czy on się kiedyś uśmiechnął? nie mówiąc już o serdecznym roześmianiu się:)
kogo jeszcze zaliczymy do serialowych smutasów?
dla mnie serialowym smutasem jest Iza. od czasu do czasu się uśmiecha, ale to nie zmienia faktu, że wiecznie ma niezadowoloną minę i pełno pretensji do kogo tylko się da. okropne babsko:)
jak ten dzięciol ma reprezentować dzisiejsza młodzież to na geriatrycznym oddziale można doznać więcej zabawy i radochy. Dretwy gnój z sianem na łbie.Wyglada jakby w kurniku sie budzil kazdego rana.
I tak największym smutasem jest Kuba(Syn Basi i Andrzeja).Nie to,że sztywnie gra to jeszcze jest taki smutnym hipciem.
nie jego wina, ze jego starzy sie juz nie bawia w domowego lekarza, jemu mozna wybaczyc, ale faktycznie, wafle, andruty czy inne batony moglby ograniczyc