Mogłoby tak być ,ale najpierw scenarzyści musieliby ją sprowadzić do leśnej góry i wtedy by go podrywała ,a Wiki by wariowała ;D
Niedaleko pada jabłko od jabłoni, Wiki w wieku Blanki swoje robiła, czego z resztą są efekty w postaci córki... :P
Właśnie kwestia wieku mi się nie zgadzała. Wiki niedawno obchodziła 30 urodziny (teraz ma max 31) a urodziła Blankę mając 16, więc Blanka ma max 15-16. A znowu Tomaszowi powiedziała, że przez pół życia myślała, że Wiki to jej siostra (dowiedziała się jak miała 10 lat) i że była młodsza od niej jak ją urodziła... Gdzieś w Internecie napisali o Blance "teraz to studentka, a nie zbuntowana nastolatka" ale nie mogą jej dać więcej niż 16 no bez przesady... Widzowie jeszcze potrafią liczyć :P
Jeśli teraz nie wywiozą Blanki do USA (trochę średnio im pasuje do małżeństwa Wiki i Tomasza) to zostawią ją dla jakiegoś powodu (może właśnie Adam). A jeśli nie to naprawdę wyczuwam, że może za rok coś będzie z tym...
Scenarzyści już sami się gubią w tym co piszą przykład zrobili z córki Rafała chłopca :P Mnie już nic nie zdziwi ..
niedługo się okaże że Wiki ma 35 lat,Adam koło 40,a Andrzej koło 50 a Blanka prawie 20.
Naprawdę mam nadzieję, że nie zrobią z Blanki nagle 18 czy 20 letniej dziewczyny!
Chociaż i tak mam wrażenie, że w kolejnym odcinku będzie już po podróży poślubnej a Blanka zniknie na kolejne parę lat.
Ściągnęliby nową aktorkę tylko na jeden odcinek?
Z dziećmi Rafała to też bez komentarza, jak mogą zamienić córkę na syna?
podobnie mi wyszło z tym wiekiem.Dla mnie trochę przegięcie z tym wątkiem.No chyba że jakieś spore przesunięcie czasowe np 3 lata.Już jak mają kombinować to niech Wanda Wiki idzie do łóżka z Andrzejem.
No w sumie Andrzej na tym ślubie robił za jej ojca więc mógłby robić za jej ojczyma Ale wtedy to by było dla mnie niesmaczne.
Wiki to sprawia wrażenie prostej dziewczyny co mówi co myśli jakoś niepasuje na ordynatora.
Kiedyś podobała mi się jej postać jak przekomarzała się z Falkowiczem widać było jej zaangażowanie w dobro pacjenta ,a teraz nie widać już tego zapału.
To prawda. Ciężko jest szefować kolegom. Oni oczekują, że dalej będziesz ich kumplem.
Tymczasem szefowanie to też bycie wymagającym i stanowczym, a oni od razu biorą to za "zarozumialstwo" i "sodówę uderzającą do głowy".
Tak samo, jak Bożenka została przełożoną pielęgniarek, to Mariola stwierdziła, że trochę jej odbija.
Oczekiwała pewnie, że tak jak dawniej Bożenka będzie z nią długo gadać przy mopie o pierdołach.
no dokładnie; dlatego zachowanie Wiki na polu zawodowym jakoś bardzo mnie nie razi,natłok obowiązków, inna odpowiedzialność, i za pacjentów, podwładnych, no ogólnie, na pewno jest ciężko szczególnie na początku
ale jej zachowanie z odcinka ślubnego to już przesada, z tym, że to pewnie dlatego, że podświadomie nie chciała tego ślubu
To mogła zrezygnować kazać Oli zawracać . Zadzwonić do Tomasza ,że jednak nie da rady. Dla mnie za szybko był ten ślub myślałam ,że trochę pobędą z Tomaszem narzeczeństwem pokażą więcej ich scen tak to może jeszcze bym się do nich przekonała ,a tak no niestety nie.Szkoda ,że jej matka nie pojawiła się na tym ślubie myślę ,że taka szczera rozmowa z matką by pomogła i Wiktoria co nieco by zrozumiała .Wgl to widać było po jej minie jak "bardzo się cieszy"Jak szła z Falkowiczem do ołtarza to była taka zadowolona ,a jak stała przy narzeczonym to wyglądała jakby czekała na ścięcie.
Jeszcze to rożzalenie jak Adam po operacji że nie powinien z nią wtedy być,jakby chciała powiedzieć ranisz mnie.
Ona chce wszystkim dogodzić jest z Tomaszem ,ale martwi się o Adama ,nie pokoi ją zachowanie Andrzeja ,interesuje ją związek Przemka i Olki zajmuje się wszystkimi tylko nie sobą.
Trochę jak matka Teresa,może faktycznie jest całkiem w porządku,ale akurat w kwestii Adam nie jest tak bezinteresowna jak przy Przemku czy Andrzej tam faktycznie to jest przyjażń.
Może faktycznie przesadzam,najpierw gani Andrzeja a potem pyta się czy ma jakiś problem,chyba taki powinien być szef stanowczy,umieć przywołać pracowników do pionu a przy tym z sercem ich traktować.Podła świnia że mnie że jej tak nawtykałem.
Z Krzysiem w sumie też tak jest nawet jak próbuje być przesadnie miły dla Hany to czasami musi walnąć pięścią w stół i podjąć inną decyzję.
