Widziałem ten odcinek i żadnej bójki nie było.Chyba albo twórcy pomylili odcinki i bójka ma nastąpić w odcinku 584,albo kłótnia dla nich to samo co bójka,albo chcieli zwiększyć oglądalność takimi zapowiedziami.
Zuza rzuca się akurat pod autobus,kiedy obok stoi Agata strasznie naciągane,jak takie wołanie o pomoc.
W sumie ten odcinek to taki zapychacz nic zbytnio ciekawego się nie działo.Przemkowi już nudzi się rola ojca/matki i tęskni za szpitalem chyba z Olą będą musieli zatrudnić nianie. Nadal ciągnie się wątek pt "czyje to dziecko"Obstawiam ,że na 99% Radwana wgl z niego też robią takiego psychola ,że aż żal.
Witek z Agatą chyba ciągle mają się ku sobie już scenarzyści dali by spokój ciekawe czy o tego salowego będzie zazdrosny?
Na plus Zuza widać ,że dziewczyna ma jakiś problem o którym wie jedynie Witek i tak jak napisałeś to rzucenie pod autobus to ewidentnie wołanie o pomoc.
Tak,tylko że niby Zuza nie chciała innych winić a gdyby samobójstwo jej się udało,Agata miała by wyrzuty sumienia.Jeśli chodzi o Agatę i Witka to już chyba nie ma takiego ciśnienia,dalej są blisko ale Witek chyba wrócił na dobre do żony,a bardziej z Zuzą jest powiązany.Agata bardziej jest zazdrosna nie o nie go,tylko ulgowe traktowanie w jej odczuciu Zuza nie ma problemów,bo ona nic nie wie,a ma taryfę ulgową.Jak wróci Lena to Witek będzie miał prawdziwy harem na oddziale,swoją drogą w normalnej pracy już dawno wyleciała by na zbity pysk.Teraz nawet nie ma pretekstu żeby nie pracować.
Radwan jest totalnie odjechany,na dodatek skacze z problemami,raz najważniejsze jest że Piotr nie uratował jego żony,innym razem Hana i to jak ją odzyskać.Przypomina Przemka który sypiał z Zuzą,zrobił dziecko Oli,utrzymał bliskie kontakty z Wiki a i tak twierdził że Ludmiłę kocha.dziwna jest ta sprawa,skoro obrażenia wewnętrzne np sledziony były zbyt rozległe to poco Radwan ciągle wciska uraz głowy.Na dodatek Piotr bardzo przeżył tą sytuację,a o niej zapomniał chyba syndrom teściowej Radwana ma że czas się zatrzymał dla niego.
Problemy Przemka i Oli są nudne,ciągle to samo raz on chce być ojcem a potem go to nudzi.W sumie Ola ma rodziców,on też a żadne z dziadków nawet raz na miesiąc wnuczki nie odwiedza.Zuza dobrze odgrywa rolę osoby bo przejściach,w sumie postać robiona na dwóch przeciwległych biegunach raz szalona wariatka ciesząca się życiem,a teraz w ostrej depresji bez chęci do życia.Witek to też przegięcie facet ledwo po wypadku cudownie chodzi i jest optymistycznie nastawiony do życia,ale widocznie twórcy uznali że jeden depresant wystarczy.
Ciekawe jakie sprawy miał Adam,brata chciał pielęgnować czy co,a Wiki teraz niby sielanka z mężem a za chwilę znowu cyrk,ta jej euforia mężem śmieszna.
Witek wie o problemach Zuzy więc mógłby jakoś zareagować nie wiem zapytać czy chodzi do psychologa ,a tak to niby widzą ,że coś jest nie tak ,ale nie reagują.
Wątek Agata-Witek mam nadzieje ,że już skończony bo ile można to ciągnąć. Lena wróci do pracy i pewnie będą się z Agatą zachowywać tak jakby nic się nie stało w normalnym życiu by to raczej nie przeszło.
Wątek z żoną Radwana z początku był interesujący jednak scenarzyści poszli na łatwiznę ,a mogli zrobić ,że to Piotr jest winny byłoby bardziej ciekawie,a tak Hana ,Piotr mają go za czubka w sumie skoro Krzysztof nie wierzy Hanie to mógłby ją zaszantażować i kazać zrobić test na ojcostwo bo w przeciwnym razie powie o wszystkim Gawryle.
