PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36386}
5,2 44 tys. ocen
5,2 10 1 43676
5,2 14 krytyków
Na dobre i na złe
powrót do forum serialu Na dobre i na złe

Odcinek był naprawdę niezły sporo się działo i tyle postaci w jednym odcinku scenarzystka zaszalała.
Małżeństwo Wiki i Tomasza trwa w najlepsze sielanki ciąg dalszy to chyba cisza przed burzą.Wiktoria oczywiście w rozmowie z Agatą przyznaje ,że nie potrafi docenić szczęścia jakie ma to po co brała ten ślub?
Po mimo tego jej postać na plus w tym odcinku zadowolona ,uśmiechnięta miła odmiana.Scena jak przytula Andrzeja podobała mi się wyszło naturalnie jako fanka Fawi mam do tej pary sentyment :)
Ruud -Falkowicz tworzą super duet. Van Graaf niby traktuje Andrzeja jak zwykłego pacjenta ,ale szczerze się o niego martwi i stara się w możliwy sposób mu pomóc.Mam nadzieję ,że ich "przyjaźń" nie skończy się tak jak z Piotrem.
Adam najgorsza postać tego odcinka ma focha na brata bo ten nie chce jego nerki więc zamiast spróbować z nim porozmawiać to ten słucha sobie na fula muzyki co tam ,że w drugim pokoju śpi małe dziecko to jeszcze rzuca rzutkami w zdjęcie Andrzeja bardzo dojrzałe.Nawet Wiki już irytuje.
Nie tylko jego charakter w tym odcinku jest drażniący ,ale i głos wygląda na podstawiany wyszło to sztucznie.
Sielanka również trwa w małżeństwie Hany i Piotra. Hana zachowuje się jak idealna żona o zdradzie to już zapomniała chyba.
Nadal trawa wątek pt "Zabiłeś moją żonę" Radwan znowu oczernia Piotra przed Haną ,a potem nie wytrzymuję i rzuca się z pięściami na niego w sumie to Piotr by go pokonał gdyby nie Hana.
Przemek również irytuje w tym odcinku zarzuca Wiki ,że przypomniała sobie o dawnych przyjaciołach no tak bo on to nie łaska zadzwonić .Chyba jest wkurzony ,że siedzi w domu zamiast pracować Falkwoicz dobrze mu powiedział ,że jego miejsce jest w szpitalu może tam się ogarnie.
Ola wróciła na ginekologie tam najlepiej pasuje zresztą jej postać jest mi obojętna jak dla mnie mogłoby jej nie być w tym odcinku.
Po próbie samobójczej Zuzy Agata nie odstępuje jej na krok ta w końcu wyznaje ,że jest to teraz dla niej zły czas mam nadzieję ,że rozwiną jej wątek.
Podsumowując odcinek był niezły miła odmiana od tego co było wcześniej oby więcej takich odcinków.

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

Nie oglądałem jeszcze całego odcinka ale widziałem kilka scen.Bójka Radwana z Piotrem po oglądnięciu najpierw zwiastunu odcinka byłem przekonany że z Piotra zrobią cieniasa a Radwan to twardziel który go pokona i żona będzie musiała ratować Piotra.Jednak scenarzyści w miarę sensownie rozegrali tą scenę że niby był remis,ale ostatecznie widać było że Piotr jest silniejszy i to on miał przewagę w końcu posadził Radwana na krzesle,któremu brakowało sił,poza tym Radwan dostał dwa konkretne ciosy w brzuch i w twarz.Generalnie Piotrowi wcale nie zależało żbytnio żeby stłuc Krzyśka,bo dalej nie wie o tym co żona z nim robiła,wtedy już musiałby konkretnie go obłożyć.

2.Jak tak dalej pójdzie Hana zostanie samotną matką,bo Piotr ją zostawi,a ojciec dziecka Krzyś jest coraz bardziej odjechany,facet już totalnie odpłynął nie dość że facetowi zabawiał się z żoną tylko dla chorej zemsty,sam jest winny to jeszcze nawet w sprawie pacjentki miał paranoję że tamten wezwał go tylko poto żeby go obarczyć odpowiedzialnością.

