'to pewnie byłby koniec '
Dlatego własnie nazywamy to 'finałem'.
Poza tym, ja bardzo watpię w takie zakończenie. Cała seria mówi, że jesli tylko czegos bardzo chcemy, jest to dla nas ogromnie ważne i staramy sie ze wszystkich sił by to osiągnąć (w tym przypadku odzyskac Sasuke), to w koncu nam sie to uda. Gdyby oboje zgineli, to jaki sens mialoby to ciągłe powtarzanie obietnic i zapieranie się, że nigdy nie złamie się danego słowa? Żadne z nich nie może zginąć, bo byłoby to w pewien sposób sprzeczne z obietnicą. A przynajmniej nie mogą zginąć przed pogodzeniem się i powrotem Sasuke do 'Domu' oraz mianowaniem Naruto Hokage.
chyba wiem jak to się nazywa :O Wątpie w takie zakończenie że się pozabijają jak narazie.
Sasuke sie nawróci i razem z naruto stoczą finałowy pojedynek z madarą w którym sasuke poświęci życie dla przyjaciela odkupując swoje winy a naruto odbuduje wioske i będzie hokage. Znająć Kishimoto bardzo prawdopodobne. Zwieńczenie historii Uchicha i pół happy end.
Śmierć Sasuke takie zakończenie mi się niepodoba bo byłby całkowity happy end.
happy end to by był gdyby Naruto Sasuke i Sakura odbudowali razem wioske.Jednak mimo wszystko ktoś z tej trójki musi zginąć i najbardziej prawdopodobny scenariusz to to że będzie to Sasuke. Sakura jest mniej ważna niż naruto cz Sasuke w tej historii a Naruciak jest tak pozytywnym bohaterem że jest to raczej niemożliwe.
Dla wielu osób Happy Endem byłby fakt, że sasuke umarł :D
ale ktoś tam napisał swoją teorię i ja sie z nią zgadzam. to całkiem w stylu Kishimoto.
Albo Naruto ginie/poświęca się ratując Sasuke a ten zmienia się i zostaje Hokage Kohony.
Nie ma Happy Endu ale czy rzeczywiście być musi.
Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się odkupienie win przez Sasuke, więc zgadzam się z koleżanką. Myślę, że kiedy już Sasuke zobaczy wioskę, której nie ma, to coś się w nim obudzi. I zrobi Madarze kuku. A Madara zrobi mu i zginie cały klan Uchiha, o. Bo to byłby jednak happy end. Wydaje mi się, że nikt nie myślał, że Sasuke całkowicie wróci do wioski, jak gdyby nigdy nic. Tylko tak się zastanawiam co z Sakurą. Chyba się w Naruto nie zakocha nagle, co? = = Jak tak, to będzie mogła liczyć na potępienie z mojej strony po wsze czasy, o. Jeśli już mają być związki hetero, to tylko NaruHina.
wiesz, patrząc na Sakurę w chapterach i Shippuudenie, mam wrażenie, że ona się ZAKOCHUJE w Naruto. ale to tylko moje wrażenie.
oj chyba tak, wydaje się prawdopodone, że sakura i naruto będą ze sobą, ale poczekajmy, jak to się wszystko potoczy....
ktoś tam wyżej powiedział ,że naruto zginie a sasuke zostanie hokage . to jest raczej niemożliwe bo napewno nie mianują hokage kogoś kto kiedyś pragnął zemsty i w ogóle chciał pozabijać tych wszystkich "staruchów" . w naruto musi zostać hokage bo ciągle mówi "zostane hokage bla bla bla" . i chyba zgadzam się z teorią że sasuke umrze za naruto i to jest najbardziej prawdobodobne bo to jest naprawde niemozliwe zeby tak jakby nigdy co wrocil do konohy i zyl sobie. jak bedzie umieral to bedzie mi smutno :( i naruto tez pewnie bedzie płakał . ^