Przemek odkąd stał się ojcem zrobił się irytujący następny po Wiki co nie wie czego chce. W sumie ma znowu kręcić z Zuzą może jakoś odżyje. Bo przy Oli to się męczy to najgorsza para zaraz po Wiki -Tomasz
Adam to pokazał klasę w odcinku 582 jak mówił ,że przez całe życie był sam no tak bo przecież on nie miał rodziny zastępczej.Wiki na siłę próbuje udowodnić sobie i innym ,że jej małżeństwo jest wspaniałe jak takie jest to czemu nie chce dziecka?
Te Telefony do Tomasza to zwykła pokazówka.W ten sposób to ona może kochać każdego faceta,mnie właśnie to drażni że jak pokazują ich razem to jest totalna żenada ona nawet nie udaje że go kocha a on zachowuje się jak świr,a kiedy ich związek jest w narracji niby jest sielanka a Adam i Andrzej to dwaj kumple.
Kpiną było to że Przemek ma pretensje do obecnej partnerki że nie powiedziała mu że jego była kochanka z nią pracuje.Jeżeli chce być z Olą to co go to obchodzi.Wiadomo wątek Witek-Lena-Agata to taka trochę duża rodzina Agata jest za blisko,Witek nie potrafi udowodnić że liczy się tylko Lena,ale może przynajmniej odpuszczą sobie robienie z Agaty zdziry.
Jeśli chodzi o Zuzę to w takim stanie psychicznym nie powinna pracować i to na tak ważnym stanowisku,bardziej wypadałoby żeby Lena pracowała która jest największym pasożytem w tym szpitalu,pewnie jej płacą za siedzenie w domu,a ona totalny luzik przyszła sobie do szpitala do kumpeli i nawet nie napomniała o powrocie.
Gdyby Piotr był winny,to musiałby jakoś odpowiedzieć za to,zresztą wątek nie jasny,bo niby kwestię głowy olali,ale obrażenia wewnętrzne zdecydowały o śmierci.W sumie Radwan też powinnien odpowiedzieć za wypadek.Scenarzyści i tak mają pole do popisu bo mogą sobie grać czy Hana kocha P czy K i ojcem jest kto P czy K i czy ewentualnie P jej wybaczy.
Ten telefon to wyglądało tak jakby Wiki tłumaczyła się ojcu. Tomasz pewnie myślał ,że idzie z Adamem dlatego taki nieufny.
Przemkowi chyba nie przeszła Zuza dlatego wkurzony na Ole w sumie ciekawie jakby wrócił do pracy on by kręcił z Zuzą ,a Olka z Janem.
No Lena coś napomknęła Witkowi ,że chce wrócić do pracy ,ale już tyle czasu minęło ,że chyba zapomniała o tym.Pewnie scenarzyści nie mają pomysłu na nią i najwyżej będzie odwiedzać Hanę.
Ten wątek z żoną Radwana to pewnie zaraz się skończy Piotr przeprosi on mu wspaniałomyślne wybaczy i zakopią topór wojenny będzie pewnie przez pewien czas ok dopóki Hana nie powie o zdradzie.
współczuję tej Zuzie, dziewczyna nie może się w ogóle odnaleźć, ale pewnie w końcu jakoś wyjdzie na prostą
Przemka i Ola w ogóle do siebie nie pasują i to już chyba nigdy się nie zmieni
z Leną porażka, Tretter ultimatum jej dawał, tydzień czy dwa, bo blokuje etat, teraz cicho sza
W normalnej pracy Lena byłaby tylko przykrym wspomnieniem,tym bardziej po tej akcji z kasą.Laska ma wszystko totalnie w dupie,totalny luzy,uśmiechnięta zadnego moralniaka.Ja rozumiem jakby tak jak MArek poszła do innego szpitala.
to chyba tylko dowodzi tego jak scenarzyści mają w d... zwracanie uwagi na szczegóły, które są ważne dla widza; wystarczyłoby przecież jedno zdanie wyjaśnienia, czemu ona nie wraca
Tak,poza tym widzowie którzy pracują przecierają oczy że zdumienia jak to możliwe że pracownik który nie ma żadnych przeciwskazań chyba z dwa lata albo przynajmniej rok nie pracuje,wyciągnął duże odszkodowanie i ani myśli wracać do pracy.