Na dodatek nie przyjmuje żadnych argumentów,Hana broni męża zawsze bez zdania racji,a jak Piotr wreszcie powiedział mu parę słów prawdy,ten w szpitalu przy ludziach rzucił się na niego z pięściami.

3.Hana kiedyś symbol poukładania a obecnie laska na każdym kroku trzęsie gaciami co to będzie jak prawda wyjdzie na jaw.Niedługo będzie błagać kochanka żeby prawdy nie powiedział.Radwan dla mnie Hany nie kocha,zresztą jest totalnym tchórzem,przecież prawdy nie powiedział nie dlatego bo pragnie Hany szczęścia tylko że boi się o swoją opinię i wtedy to już będzie miał cały szpital przeciwko sobie.

4.Widziałem jeszcze scenę Przemka z Andrzejem w sumie trochę dziwna,Przemek jak romantyk mówi że kiedyś bardzo czekał na przeprosiny,a Andrzej jak dobry wujek daje mu rady.Przemek pewnie za 20 lat dalej będzie żywił uraz.
5.Adam przegiął z głośną muzyką owszem,ale też czy Przemek liczył że w mieszkaniu które przypomina akademik albo mieszkanie studenckie będzie mógł w ciszy wychowywać córkę.mieszka tam chyba teraz Agata,Jan,Adam,Borys-chyba i często pojawia się Wiki więc raczej ciężko żeby nikt nie imprezował ani nie hałasował.

6.Scena jak Wiki i Adam jak oddział AT wkracza do domu Andrzeja niemal śmieszna.
7.Agata darowała by sobie te teksty o wspaniałym mężu,bo sama na początku też niby miała takiego wspaniałego męża w końcu na początku Paweł był spokojny,nie miał żony ani innych powodów żeby na niego narzekać,a ta i tak wzdychała do Witka.Reszty scen nie widziałem,jak oglądnę to wtedy.

Odcinek bardzo fajny, faktycznie dużo się działo. Śmieszyły mnie sceny z tym wybijaniem szyb w domu Falkowicza, tak sobie myślałam "Kurcze, co oni chcą od jego okien", albo jak ci ratownicy z karetki wtargnęli do jego domu, a Falko sobie smacznie spał na kanapce, mega :D
Mnie w tym odcinku najbardziej irytował Przemek, czasami miałam wrażenie, że o ten zarzut pt: "Obudził pan moje dziecko" będzie miał pretensje do końca życia.
Mimo, że jestem fanką AdWi, to w sumie scena, gdy Wiki przytuliła Andrzeja, była przyjemna dla oka i podobała mi się, ale gdy przeczytałam jej interpretację, którejś z fanek FaWi na forum.tvp, to jakoś tak sobie myślę, że bez sensu jest doszukiwać się w niej drugiego (w tej interpretacji to chyba nawet trzeciego) dna, przynajmniej ja takowego nie widzę, dla mnie Wiki po prostu chciała go tak jakoś pocieszyć.
Adam, przyznaję, irytował mnie trochę swoim podejściem do Falka i wogóle, ma niby wszystko gdzieś i nadal jest dziecinny, ale ten tekst w hotelu, gdy Wiki z Agatą malowały się przed lustrem, tak całkiem dojrzale zabrzmiał, aż same chyba były w szoku ;) Sceny w hotelu ogólnie bardzo fajne, przypomniały mi stare dobre czasy, gdy Wiktoria tam jeszcze mieszkała i była starą, dobrą Wiktorią . Ona w ogóle w moim odczuciu nie nadaje się do takiego spokojnego, statecznego życia, a na pewno nie przy boku Tomasza, którego nie ukrywam nie cierpię i mam nadzieję, że scenarzyści pozbędą się go wkrótce z serialu. Przy boku Adama to jej życie by na pewno zupełnie inaczej wyglądało i całościowe wrażenie byłoby na pewno dużo, dużo lepsze. Irytują mnie te teksty, jak to Wiktoria nie złapała Pana Boga za nogi wychodząc za Tomka... "Wspaniały mąż" - matko... Jestem ciekawa jak to wszystko zostanie rozegrane.
Btw. Czy tylko ja mam wrażenie, że Adama głos ostatnimi czasy jest inny, jakby sztuczny? Nie tylko w tym odcinku... Szpital chyba też zmienili na inny?