Były już chyba motywy w filmach ze facet poznał laskę i zakochał się w niej bo widział w niej cechy i podobieństwo do kobiety którą kochał kiedyś więc teoretycznie pasowało by to do Blanki i Adama,ale trochę pedofilią zajeżdża.A musieli by z 3 lata poczekać żeby ten wątek miał sens ona z 18 a on ?.Myslę że wcześniej będzie Happy End między Wiki a Adamem.
nawet jeśli będzie happy end to pewnie nie na zawsze, przykład Hany i Piotra pokazuje, że nie umieją poprowadzić wątku małżeńskiego bez zdrady
Liczyłem na wątek pokazujący trud pogodzenia wychowywania córki z prowadzeniem życia z inną kobietą oraz jak ludzie mają problemy z posiadaniem potomstwa,ale zdrady łatwiej zagrać.
jak czytam w necie, że Hana nie będzie zdrady żałować, mało tego spędzi kolejną noc z Radwanem, bo przy nim czuja się dowartościowana itd. to za przeproszeniem rzygać mi się chce...., nie wiem też czemu ona nie będzie wiedzieć z kim jest w ciąży, z Piotrem ostatnio nie spała (możemy założyć, że od wypadku Tosi minął co najmniej tydzień), no chyba, że po nocy z Radwanem prześpi się z mężem od razu, choć z drugiej strony zapomniałam, że ta świetna ginekolog na swoich przypadłościach ginekologicznych to się nie zna
kurczę, tak mnie teraz naszło, że jadę po tej Hanie mocno, a po Wiki, która jakby nie patrzeć zdradziła przyszłego męża liżąc się z innym aż tak nie, chyba nieobiektywna jestem przez to, że chciałabym, żeby była z Adamem
Wiesz całowanie to jednak mniejszy stopień niż seks,więc nie do końca jesteś nieobiektywna.Poza tym Hana zdradziła po ślubie a nie przed.
Wiesz patrząc szeroko to Wiki pewnie by zdradziła Tomka,ale mało kto będzie pewnie myślał o tym gdyby nie Agata byłby seks.Nawet jak Wiki przyzna się że całowała się z Adamem,to nie sądze żeby była aż tak szczera żeby powiedzieć gdyby nie Agata poszlibyśmy na całość.Wiesz to że Hana kocha Piotra jest tym bardziej absurdalne że go zdradzi,łatwiej zrozumieć Wiktorię że nie wytrzymała ciśnienia.
Zgadzam się z Wami, że z wiekiem Blanki coś jest nie tak.
W odcinku 512 wyemitowanym 20 lutego 2013 roku Wiktoria obchodziła 30-ste urodziny.
Więc obecnie jak piszecie ma około 31.
Blankę urodziła mając 16 lat.
Teraz Blanka gada, że "Wiki była młodsza, gdy ją urodziła".
I jeszcze gdzieś napisali, że "Blanka to studentka".
ja się nie zdziwię jak za kilkanaście odcinków się okaże, że Blanka ma 18 lat np., zmienili płeć dziecku Konicy, to moga i dodać lat Blance, jeśli będą chcieli jakiś konkretny wątek z nią zrobić
Mogę też wymyślić że jednak Blanka jest siostrą Wiki i ma np 21 lat i wtedy wątek z Adamem ma sens.
Młodsza siostra pasowało,no może jeszcze w pierwszej osłonie.Scena u fryzjera to prawie jak spotkanie 3 przyjaciółek.
Właśnie o to chodzi powinno być że jak mnie urodziła była niewiele starsza niż ja teraz.
Może tak miało być tylko nikt z reżyserów tego nie wyłapał :)
Co do pomysłu, że Blanka nie jest córką Wiki to już sama nie wiem, to nie Moda na sukces.
Chociaż w sumie widzę to - Wanda: Wiki, to dziecko co urodziłaś to nie Blanka. Oddaliśmy je do adopcji, a w tym samym czasie ja byłam w ciąży i urodziłam Blankę. Ups...
Hehe no spoko ciekawe jakby zareagował ojciec Blanki Wojtek mu było na imię chyba? Oddał nerkę nie tej córce ;D
Dziwne jest to że chyba najpierw Blanka łapała z Wojciachem niezły kontakt a teraz chyba było że nie utrzymuje z nim kontaktu.
Trochę dziwne bo Wojciech najpierw dla córki zrezygnował z partnerki a teraz nic.
Nie to raczej takie Brunowskie pomysły niż realna szansa na wątek.Taki wątek to trochę pokazanie pacjentki z HIV która potem nie ma HIV.Nawet scenarzyści tak nie wymyślą,pewnie Blanka wyjedzie,zresztą Wiki nie daje rady jako jej niby matka.
Zastanawiam się, czy Blanka nie ma jakichś zaburzeń emocjonalnych spowodowanych jej dziwaczną sytuacją rodzinną.
Ma przecież kilka matek i kilka ojców ;P;P
- Blanka przez większość życia myślała, że jej dziadkowie są jej rodzicami
- potem dowiedziała się, że jej siostra to jej biologiczna matka
- poznała swojego biologicznego ojca, nawiązała z nim kontakt, a teraz z kolei kontakt im się urwał
- przebywa w USA, z daleka od Wiki, która ledwo córkę poznaje, właściwie w ogóle jej nie zna
- ma ojczyma Tomasza (tak jakby kolejnego ojca), który pewnie długo jej ojczymem nie pobędzie i szybko rozejdzie się z Wiki, a Blanka znów będzie musiała zaprzyjaźniać się z kolejnymi partnerami mamy
Trochę tak jej dziwne zachowania w odcinku ślubnym może być tym spowodowane.Chciała się zaprzyjażnić z Tomkiem a tak jakby go podrywała.Nawet to raz mówi Wiki a innym Mama a na swoją prawdziwą babcię dalej mama to chyba głupsza sytuacja niż mieć biologicznych i prawnych rodziców.Tam przynajmniej sytuacja z dziadkami jest bardziej normalna niby ma ich więcej ale terminologia biologiczna babcia,babcia w sensie prawnym.