Na dobre i na złe
1999 -
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- Rankingi
- pozostałe
powrót do forum serialu Na dobre i na złe 
Oglądam teraz stare odcinki na Dwójce, powtarzam sobie serial i z niecierpliwością czekam na każdy odcinek. Gdy byłam mała, nie wzbudzał wtedy we mnie tyle emocji co dziś. Na przestrzeni lat widzę, że to był na prawdę dobry serial. Potrafił łączyć i losy szpitala i życie prywatne postacii. Każda z nich była na swój sposób interesująca, mało w jakim serialu można teraz dostrzeć tyle rozmaitych, a zarazem ciekawych bohaterów. Do tego muzyka Pana Krzesimira Dębskiego , jedna z lepszych ścieżek dźwiękowych w polskiej telewizji,która potrafi wzruszyć niejedną osobę;) Uważam jednak ,że powinni zakończyć jego emisje po odejściu głownych bohaterów,gdyż to oni go tworzyli. Wcale nie neguję , czy teraźniejsze odcinki są złe czy lepsze, nie oglądam ich, ale serial bez tych samych postacii nie jest już po prostu tym samym serialem :)
zgadzam się to już nie jest ten sam serial odkąd nie ma już Mareczka i siostry Danuty, ale jak ich nie było to dało się to oglądać dopiero jak nie ma Zosi , Kuby,Moniki,Brunona, Mejera, i wielu innych osób to nie to samo. Więc jak chcą żeby ten serial był taki jak kiedyś niech przywrócą parę osób z tamtego okresu do na dobre i na złe.
Problem tkwi w tym,że ''nowe'' ndinz cieszy sie dosyć wysoką ogladalnością, dlatego scenarzyści będą iść dalej w tym kierunku. :)
ja bym wolała żeby zdjęli to gówno , bo bez tych postaci co wymieniłam ten serial nie jest taki sam jak kiedyś. Dało się znieść na początku jak odszedł Pieczyński albo Trafankowska, Skibińska z serialu, ale jak już nie było i nie ma : Wilczaka, Segdy, Kosińskiego, Ostaszewskiej, Foremniak, Żmijewskiego, Fraszyńskiej, Liszowskiej, Bujakiewicz, Jungowskiej, Dygant i wielu innych. Tamci aktorzy bardzo wiele wnieśli do tego serialu, przez ten serial stali się lubiani a teraz nie wiadomo czy do dziś są lubiani.
nom, mi się właśnie wydaje, że pierwsze tąpnięcie nastąpiło, gdy odpadł Bruno. od tamtej pory maszyna powoli zaczęła poruszać się ku dołowi. nie śledziłam tych ruchów jednak, bo wraz z Brunem od serialu odpadłam i ja :)
wracam na chwilę co parę lat; z sentymentu czasami czytam newsy o serialu. dawno temu zatrzymałam się na jakimś odcinku, bom Latoszka wypatrzyła. zostałam na dłużej. odeszłam gdy Witek stracił wątek. gdy mniej go było widać, obrażona XD, pozwoliłam sobie zapomnieć oglądać kolejne odcinki.
jakiś czas temu usłyszałam, że aktor grający Latoszka (B. Opania) gorąco zapragnął odejść z serialu (najwyższy czas!). potem, jakby dla potwierdzenia zasłyszanej ploty wyczytałam, że Latoszek uciekł na wojnę (dla mnie bomba!). sądziłam, że to już koniec opowieści, aż tu nagle w sierpniu czytam, że Latoszek na wózku wylądował! no to jak to jest w końcu? aktor opuszcza ten statek, czy nie?
ehh to był chyba najlepszy z polskich seriali,miał taki świetny klimat odcinki były pomysłowe itd...
a po zmianie obsady to jakieś dno,jak to może mieć większą oglądalność obecnie?
i czy ktoś sie orientuje dlaczego postanowili usunąć tak świetne i oryginalne postacie?