PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36386}
5,2 44 tys. ocen
5,2 10 1 43676
5,2 14 krytyków
Na dobre i na złe
powrót do forum serialu Na dobre i na złe
ocenił(a) serial na 10
danonki93

od początku, tylko wyjechała gdzieś... chyba do Angli, nie pamiętam

LEONetta

Nie od początku.

danonki93

Lena pojawiła się w okresie, gdy popularność tego serialu spadła.
Przyszła do Leśnej Góry jako stażystka. Niestety nie pamiętam, w którym odcinku.

ocenił(a) serial na 9
danonki93

Od 189 odcinka. Pojawiła się też w 141 odcinku, ale jako żona pacjenta.

Mateusz_dziura

W tym serialu już kilka razy się zdarzyło, że jeden aktor grał dwie postacie

Vanessa100

Fakt i troszkę tego nie rozumiem.
Czy ten pacjent, pan Skunks z niedawnego odcinka to nie był przypadkiem Daniel, ten który był nosicielem wirusa HIV i przyjaźnił się z Mikołajem (Robertem Janowskim)?

vanilla_sky85

Nie wiem, ale bardzo możliwe.

- Sławomir Orzechowski - najpierw grał nałogowego palacza z chorymi płucami.
Potem był gangsterem prześladującym Sambora
- Beata Kawka - pojawiła się ostatnio jako zdradzana żona tego pacjenta, którego porzuciła kochanka, gdy zrobiono mu stomię. Dawniej grałą ciocię Julki
- ta sama aktorka, której nazwiska nie znam, grała niedawno krewną pacjentki. W starych odcinkach była matką narkomana, który zmarł w Leśnej Górze

vanilla_sky85

-Redbad Klijnstra- grał wcześniej pacjenta, który koledze z sali obił laskę :)
-kolo grający dra Konnice (czy jak mu tam)- wcześniej grał męża pacjentki która go rzuciła dla harlejowca :)
-chłopak grający kolesia który wyłudzał hajs od Tomka w pierwszych odcinkach serialu niedługo potem zagrał pacjenta który dostał wpierdziel od swojej babki której usiłował skroić emeryturę :)

Takich kwiatków było więcej ale tylko tyle zapamiętałem. polecam odcinki powtórkowe na TVP seriale.

ocenił(a) serial na 7
Vanessa100

Uważam to za głupotę... Jeżeli już kogoś raz "wykorzystali" to po co brać go do następnej roli...? Jest tylu młodych aktorów, początkujących i bez doświadczenia, którym na pewno by się takie coś przydało, bo od czegoś trzeba zacząć...