a za co bo nie oglądałem ze 2 lata i dobiero teraz wróciłem do oglądania (zn z 2 miesiące przed przerwą wakacyjną )
Falkowicz chyba był wtedy ordynatorem i czy coś przeoczyła czy o czymś zapomniała i dlatego. Przez to nie lubi go mama Mareczka z bufetu.
pamiętam że miała też problem z alkoholem jakiś czas temu, a jest dalej z tym Holendrem
ja też pamiętam jak miała problemy z alkoholem bo Marek zaginął, potem związała się z Hubertem ale ten związek nie przetrwał, potem to gdy znalazła to niemowlę to ona chciała je zaadoptować ale się nie udało, i wyszła za Holendra. Szkoda że jej nie ma bez niej, Zosi, Kuby, matki Kuby, Małgosi (siostra Zosi), Gabrysi, Bruna, Elżbiety, Agaty Kwiecińskiej i jej męża Macieja Depczyka, Mejera, Moniki, Doroty, Patrycji, Orlickiej, Mariolki,Marty, siostry Danuty (oddziałowa w początkowych odcinkach ). dr Dialo, Burczykowej.
Boże co z ciebie za spamer. w każdym wątku serialu wymieniasz to samo o przywróceniu wątków.... daj se siana już bo to sie śmieszne robi.
Bożenka wyszła za tego Holendra, doktora Ruuda van der Graafa.
Potem jakiś pacjent na nią naskarżył, a Falkowicz ją zwolnił.
Bożenka postanowiła na razie nie szukać nowej pracy, tylko postarać się z mężem o dziecko i zająć się rodziną.
No i urodziło się im dziecko (w samolocie, akurat lecieli na kilka dni za granicę), tylko nie pamiętam, jakiej płci.
tak tak
a co najlepsze w jednym z odcinków ona jako pielegniarka była instruowana o opiece nad dzieckiem przez męża
ale fakt szkoda że nie ma tej postaci
I tu właśnie wychodzi to jak coraz to nowsze odcinki są naprawdę słabiutkie. Kiedyś, jak była ta wcześniejsza ekipa, jak jeszcze nawet to oglądałem to całkiem inaczej to wyglądało. Muzyka była smutna przynajmniej. Teraz to jakieś nieporozumienie. Właśnie dzisiaj sobie obejrzałem jak ten mąż Bożenki co zaginął zmarł - to było naprawdę smutne. Szkoda mi niektórych aktorów w tej nowej "generacji" serialu. Przykładowo Dąbrowska czy Wyszyńska - młode, dobre aktorki, a marnują się w czymś tak słabym, smutne.