Cóż, wojna trwa już długo Naruto dostał pozwolenie na wyruszenie na pole bitwy i wydaje mi się, że nie zostało już dużo. Pewnie za kilka bądź kilkanaście odcinków ujrzymy walkę Naruto vs. Sasuke albo Madara.
Zamknij się. Nie musisz tego mówić w każdym możliwym miejscu. Co do tematu, to możesz spodziewać się, że anime potrwa jeszcze kilka lat. Autor zaznaczył, że manga potrwa jeszcze około 2 lata, a wiemy jak studio lubi przeciągać odcinki.
Mam nadzieję, że wytrwasz przerwę fillerową do końca roku, bo drugi dzień wojny jest setki razy lepszy niż pierwszy :D To w ciągu niego wszystko powoli zaczyna się wyjaśniać.
http://www.senpuu.net/artykuly/wywiady-z-uniwersum-naruto-shippuuden/kishimoto-o -road-to-ninja-i-przyszlosci-mangi
Zapytam z ciekawości co myślą inni - nie czytałem mangi Naruto a strasznie mnie ciągnie żeby zacząć, od początku oczywiście, jednocześnie nie wiem czy spodobają mi się gigantyczne spoilery jeżeli wybiegnę poza dotychczasową fabułę anime i czy nie zepsuje mi to całkiem wrażeń z ekranizacji całej historii. Co na moim miejscu byście zrobili, czytali czy nie? :D Bo ja jestem pewien że jak już zacznę to skończę to w tydzień i będzie podobnie jak z anime, czekanie na kolejne odcinki z trzęsącymi się łapami. :D Wszystko przez te fillery, jak mam świadomość że fabuła stoi w miejscu to mnie krew zalewa. :P Aktualnie jestem na odcinku na koniec którego pokazane zostają oddziały oraz przywódcy Zjednoczonych Sił, tak bez większych spoilerów. :D Kwaziu Ty też mógłbyś się wypowiedzieć bo z tego co tu czytam to też z mangą się nie czaisz tylko do przodu lecisz. :) Nie nudzi Ci się trochę oglądanie czegoś o czym już wiesz z mangi?
Jeśli nie wiesz o głównych wydarzeniach z okresu ostatniego roku, to natknięcie się na takie spoilery może ci zepsuć całą frajdę, jednakże nie zniszczy ci to przyjemności związanej z oglądaniem anime, bo mogę zagwarantować ci na więcej niż 50%, że studio spartoli najważniejsze walki pod względem animacji, jak to już nie raz robili. Gdyby nie było fillerów, takowa byłaby za mniej więcej 10 odcinków (EPICKA! :D). Jeśli dobrze pamiętam, anime przystopowało na 545 rozdziale, obecnie mamy 606 (jutro 607), więc nie będziesz miał zbyt dużo do nadrobienia. Jeśli chodzi o oglądanie tego co już było, to muszę przyznać, że tak, nudzi mnie. W większości przewijam połowę odcinka czy to ze względu na masę niepotrzebnych retrospekcji czy to przez fatalną stronę wizualną, którą niesławnie szczyci się Pierrot. Podsumowując, nie zwlekaj ;p
Jeszcze chciałem dodać, że konkretnie mangę Naruto czyta się nadzwyczaj przyjemnie. Porównując do Bleacha, ten ma baardzo mało tekstu i w większości składa się z czarnych i białych plam na całych kadrach, z kolei w One Piece jest ściana tekstu i ciężko czasem rozszyfrować co jest narysowane. W Naruto wszystko jest optymalnie. Przystępna kreska i umiarkowana ilość dialogów / monologów.
Myślę, że Naruto będzie jeszcze dosyć długo ciągnięte i to niestety na siłę. Jeżeli studio Pierrot nie upcha jeszcze więcej słabych fillerów i to pod każdym względem, to na pewno wcisną gdzie nie gdzie retrospekcje, tak żeby żeby zawalić nimi jakieś pół odcinka. Myślę, żę o długość anime możesz być spokojny. Ja martwiłbym się raczej o kiepską kreskę, oprawą graficzną i animację, oczywiście nie zawsze jest źle, ale ostatnio, niektóre odcinki są masakrycznie słabe jeśli chodzi o te elementy. Pamiętam, że pierwsza seria Naruto i początek Shippudena były pod tym względem świetne i nagle bum, coś zaczęło się psuć... . To naprawdę dziwne.
W tym momencie po części oprawa graficzna troszeczkę się pogorszyła, ale pod względem płynności animacji ten moment shippudena to istny majstersztyk, postacie poruszały się prawie jak prawdziwi ludzie, szczególnie można to było zauważyć podczas walki Paina z Naruto. Tylko szkoda, że wówczas to tej genialnej animacji nie chciało im się dołożyć lepszej oprawy graficznej... .
Nie oglądam anime regularnie już od waki Naruto z Painem bo właśnie po tej walce zaczęły się fillery więc postanowiłem je olac.Oglądam tylko jak wiem, że będą wydarzenia w 100% zgodne z mangą. A co do mangi to przebija anime pod każdym względem zdarzają się chaptery zapychacze ale nie ma ich w nieskończonośc tak jak fillerów w anime. Moim zdaniem manga jest o niebo lepsza niż Anime i polecam każdemu kto jeszcze nie czyta zacząc najlepiej od początku a jak ktoś chce samą wojnę to od początku wojny bo teraz w mandze to ta wojna ma już inne znaczenie.
Ja raczej nie będę czytał mangi, bo po prostu ich nie lubię. Co do anime to w tej chwili mamy do czynienia czymś bardzo kiepskim, a ta cała wojna wygląda bardzo sztucznie i ciągnie się nie miłosiernie. Pamiętam czasy, gdy po skończonej serii pierwszej i obejrzeniu kilku odcinków shippudena po prostu nie mogłem się doczekać następnego odcinka, który pojawiał się raz w tygodniu, a w tej chwili to nawet zapominam o tym, że są odcinki... .
Dla mnie filery to po prostu zapychacze ktorych sie nie oglada, wiec nie zaliczam ich do odcinkow.