PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36386}
5,2 44 tys. ocen
5,2 10 1 43717
5,2 14 krytyków
Na dobre i na złe
powrót do forum serialu Na dobre i na złe

Ta też jest poważnym pretendentem do tego tytułu.

Tylko, że to nie jest telenowela..........

użytkownik usunięty
hope234

A jakie to ma znaczenie jak to nazwać...
Opera mydlana? Może nawet po prostu serial, dla mnie niezależnie od nazwy to i tak jest dno...
Chociaż chyba i tak jest lepsze od Klanu czy M jak Miłość.

A czy ktoś ci każe oglądać ?
Nic mnie chyba bardziej nie wkurza, jak banda kretynów, malkontentów, którzy choć, nie muszą to oglądają coś po to tylko chyba, żeby potem żółć wylewać ! Nie podoba ci się - nie oglądaj i nie nudź ! Może lepiej przełączyć na Kubusia Puchatka, Pszczółkę Maję itp. Jest wiele innych kanałów - nie trzeba oglądać czegoś po to tylko, żeby potem marudzić !

cOOba

HI hi hi ja to lubie czytac jak sie opieprzaja.A tak do tematu jesil ktos to jeszcze czyta to KLan jest najgorszy....

Tiffany_2

a i zapomnialam pozdro dla Cooby za nie wypazony jezyk:)

Tiffany_2

! niewypażony ! piszemy RAZEM, a NIE ODDZIELNIE ! - Polecam słownik !

cOOba

czepiasz sie szczegolow a co jesli jestem dysogtografem?

Tiffany_2

To pisz ze słownikiem (wiesz co to takiego) !

cOOba

wyluzuj czlowieku! (och przepraszam powinnam napisać "człowieku" jak mogłam popełnić tak straszny błąd?) jeszcze nigdy nie trafiłam na kogoś kto czepia się pisowni w internecie przecież tu nir o to chodzi! Sms-y też piszesz z przecinkami myślnikami itp.?

Tiffany_2

A widzisz w tym coś dziwnego ? Może to jednak ty 'człowieku' (homo-nie sapiens) powinaś się nad sobą zastanowić, a NIE ja !

cOOba

Chyba jednak ty i koncze juz ta interesujaca konwersacje bo filmweb nie sluzy do bezsensownych sporow.Mam ciekawsze zajecia zegnam

Tiffany_2

A cha, skoro, jak twierdzisz, czepiam się to zajrzyj jeszcze do jednego słownika - nie ma czegoś takiego jak 'dysortograf' (i nie wyjeżdżaj mi tu że to slang, że tak łatwiej, krócej etc.). DYSORTOGRAFIK - tak się to pojęcie poprawnie nazywa. Poza tym to lenistwo, nie dysortografia ! Słowniki są dla ludzi - nie ma się co ich bać - nie ugryzie ! Do nie-widzenia się z 'panią' i z państwem, którzy chcą wymyślac coś pod moim adresem w tym wątku [i ewentualnych innych].

cOOba

Ja polecam zacząć używać mózgu, zanim się coś napisze i wciśnie przycisk "wyślij",
zatem - "niewyparzony" piszemy przez "rz", a nie "ż".

No chyba, że w Twoim słowniku panuje dyscyplina pisania zdań typu: "Przyglądałem się miłej paże" albo "Wczoraj opażyłem się wżątkiem".

jak twoje zainteresowania ograniczaja sie tylko do teletubisiow no to sorry zeby dobrze ocenic ten serial nalezy najpierw go zrozumiec

użytkownik usunięty
olka1018

"Teletubisie" buahahaha, no to żeś mi dowalił nie ma co...

Cóż fakt że "Dobre i złe" nie jest takim szajsem jak "M jak Miłośc" czy "Klan". Tyle że tu z kolei mamy nudnawą bajeczkę o uczciwych lekarzach, przedstawiającą polską służbę zdrowia w krzywym - czyt. idealizującym - zwierciadle. Muzyka robi wrażenie, jakby miała budować jakieś napięcie, a powoduje tylko uśmiech politowania, kiedy przyspiesza tempo bo jakiś pacjent ma cośtam i wszyscy lekarze stają na głowie żeby go ratować.
Rzecz jasna osobiste peryetia pracówników szpitala są równie fascynujące jak i cała reszta. Tak samo naciągane i ogólnie denne.

Osobiście po prostu nie trawię czegoś takiego jak serial obyczajowy, który w dodatku ciągnie się w nieskończoność. Zastanawiam się, ile razy jeszcze w Leśnej Górze będą panowały te pseudo-napięcia, pseudo-emocje, ile razy doktor Burski czy też jego żona będą się kłócić czy podejrzewać o zdradę, itepe, itede... bo przecież tego serialu nie skończą, dopóki ktoś go ogląda. A to że ktoś go ogląda, wartości wcale mu nie nadaje. Trzeba wiedzieć kiedy skończyć, niestety twórcy seriali obyczajowych zazwyczaj nie wiedzą. Tak mamy z "Klanem", "M jak Miłość", "Na dobre i na złe" i innymi...

ocenił(a) serial na 1

"Klan", "Na dobre i na złe", "M jak miłość" mogłyby być lepiej oceniane przez niektórych, gdyby nie ciągnęły się jak stara guma do żucia....

wszystkie są gorszej jakości niż jednowarstwowy papier toaletowy po trzecim podtarciu. to samo myślę o ich fanach.