Czym kierowała się Ji won zrywając z Ji hyeok? Przecież sama była zareczona? Co ona sobie ubzdurała?
Też mnie to właśnie wkurzyło. Przecież zerwał zaręczyny wcześniej, nie kumam z czym miała problem.
Bezsens scenarzysty żeby wypełnić czymś fabułę. Taki wątek "zapchajdziura".
Poniewaz byla bardzo przewrazliwiona na punkcie zdrady. Co prawda faktycznie to taki podwójny standard, ale na poczatku myslala, ze jego narzeczona poczula sie porzucona bo cos do niego czula a on ja zostawil nie biorac tego pod uwage