madziula_19_fw

głos Adama to jakaś masakra, już w zeszłym odcinku taki był, przez to wszystko co Adam mówi jakoś tak sztucznie brzmi, masakra po prostu

magdanm

Czyli nie tylko ja to zauważyłam mam nadzieję ,że to naprawią bo strasznie raziło to po uszach.

madziula_19_fw

też czytałam interpretację przywierania na forum tvp, dla mnie to było po prostu mega przyjacielskie przytulanko, widać było, że Wiki się martwi o niego, chce go pocieszyć i tyle, ale ja też jestem ADWI, więc może nie chcę widzieć pewnych oczywistości?;-)
nawet w scenie końcowej w domu Falkowicza, na te jego słowa, że może zawalczy o uczucie pani doktor Wiki się uśmiechnęła i w tym uśmiechu było, że potraktowało to jako żart, powrót dawnego Andrzeja itp.

magdanm

Jak na Wiki to był spory gest w ogóle w tym odcinku zachowywała się jak Wiktoria z przeszłych sezonów mogłaby częściej taka być.

użytkownik usunięty
magdanm

Ja mimo bycia fanem FaWi nie widzę tam nic przekraczającego przyjacielskie układy.gdyby nie było Adama albo jego układ z Wiki byłby słabszy byłaby szansa na powrót FaWi a tak nie ma na to szans.Te teksty o mężu na wymioty mnie biorą wszystkie laski w serialu które nie kochają mężów zachwycają się nimi.

W tym serialu wszystko jest możliwe tu wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Na razie to póki trwa małżeństwo RzeWI to żadne AdWI ,a ni FaWI nie będzie.
Pamiętam jak Wiki mówiła Agacie ,że popełniła błąd wychodząc za Pawła ta oczywiście jej nie słuchała,że ona jest szczęśliwa teraz tak samo Wiktoria przekonuje siebie i innych jakie to jej małżeństwo jet cudowne ,a potem będzie jaka to ja byłam głupia...

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

dlatego Agata jest ostatnią osobą które może tak mówić do Wiki.Rozumiem gdyby taka Nina ją przekonywała,jest dobrze z Michałem mimo że na początku wcale to nie była wielka miłość.

Gdyby Agata pogadała szczerze z Wiki to kto wie może Wiktoria nie wyszłaby za Tomasza zabrakło mi szczerej rozmowy.
Zresztą ich małżeństwa to podobny schemat obie się oszukują do tego Paweł też nakłaniał Agatę na dziecko ta nie chciała i teraz to samo u RzeWI brakuje tylko by Tomasz przetrzymywał Wiki w domu.

użytkownik usunięty
madziula_19_fw

Agata jeszcze pewnie u nich na kwadracie nie była,Tomka zna słabo a rzuca mocne,piękne teksty o pięknym domu i wspaniałym mężu,chyba ma zaniki pamięci bo sama też miała wspaniałego męża i piękny dom.Te sceny z wybijaniem okien dla mniej zabawne bo dwa razy ten sam schemat on śpi a ci mu okna wybijają.

Widać ,że Radwan nie panuje nad emocjami gdyby nie ciąża Hany to może Treter wysłałby go na urlop. Ta scena z bójką to pokazane było ,że Piotr jest górą i rzeczywiście nie miał ochotę się bić po prostu bronił się.
Hana to mnie wkurza teraz to gra taką kochającą żonę w sumie to Piotr mógłby ją zostawić bo nie sądzę ,że przyzna się do zdrady prędzej uczyni to Krzysztof.
Przemek to odkąd zajmuje się dzieckiem stał się wnerwiający wcześniej mu nie przeszkadzało ,że zajmuje się córką ,a teraz ma problem i ta scena jak rozmawia z Andrzejem przed szpitalem w jego głosie widać było ,że ma satysfakcje ,że profesor jest chory.Co do Adama to rzeczywiście ma prawo słuchać muzyki ,ale on to robił bardziej na złość i chciał by Wiki dała mu spokój.
5.Miało wyjść dramatycznie ,ale niezbyt wyszło choć gdyby Adam nie wkroczył z Wiki to kto wie Andrzej może rzeczywiście popełniłby samobójstwo.
6.Teraz tak wychwalają Tomasza ,a potem będą równo po nim jechać.Zrobią z niego następnego psychola pomimo tego ,że nie wygląda na takiego .


użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

Tak właśnie myślałem że Bukowski jednak jest sporo większy niż Damięcki,na dodatek jest bardziej przekonujący jako twardziel,Damięcki zawsze kojarzył mi się z playboyem i lalusiem więc Radwan górą to przegięcie.Ale wypadło to naturalnie słabszy rzuca się na silniejszego,przegrywa,silniejszy nie chce zrobić mu krzywdy a dodatkowo Hana ratuje sytuację.

6.Ale śmieszne jest to wychwalanie go,przecież facet nawet nie kumpluje się z paczką,gdyby tak było pochwały byłyby uzasadnione.

Kinomaniaczka_95

Adam - rzeczywiście beznadziejnie się zachowuje, niektóre jego teksty trudno jakoś sensownie wytłumaczyć, nawet fance ADWI
ciekawe czy w kolejnych odcinkach dojdzie do jakiegoś przełomu w relacji braci, jakiejś szczerej rozmowy, ocieplenia stosunków

Przemek - to w ogóle szkoda marnować czas na komentowanie jego postaci

Radwan - czubek do kwadratu
Jan - zmienia się na plus z każdym odcinkiem

magdanm

Komisja ma ich uznać za kochających braci ciekawe bo na razie na takich nie wyglądają.
Przemek tak jak Falkowicz mu powiedział niech wraca do szpitala może przestanie być taki wkurzający
Zapomniałam o Janie jego postać tak jak Zuzy z odcinka na odcinek coraz lepiej oby tak dalej.

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

ogólnie są kochającymi braćmi,tyle że obaj są bardzo dumni.

Ich relacja zmienna jest mieli parę fajnych momentów najbardziej to podobała mi się ta na cmentarzu kiedy to Adam wspiera Andrzeja ,że poradzą sobie i nazywa go chyba po raz pierwszy bratem.
W Falkowicz mimo ,że "drań" to zależy mu na Krajewskim widać było to w tym odcinku w szpitalu.

Kinomaniaczka_95

mam sentyment do Przemka i miejmy nadzieję, źe się ogarnie niedługo
szkoda, że nie pokazują Kludii i Konicy

magdanm

Lubię Przemka po śmierci Ludmiły wkurzał mnie te jego żale do Wiki potem się ogarnął ,ale teraz znowu przegina. Też brakuje mi Klaudii zamiast Oli mogliby ją pokazać.

użytkownik usunięty
magdanm

Falkowicz dobrze powiedział Przemkowi że nie miałby córki gdyby sprawy potoczyły się inaczej,można to też odebrać gdybyś tak kochał Ludmiłę nie miałbyś tak szybko dziecka z inną.Przemek dalej swoje że mu nie wybaczy,ale i tak lepiej od Kingi ta już totalna olew.

już to pisałam kiedyś, Kinga mnie mocno rozczarowała, nie postrzegałam jej jako głupiej blondi, szkoda mi jej bylo, że tak nieszcześliwie ulokowała uczucia, a okazała się płytką, głupią babą bez serca

