Uzasadnij. Przecież absolutnie każdy 'hospital drama' jest identyczny. Wciąż ten sam schemat i banał.
Mnie osobiście średnio podoba się "Na dobre...", a uwielbiam "Chirurgów". Tam ciągle coś się dzieje, trzyma w napięciu, są barwne postaci, świetne dialogi i genialny scenariusz. W polskim serialu brak realizmu, ciągnąca się w nieskończoność nudna fabuła, aż ciężko się ogląda. Nie chcę krytykować widzów "Na dobre...", po prostu jako fanka innych seriali medycznych musiałam wyrazić swoje zdanie ;)