Gdy widzę , że serial określa się mianem dramatu od razu z zaciekawieniem zasiadam do dalszego wgłębienia się w produkcję serialu - gdy dodatkowo doczytuje że serial jest oparty na prawdziwej historii i wydarzeniach które miały miejsce w przeszłości - a dystrybucja i produkcja zajmuje się Netflix jestem spokojny i oddaje się wspaniałemu seansowi - tak również było w przypadku Narcos. Serial kupił mnie od pilota aż po ostatni odcinek - pierwsze dwa sezony o losach Pablo Escobara były ciekawe ,i polozyly dobry grunt do opowiadania historii o Kolubijskich kartelach narkotykowych . Brazylijski aktor sławny na swoim kontynencie , mniej znany w Europie który był odtwórca roli Pablo Escobara stworzył świetna postać , która może posłużyć za wzorzec w dziedzinie seriali - postać tak dobrze napisana i zagrana (chociaż akurat te postać napisało życie ) że można ją postawić na równi z innym "narkotykowym baronem" jakim był Walter White z serialu Breaking Bad. Krótko mówiąc najbardziej kosztowna produkcja w historii Netflixa broni się fabuła , gra aktorska oraz wspaniała muzyka - zasłużone subiektywne 9/10. Polecam każdemu