magdanm

Właśnie ja też ją miałam za nieszczęśliwie zakochaną kobietę, tak niby strasznie Falkowicza kochała, a teraz nawet nie może z nim normalnie pogadać. Głupie to było z jej strony, jak Andrzej zadzwonił do niej i zapytał czy był dobrym mężem, a ona się rozłączyła, no cóż...
Co do Adama, to mam wrażenie, że to jego zachowanie jest trochę spowodowane jeszcze taką niezagojoną raną po śmierci Romy i chyba tez tym, że jest sfrustrowany tą całą sytuacją z Wiki, cały czas coś do niej czuje. Jedno co mnie ostatnio raziło po oczach, to ta scena, chyba z 582 odcinka, gdy było to omdlenie Falkowicza i Wiktoria przyszła do Adama do pokoju żeby z nim pogadać. Chodzi mi dokładnie o słowa Adama: Zawsze byłem sam. Oprócz jednej chwili w samochodzie z Rudą ". Kurcze no, ja tych scenarzystów nie ogarniam, nie wiem czy naprawdę lubią budzić niesmak? Adam i Wiki mieli tyle fajnych, wspólnych, głębszych chwil, a oni wybrali akurat tą. Wyszło niestety na to, że Adamowi tylko jedno w głowie i dla mnie to zabrzmiało jakby to całe uczucie, które ich łączyło, nie było oparte na niczym głębszym, tylko na seksie. Tak to zabrzmiało, a przecież wiadomo, że ich wspólna relacja nie tylko na tym się opierała. Lepiej by chyba było gdyby powiedział: " Czułem się tobie potrzebny, gdy ten facet oblał cię kwasem, nie mogłaś się z tą całą sytuacją uporać, a ja ci pomogłem. " Albo: " Gdy opiekowaliśmy się przez moment Klarcią(to dziecko jakiejś pacjentki) to wtedy miałem nadzieję, że może kiedyś będziemy razem, stworzymy rodzinę, będziemy mieć dom i dzieci ". Ale nie no, musieli wybrać akurat ten moment w samochodzie.
Jeszcze w kontekście AdWi, to jestem ciekawa czy przepowiednia wróżki Teodory się spełni ;)

madziula_19_fw

A dla mnie interpretowanie słów Adama o chwili w samochodzie z Rudą jako odniesieniu do zwykłego seksu jest nieporozumieniem. Moim zdaniem, chodziło mu o to, że ten seks nie był przypadkowy jak ich pierwszy raz, że Wiki oddała mu się w tym aucie, nie dlatego, że miała zły dzień i chciała odreagować, tylko zrobiła to, bo też jej na nim zależało i on to czuł, czuł, że to początek czegoś poważnego między nimi, czuł, że kobieta którą pokochał, jest na dobrej drodze, żeby odwzajemnić jego uczucie - przecież przez pól następnego odcinka, dopoki nie pojawiła się ta laska z udawaną ciążą, niby zachowywali się jak normalna para

magdanm

Może i masz rację ;) Mnie i tak to nie burzy mojego ogólnego poglądu na AdWi, z tymże w kontekście zwolenników Fawi, to może to być dla nich punkt zaczepienia, w stylu, że ten wasz Adam to dzieciak któremu jedno w głowie, a jego relacja z Wiki taka płytka i pozbawiona głębszych uczuć; z kolei Falkowicz taki dojrzały, a jego relacja z Wiki oparta na niesamowitych, bardzo głębokich uczuciach.
Co do tej byłej dziewczyny Adama, co to niby z nim w ciąży była... Pamiętam jaka byłam wtedy zła, no bo kurcze, laska pojawia się z nikąd, pojawia się nagle, równie nagle znika i nie dość, że nic konkretnego nie wnosi, to jeszcze wszystko niszczy. Po co to wtedy było? Wyjaśniła się w ogóle ta cała sytuacja? Dla mnie to było bez sensu. Szkoda, że Wiktoria nawet nie próbowała wtedy Adama wysłuchać, przecież bardziej powinna uwierzyć jemu, w końcu to przyjaciel(nawet ktoś więcej), a nie dziewczyna, której w ogóle nie zna i która opowiada bzdury. Nie rozumiem, co ta laska miała wtedy na celu.

madziula_19_fw

wiesz jak jest, fani poszczególnych par interpretują sytuacje na ich korzyść;-); dla niektórych Adam zawsze będzie tylko szczeniakiem myślącym o seksie i chyba nic tego nie zmieni, nie da się wybaczyć, że stanął na drodze do połączenia FAWI

użytkownik usunięty
magdanm

Ja jednak nie zgodzę się z poglądem że fani jednej pary wszystko będą łączyć na korzyść do scalenia swoich ulubieńców.Jako zwolennik FaWi nie widzę w ich relacjach nic ponad przyjacielskie,nawet jak Andrzej się zatrzymał Wiki walczyła o niego jak o przyjaciela,podobnie jak potem rozmawiali na jego temat z jego przyjaciółmi Adamem,Ruudem i Piotrem.Ten uścisk też był przyjacielski,a akcja z Adamem na ratunek przyjacielowi,ich sceny we trójkę przypominają Adam i Wiki jak para,a Andrzej brat Adama i przyjaciel Wiki.

