Czy tylko ja mam takie wrażenie, że na Shippuudenie cierpi jedenastka konohy ? Nie oglądam na
bieżąco, (jestem w momencie gdy Tobi walczy z Konan, więc prosiłbym o jak najmniej spoilerów :) i
bardzo mi brakuje takich osób jak Rock Lee czy Shikamaru, które uwielbiałem w pierwszej części.
To wina tego, że głównym rywalem w Shippuudenie jest Akatsuki i każda z postaci musiałaby być
bardzo "przykokszona" ? Kompletnie nie wiem co się stało z jedenastką, a wy macie jakieś pomysły
?
Nie przejmuj się:) Zbliża się wojna(jakkolwiek chcesz to interpretować) i każda postać ma wielki wkład(nawet Temari i inne postacie mało ważne). Jestem dalej i wiem, że czeka cię duuużociekawych walk. Swoją drogą, czy ty to napisałeś o drugiej w nocy?!?!