czyli oczywiście mała uleńka, nie jestem w stanie tego oglądać. jeżeli zaglądają tu scenarzyści w ramach prowadzenia jakichś statystyk dot. opinii, apeluję serdecznie gorąco - WYWALCIE JĄ albo chociaż zminimalizujcie pojawianie się jej w serialu i niech zuza realizuje swoje macierzyństwo za kulisami ;P
liczę na poparcie ze strony pozostałych widzów;)
mała jest nawet słodka, ale zuza z wiecznie zapłakaną wykrzywioną twarzą jest nie do zniesienia. teściu powinien ją uraczyć ciasteczkami, wyluzowała by trochę:)
dokladnie, dziecko nie jest takie złe, na pewno jest o wiele bardziej rozgarnięta niż Antosia.
Najgorsza jest jednak wiecznie osr..ana mina Zuzy. Ta "aktorka" nie wyraża żadnych innych uczuć czy emocji jak tylko smutek, rozgoryczenie, nawet jak próbuje zagrać radośc, to niestety jej to nie wychodzi.
Na pewno wyraża więcej emocji niż jej serialowy mąż. Większego drewna nie widziałam. Ona przynajmniej "rusza" mięśniami, robi jakieś miny, a to że według kogoś nieudolne lub ciągle tak samo, to inna sprawa. A on.. wiecznie ten sam wyraz kompletnie nic niewyrażający. I to jak ma coś powiedzieć.. Mruży oczy i przechyla głowę na bok jak mały piesek. No komedia;)
Mała jest słodka? Ona ma wiecznie usta w podkówkę, będzie pasowała do przyszłej mamusi.
Tak nawiasem mówiąc, zdawało mi się, że mówiono w serialu o ośmioletniej Uli, a to dziecko ma jakieś 5, może 6.