Pamiętajmy że teraz Andrzej jest jednym z najlepszych przyjaciół Pani ordynator jego akcje stoją wyżej niż takich tuzów jak Piotr,Przemo czy Borys.Właściwie jest zaraz po Agacie i może Adamie.

Bruno, jesteś facetem i inaczej podchodzisz do tych spraw. Ale bardzo podoba mi się Twoja ocena tych relacji.

użytkownik usunięty
magdanm

fakt,wy kobiety inaczej podchodzicie do tych spraw,bardziej szeroko,ale jeśli miało być FaWi to pewnie nie uśmiercali by Romy,ale wiadomo tutaj niby wszystko może się zdarzyć.zawsze można to odebrać w drugą stronę że Wiki tak kocha Andrzeja że gotowa jest błagać Adama o pomoc.

magdanm

To samo również działa w drugą stronę czytałam argumenty dlaczego FaWI nie powinno być razem i szkoda komentować.
To prawda ,że Adam zachowuje się często dziecinnie ,ale ma również przebłyski dojrzałości podobały mi się jego sceny z Romą ,ponieważ przy niej zachowywał się zupełnie inaczej niż przy Wiki i nawet przez chwilę uwierzyłam ,że mógłby być zakochany w Romie.
Teraz znowu zachowuje się tak jak wtedy gdy pojawił się w Leśnej Górze.
Może ten przeszczep nerki nie wiem zatrzymanie jego serca? Zmieni jego podejście do życia i innych.

Kinomaniaczka_95

fajne jest to, że tu na forum nie ma tych dziecinnych przepychanek, która para jest lepsza, można normalnie wymienić poglądy, na forum tvp się nie da

magdanm

Nie ma co na siłę wpierać ,która para jest lepsza bo każdemu co innego się podoba jedynie w czym wszyscy jesteśmy zgodni to ,że RzeWi to kompletna katastrofa.

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_95

chyba nie ma osoby która by wierzyła w happy end między Tomkiem a Wiki.

użytkownik usunięty
magdanm

na jakimś artykule napisałem kiedyś komentarz,a jakaś komentująca zwyzywała mnie od gimnazjalistów i na siłę chciała pokazać jaka to jest mądra.niektóre portale to faktycznie żenada.

użytkownik usunięty
madziula_19_fw

Z tego co pamiętam to była jego była laska która chciała się zemścić że ją zostawił.

użytkownik usunięty
madziula_19_fw

Mnie zdziwiło że Adam nic nie wspomniał o Romie,a i Wiki mógł powiedzieć inaczej np przez moment z tobą myślałem że mam kogoś bliskiego.Jego olewactwo może być irytujące.

ostatnimi czasu Adam rzeczywiście bywa mocno denerwujący, niedojrzale się zachowuje, rozwaliło mnie jak w 584 Wiki powiedziała, że zaczynała go podziwiać, nie wiem co mogła mieć na myśli, bo przecież nie chodziło jej o to, że jest dobrym chirurgiem

użytkownik usunięty
magdanm

Ja Kingi nigdy nie szanowałem,ona go nie kochała,bo jak się kogoś kocha to się go nie szantażuje.Jej miłość to była urażona duma,poza tym liczyła na zyski dlatego była tak wściekła jak zobaczyła że nic nie dostanie.

tu się nie do końca zgodzę, Falkowicz dał jej podstawy do myślenia, że jest nią zainteresowany jako kobietą; na pewnym etapie po prostu cynicznie ją wykorzystał

użytkownik usunięty
magdanm

w sumie tak,gdyby tylko platonicznie jej się zalecał to może jeszcze ale on z nią sypiał,tyle że ta Kinga nie wygląda na wielką romantyczkę.