Raczej długo ich rozejm nie potrwa bo niedługo Hana ma powiedzieć mężowi prawdę.Trudno żeby się kumplował z kochankiem żony.Swoją drogą ten Piotr jest bardzo bystry że nie zauważył że relacja Hana z Krzysiem jest zbyt emocjonalna jak na relację szef-pracownik.Na dodatek podejrzane jest silne zainteresowanie ciążą Hany przez Krzysia.Wątek z tym odszkodowaniem też przeszedł bez echa nikt nie ma poza MArkiem pretensji do Leny,Lena będzie pracować jakby nic w szpitalu,przecież te pieniądze jej się należały.
Gawryło bystrzacha, skoro nie pamiętał, że zmarła mu pacjentka na stole/żona Radwana i musiał jechać do poprzedniego miejsca pracy, żeby poznac szczegóły.
Radwan chyba miał coś w stylu tej teściowej Radwana i wyparł to wydarzenie z pamięci,inaczej tego się nie da wytłumaczyć.A bystry jest też w kwestii swojej żony,czy on nie widzi że ich relacja jest zbyt intensywna jak na kolegów z pracy.
Radwan masakra, znowu taki czubek jak na samym początku, a był taki czas kiedy wydawał się całkiem sympatyczny
Adam wkurzający się na Wiki, że musi operować - idiotyczne, w końcu był w pracy, taka mam refleksję, że gdyby ktokolwiek inny na jego miejscu tak zareagował, to pani ordynator by mu dała do wiwatu, a tu nic, w sumie nawet uwagi mu nie zwróciła, że jego zachowanie jest niestosowne, wręcz się tłumaczyła dlaczego on. Też jestem ciekawe jakie to sprawy on miał do załatwienia.
Scenka w pokoju Wiki jak poprosił o wolne bardzo fajna, ale piszę to jako fanka ADWI;-)
Bez sensu, że nikt nawet nie zająknął się na temat zdrowia Falkowicza
Masz racje Radwan wydawał się w porządku w sumie to nawet wolałabym go z Haną jednak z odcinka na odcinek robi się wkurzający liczę ,że nie będą w nieskończoność ciągnąć wątku pt"zabiłeś moją żonę"
Adama zachowania nie skomentuje nawet jakby przyszedł pijany do pracy to Wiki pewnie i tak by go usprawiedliwiała bo przecież on teraz ma tyle na głowie.
No właśnie mogliby coś napomknąć na ten temat ,ale co po co o Samborze ,Ninie nikt już nie pamięta.
Z Falkowiczem zachowują się jakby wyjechał do sanatorium.Dla mnie żenada była jak odcinek wcześniej brat umiera,jest reanimowany,kilku lekarzy Piotr,Wiki,Ruud go ratuje a ten z Klaudią sobie operuje i nawet jak tamci zastanawiają się jak mu pomóc ten dopiero póżniej łaskawie zaczął się angażować w sprawę.Na duży plus Ruud chyba zaczął widzieć w Andrzeju człowieka,oraz Piotr który już przestał się na niego boczyć.
ktoś musiał operować; Adam na razy w całej tej sytuacji z chorobą Andrzeja na razy zachowuje się bucowato, to fakt, ale są takie chwile, że widać, że się o niego martwi szczerze
zawsze można tłumaczyć że Piotr lepiej się do reanimacji nadawał bo podszedł do tego na większym luzie,w końcu to były kumpel a nie brat,w sumie fajnie by było gdyby odnowili ich przyjażń.
Popieram Adam to ma naprawdę ma chwilami zaćmienie umysłu do Andrzeja to chyba poszedł z musu i to jeszcze jego szlachetne wspomnienie o nerce dobrze ,że Falkowicz odmówił wiadomo ,że jednak będzie musiał się zgodzić no ,ale pokazał muz ,że nic od niego nie chce ,może to mu da do myślenia i w przyszłości choć trochę spróbuje się zachowywać jak brat.
Mnie też podobała się postawa Ruuda jedyny co nie ocenia postępowania Falkowicza on go nawet broni w przeciwieństwie do brata ,który postawił na nim kreskę.
Jeszcze żenujące było to pocieszanie Adama przez Wiki ponarzekali sobie na Andrzeja. Ale dobrze jej powiedział żeby wracała do męża nawet on ma jej dosyć.
