miało być "najbardziej".

Maria, chociaż żadna z niej laska :) powodów można wymieniać w nieskończoność, każdy kto ogląda ten serial ten wie jakie z niej straszne babsko.

Ewka, z w/w powodów :D Maria jest okropna; trochę odcinków do tylu, kiedy zdawała na prawko i omal nie potraciła przechodnia, był taki epizod, kiedy Zięba wreszcie powiedział żonce, żeby się ogarnęła i myślałam, ze dotarło coś do niej, ale jak widać po obecnych odcinkach - nie dotarło, dalej się rządzi i irytująco wpieprza się w każda sprawę. Ulubienica dyrektora - ta kobieta działała mi na nerwy, ale rola odegrana swietnie :D Żancia - typowa wiejska baba, a jej żenująca mimika twarzy... Ech. Zuza ze swoją wiecznie cierpiętniczą miną jest nie do zniesienia. A na deser zostawiłam sobie Antosię!! Po długiej, pięknej nieobecności, znów wróciła na ekran, żeby wkurzać wszystkich! :) Już swobodniejszą ekspresję ma nawet kłoda.

haha,i znowu ta Antosia.już któraś osoba na forum pisze,że jej nie lubi a ja tego nie kumam.są gorsze aktorki od niej w tym filmie,poza tym to dziecko ale fakt,rozśmieszył mnie ten tekst;)

Haha ulubienica dyrektora, to też niezły koszmar:) najlepsze było jak poleciała pogratulować Dance:)
Ostatnio zastanawiałam się czy to nie koniec z rolą Antosi, no ale niestety wraca na ekrany. Daliby spokój z jej postacią. Taki hejt, który idzie w jej stronę w internecie, na pewno dociera do rówieśników i kolegów z klasy, więc pewnie na codzień spotyka się z głupimi komentarzami. I po co to takiemu dziecku fundować...

Marta i tej wieczne "pff", jakby zaraz miała pęknąć, jak balon. No po prostu k**** no nie!

hah,też dobre;)

Mnie przede wszystkim Żaneta: zgrywa taką ważną a kim ona jest? Poza tym jej twarz i włosy mnie strasznie irytują. Marta też robi straszne miny i taka jest wiecznie "na nie". Kinga z tym użalaniem się nad Ignasiem. Ola mnie denerwuje od samego początku. A podium ma u mnie Zuza, jest okropna - wiecznie nieszczęśliwa a jak jest szczęśliwa przez chwilę to ma minę, jakby miała się rozpłakać.