, jakby nie wiem co ich miało spotkać w tej gdynii ;)
Cycki potrafią uratować nawet najbardziej żenujący film czy serial. ;) ale tego nawet one uratują... No chyba że będzie ich więcej. :D
na ten moment muszę przyznać, że jestem rozczarowana pomysłem na wątek Magdy i Igora. Po pierwsze dlatego, że Igora przedstawia się cały czas w dobrym świetle, niby wraca do Polski co jakiś czas i chce i odzyskać Magdę, matka go wspiera i on tak strasznie kocha córkę och i ach. Nachodzi nawet Magdę w mieszkaniu bez uprzedzenia i wyraża wielkie zdziwienie bo zastał tam innego mężczyznę. ..śmieszne.
i kolejne rozczarowanie: Magda chyba straci życie i oczywiście wszystko będzie się toczyło dalej pięknie i wspaniale. Igor odzyska córkę i znajdzie nowa panią. oczywiście chętną chować nie swoje dziecko.
rada dla dziewczyn. tacy faceci jak igor nie zmieniają się. jesli całe zycie byli bawidamkami, zdradzali, zmieniali partnerki bez powodu to nie zmienią się nigdy. dobry wątek i pouczający, ale mam wrażenie, że scenarzyści chcą go wybielić.
no i na wymioty mi się zbiera jak on we wszystkim radzi się matki. stary koń a nie umie swoim życiem kierować.
Mnie najbardziej rozwala bar Na Wspólnej, który jest tam chyba jakąś metropolią. Pomijając to, że na półkach jest więcej kieliszków niż alkoholi, a codzienne danie główne to pierogi z jagodami to jest to kluczowe miejsce każdego rodzaju spotkań. Randka spotkanie towarzyskie biznesowe rozstania powroty wesele czy 18stka = bar Na Wspólnej. Oprócz samych bohaterów serialu bar jest przeważnie pusty, a interes się kręci od 10 lat i żadnego narzekania na brak klientów. Kiedy jeden bohater ma jakiś problem, zawsze dziwnym zbiegiem okoliczności właśnie na dziedzińcu wpada na swojego 'kumpla' / przyjaciółkę i idą razem obgadać to w barze żeby na głos dyskutować o swoich rozterkach nie mając świadomości, że Włodek i/lub Marysia kątem oka wścibsko podglądają i wszystko podsłuchują.
Kolejnym absurdem - który jest powielany w połowie seriali - jest to, że rano kobiety po wstaniu mają pełny makijaż (choć to wcale nie jest jeszcze najgłupsze) i chodzą po mieszkaniu w szlafroku i obcasach (!) Ja osobiście nie znam żadnej kobiety, który zaraz po wstaniu z łóżka zakłada wysokie buty zamiast wygodnych kapci, ale cóż.. Widocznie Danka Zimińska, która mi się ostatnio rzuciła w oczy, gdy chodziła w szlafroku i na ogromnych koturnach zaraz po wstaniu, jest jakimś wyjątkiem w tej kwestii... ;)
Danka jest niska, a niskie kobiety muszą lubić wysokie buty. Wiem, bo sama mam 158cm i większość butów na obcasie :P
A poza tym, akurat koturny są wygodne. Gdyby nosiła szpilki, to byłoby dziwne.
Dla mnie koturny zaraz po wstaniu z łóżka są mimo wszystko dziwne. Obojętnie czy ktoś jest niski, wysoki, czy buty te są wygodne czy nie. Też ustawiasz sobie przy łóżku koturny żeby zaraz po wstaniu prędko je założyć?
Nikt, ale dla mnie to absurd;) Tak jak głosi tytuł tego wątku. Zresztą to oczywiste, że to co dla mnie jest absurdem to dla innych być nie musi. Jest wiele tematów tutaj poruszanych, które dla mnie wcale nie wpisują się w tą kategorię, a jednak są poruszane.
Co sie stało z Martą i jej koniarzem? Było ostatnio rodzinne jedzenie grzyba u Romana i nikt o córeczce nawet nie wspomniał.