Też mam jakieś dziwne wrażenie, że postać pogorszyła się w sensie charakterologicznym, niestety. NIe mniej i tak lubię oglądać tę postać, bo przede wszystkim poza postacią lubię Anitę Sokołowską, która wciela się w tę rolę. A już tak poza tematem to przystojności młodszego Opani oceniać mi nie przystoi (bo to jakby nie ta płeć ;)), ale muszę przyznać, że tak ojciec jak i syn naprawdę moim zdaniem mają aktorstwo we krwi. BTW: Szkoda, że taki fajny, poprawny wątek Leny i Witka się zakończył. Zalatywał może momentami tanim romasem wenezuelskim, ale lubiłem oglądać tę parę [i aktorów i postaci] razem :)

Ja tam jestem fanką Latoszka ;D Młody Opania jest świetnym aktorem. A sam Latoszek to bardzo rozsądny facet :) P. Sokołowską też cenię, ale teraz jej postać stałą się pępkiem świata. Do tego wiecznie ze skrzywioną, niezadowoloną miną... Scenarzyści, poprawcie się!!!