Jak dla mnie z każdym odcinkiem ten serial prezentuje coraz wyższy poziom (chodzi mi m.in.
o aktorstwo i scenariusz).
Dajmy na np. odc. 489. ... Agata wchodzi do pomieszczenia przez salą operacyjną, matka
płacze w ramionach darczyńcy (przed paroma chwilami byliśmy świadkami zatrzymania
akcji serca młodej dziewczyny chorej na mukowiscydozę ... UMARŁA na nic starania
darczyńcy o przeszczep płuc dla tej młodej dziewczyny).
Nagle darczyńca z uśmiechem na ustach krzyczy ... operacja się udała ona żyje !!!
Ale SZOOK, genialny zwrot akcji i fantastyczne przetrzymanie widza w napięciu.
ps.
Pozdrawiam wszystkich chorych na ta okropną chorobę :) TRZYMAJCIE SIĘ GŁOWA DO
GÓRY :)