Początek znajomości stażystki Oli i Przemka Zapały łudząco przypomina początek znajomości Meredith i Dereka w "Grey's Anatomy".
Scenarzyści poszli po najmniejszej linii oporu.
Nie znam, ale ta Ola(a la poszła do przedszkola) mnie strasznie irytuje. Dziecko, ty się naucz grać,a wtedy będziesz świecić oczami.
A ten super pięknie weź ślub bo będę duchem ciemności, Xryste, ja piernicze. Taka aktorka wybitna, a taka podpucha pod fabułkę. Zdycham. ;9
Ten tekst starszej pacjentki (Krystyna Sienkiewicz) do Oli :"weż ślub z tym przystojnym doktorem, z którym spałaś, bo inaczej po śmierci bedę cię straszyć" (jakoś tak to powiedziała) też zerżnięte z serialu "Grey's Anatomy" (choć nie znasz to i tak cię informuję :P)
Pacjent powiedział do Mer: "Jeśli ty za niego nie wyjdziesz (za Dereka), to ja to zrobię"
A aktorka grająca Olę dopiero co zdałą maturę
Nie oglądałam GA, więc się nie wypowiem na ten temat. Ale tak z innej beczki, apropo stażystek, to bardzo lubię Olę. Stara się, przejmuje losem pacjentów. Natomiast ta druga..ugh:/ Wredna, pewna siebie, panoszy się, nic nie robi i jakimś cudem wszystko jej uchodzi na sucho. Mam nadzieję, że sytuacja się zmieni w najbliższych odcinkach.
Tak mnie zaciekawiło, ta wypowiedź Wiki na pytanie: która gorsza - ta przemądrzała czy ta [gest, inaczej znaczący - ciapa?], to ta powiedziała ta druga, chodziło o Olę, tak? Ja miałam wrażenie z wcześniejszego odcinka, że będzie konflikt ta mądrala (karierowiczka) a Wiki i da popalić tej hipokrytce, a tu nici.
No właśnie. Wg mnie ten wątek jest dziwnie prowadzony. Chyba, że to do czegoś prowadzi. Oby...
Ja w ogóle mam takie wrażenie, że scenarzyści nie wiedzą czego chcą. Podobnie kiedyś było z wątkiem Przemka i Wiki, który przed śmiercią Ludmiły był wprost dopieszczany do granic możliwości. Zresztą tamtymi czasy strasznie mnie to irytowało. Bynajmniej nie chodzi o wątek śmierci Ludmiły, ale to, że te wielkie uczucie Przemka było takie wątpliwe, skoro nadal był zazdrosny o Wiki (przykładowo jak na pokaz pocałowała tego doktorka, psychiatrę czy kim tam był). Zresztą ona także widać nadal coś do niego czuła. Później nawet chciałam bardzo, ale to bardzo come back W&P, a tu kurde zawalili Falkim i koniec wielkiej przyjaźni Przemka i Wiki. Kurde, a na domiar złego chcą połączyć Wiki z Falkowiczem (czemu mówię wielkie NIE), a Przemka łączą z tą małą "pszczółką". Mam nadzieję, że to do czegoś prowadzi i nie będzie tu żadnych cyrków.
Bo ta nowa stażystka, jak ją nazwaliście Mądrala, to taka wierna kopia Wiktorii z jej początków w serialu. Więc konflikt będzie na pewno :)
Możliwe, że w końcu dojdzie między nimi do konfliktu.
Jak się złapią za łby, to Falkowicz będzie musiał rozdzielać je laską :D:D
Mnie też strasznie irytuje Ola. Jest taka przesłodzona... Zupełnie mnie nie przekonuje.
mamy podobne odczucia. baardzo irytująca postać - ciągle przewala oczyma, wygląda jakby miała zaraz się rozpłakać, a do tego naiwna jak dziecko.
a swoją drogą tak zerżnąć z Chirurgów to wstyd.. już by mogli co innego wymyśleć....
Zgadzam się z Tobą. Ludzie twierdzą, że Lekarze są podróbą Chirurgów, a chyba nie widzieli dwóch ostatnich odcinków Na dobre i na złe. To jest jakieś nieporozumienie -.-
Na dobre i na złe już od długiego czasu wzoruje się na "Housie" i przede wszystkim na "Chirurgach".
Jednak do tej pory robili to z jakimś umiarem, tak że jakieś tam podobieństwa były, ale nie przypominało to taniej i bezczelnej podróby.
Natomiast z tym wątkiem Oli i Przemka to zdecydowanie przegięli
przecież oni ciągle coś ściągają i to notorycznie. przecież strzelanina to był ich pomysł, nie? :P
zresztą lekarze to totalna zrzynka z ga. jeszcze gorzej niż ndinz.
Strzelanina, bomba w szpitalu, operowanie po kryjomu rannego Przemka (tak jak postrzelonego w serce Dereka) i wiele innych motywów - ściągnięte, ale co nie co zmienili :P
A w wątku Oli i Przemka nic. Mogliby chociaż nagrać, że w trakcie tego miłego wieczoru powiedzieli sobie, że są lekarzami i pracują w Leśnej Górze.
Ale nie. Musieli spotkać się zaskoczeni w szpitalu i jeszcze te teksty Oli "Zapomnijmy o tamtej nocy. Nie mieszam spraw zawodowych z prywatnymi" Taaa. Mer też tak mówiła :D:D
Teraz czekam na odcinek, w którym Ola będzie tonęła. Przemek ją wyłowi, a potem będzie płakał na korytarzu i Wiki będzie go pocieszać :D:D:D