Fajnie że zauważył,że narkotyki to nie jego winna.Gość po nim skakał przez zwolnienie Bożenki,ale chyba doszedł do wniosku że w końcu trzeba skończyć z urazami.Piotr też w sumie dobrze,tak dojrzale podszedł do sprawy bez emocji.Brakowało mi scen Piotra z Andrzejem tak jakby twórcy celowo omijali ich razem.
Ruud to chyba jako jedyny z nich ogarnia co się dzieje.
Mam nadzieje ,że jak skończy się ta choroba to dalej będą jakieś ich wspólne sceny bo fajnie się ich razem ogląda.
Piotr w sumie nie ma jakoś specjalnie kumpli w szpitalu może z Radwanem się zakoleguje hahah.
Piotr właśnie kiedyś kumplował się z Andrzejem tylko po tej aferze zerwał z nim kontakt i trochę z Markiem.Poza tym w tym serialu nie ma wiele przyjażni,Witek tak naprawdę tylko z Rafałem się kumpluje a Michał z Ruudem.
Właśnie to jest żenujące u Wiki że na każdym kroku podkreśla jak jej dobrze z mężem a zachowuje się odwrotnie,tak kiedyś było z Agatą.
Adam trochę łączy dwa przeciwstawne uczucia,raz ignorant większy niż brat,zresztą na początku był kreowany,na cynika,playboya,cwaniaka który myśli tylko o pieniądzach.Teraz raz ma wszystko gdzieś,innym razem zależy mu na bracie.
Adam zachowuje się trochę jak Przemek po śmierci Ludmiły .Wszystko byłoby ok nawet byłabym w stanie zrozumieć jego żal ,pretensje do Falkowicza że nie powiedział mu chorobie Romy ,ale przez ten pocałunek z Wiki wyszedł na kolesia ,któremu zależało na sexie z Romą i nic poza tym.
tak,albo pretensje że nie powiedział mu że jest jego bratem,przecież chłopak nie chciał mu życia komplikować poza tym rodzice powinni mu powiedzieć.
Tak Radwan zachowuje się tak jakby wystarczyło krwiaka głowy usunąć i pacjentka by przeżyła.Facet na dodatek skacze raz płacze za żoną a innym razem biega za Haną.
Tego nie wiem ,ale widziałam zwiastun i Radwan nie wytrzymuje i rzuca się na Piotra z pięściami. Tak w ogóle to zapowiada się ciekawy odcinek i pewnie obejrzę przedpremierowo.
W sumie dziwne że przed emisją 583 dają zwiastun 584.Radwan to kompletny świr uroił sobie że tamten wezwał go do operacji tylko po to żeby go pogrążyć,wygląda że najpierw Radwan wygrywa dopiero potem Piotr coś tamtego szarpie,ale Radwan cwaniaczek pierwszy zaatakował,tamten jakby się nie spodziewał.W sumie nie pobili się o żonę Radwana ani Hanę tylko o inną pacjentkę.
w sumie mógłbym scenariusze pisać.Od razu wiedziałem że na pewno ją zgwałcili a Latoszek zabił gwałciciela.Agata oczywiście zostanie jej powierniczką jakie to trywialne.
No ja też tak obstawiałam ,że chodzi o gwałt nic dziwnego ,że Latoszek był wyrozumiały w jej stosunku . Agata widziała ,że ma problemy do tego z nią pracuje jest najbliżej więc nic dziwnego ,że jej powie bo komu ma powiedzieć Przemkowi?
A i super ,że Zapała już nie będzie z Olą następni po RzeWI co nie powinni być razem.
Dlatego napisałem że to trywialne.Andrzej ma przejść cudowną przemianę,dziwne że każe Wiki dać spokój bratu.chyba bardziej pasowałoby żeby powiedział że już nie będzie się wcinał i pomoże Adamowi ją odzyskać.
To już w ogóle wtedy byłaby żenada wolałabym żeby Falkowicz się nie zmieniał może on powie jej to w żartach. Najlepiej by było jakby obaj z Adamem dali sobie z nią spokój.
no może tak żeby ją zmusić do refleksji,Falkowicz podobno dalej ma dawać czadu,choć mogą ocieplić jego wizerunek bohater pozytywny nie musi być nudny,a aktor takiej klasy umie to udowodnić.jak obaj sobie dadzą spokój to będzie nuda,chyba że dadzą jej nowych adoratorów.mnie tam bawi ich miłosny trójkąt.