Czy zdarzyło się Wam kiedyś płakać podczas Naruto? (raczej pytanie skierowane do dziewczyn ;P) bo mi niestety tak... np. Jak Sasuke opuszczał wioske i Sakura powiedziała, ze go kocha, albo kiedy Naruto i Sasuke walczyli ze sobą w tej dolinie końca (chyba, dokładnie nie pamiętam xP)
Ja jestem chłopakiem i mi też się zdarzyło:D. Np po walce Naruto z Sasuke,wtedy gdy Shikamaru płakał,że Chouji i Neji przeżyli i jeszcze ze dwa razy,ale nie pamiętam w jakich odcinkach:).
Mi tylko raz ;p podczas walki Naruto Vs Sasuke w dolinie końca, w momencie, kiedy rasengan zderzył się z chidori i wszystko ucichło, po czym puszczono taką smętna muzyczkę i było pokazane dwóch chłopców (Naruto i Sasuke) trzymających sie za ręce ;p
1. momenty gdy Naruto wspomina dzieciństwo i to jak go wyzywali od potworów i nkt nie chciał się z nim bawić (to samo tyczy się Gaaty).
2. Na tym jak Gaara wspominał dzieciństwo i jedyna osoba, którą kochał chciała go zabić.
3. słynna Dolina Końca
4. Jak Neji'ego chciał ten debil zabić...
5. To samo z Kibą i Akamaru
6. ...
a jeśli moge napisać coś z mangi... uwaga mini spoiler:
Jak Deidei się wysadził w walce z Sasuke =(
A kiedy będzie ten odcinek,że się wysadził? Bo też tak słyszałem że się ma wysadzić:).
Ja płakałam jak Sasuke i Naruto walczyli w Dolinie Końca. Muzyka była strasznie poruszająca!
ah jakos mi ulżyło ;P widac nie jestem sama. Już teraz nawet nie licze ile razy płakałam bo to nie ma sensu ;P w każdym razie dużo. Ale pamietam jak ryczałam po raz pierwszy. Kiedy walczyli z Haku x]
Ja też płakałam przy walce z Haku a tak pozatym to bardzo często mi się to zdarzało ale najgorzej było przy walce Naruto vs Sasuke:( a ostatnio oglądałam odcinek jak Naruto chciał pomoc Menmie(czy jakoś tak się to pisze)i jak on się wysadził razem z góra żeby uratować wioskę przed zalaniem i jak potem Naruto jadł ramen sam a drugie miał obok siebie bo mu obiecał że zjedzą je razem.
Pamiętam to! To też było straszne! Też straszne było jak Orochimaru zabił trzeciego Hokage Konohy
Jak walczył z Orochimaru to też nie płakałam. Ale jak był jego pogrzeb to owszem :/ eh...
Te momenty były najbardziej wzruszające. Był jeszcze moment kiedy Sasuke opuszczał Konohe i szedł do Orochimaru, ale to raczej nie było aż tak wzruszające. Jedyne co pamiętam to, że Sakura płakała strasznie.
Mi też!! Pierwszy raz (nie chce się chwalić ale obejrzałam wszystkie odcinki, Shippuden też =D) gdy był pogrzeb 3- Hokage. 2 raz gdy pokazywane było dzieciństwo Gaary. Niedługo po tym kiedy się dowiedziałam że na urodziny nie dostane tego co chcę też mi się chciało (ale nie zrobiłam tego) płakać, bo musiałam wydać swoją kasę ;DDDD Z tym ostatnim to oczywiście żart ;) Zdarzyło mi się tak naprawdę tylko 2 razy (patrz ww.) Trochę też (UWAGA MINI SPOILER!!!)
...Gdy Gaara "odżywał"....
To ja tez nie będę się chwalił,ale też obejrzałem wszystkie 220 odcinków Naruto i 33 odcinki Naruto Shippuudena:D. Chciałem tylko coś dodać te sceny które wypisałem to nie płakałem że płakałem(ryczałem,beczałem itp.) tylko pare łezek mi poszło:).
P.S. Zapraszam na bloga na temat z Naruto xD:P
Ja tez nie ryczałam, tylko łezka sie w oku zakręciła, ale powstrzymywałam się w towarzystwie siostry XD Trzeba twardą zgrywać ;)Heh - ja też wszystkie odcinki widziałam ;p
Skoro jesteśmy przy śmiechu. Odcinek w którym Shino się śmiał xD to było mocne:D
To był jeden z moich ulubionych! Jeszcze fajne odcinki były z zieloną bestią z Konohy lub odkrycie co znajduje się pod maską Kakashiego.
O tak odcinek ''Co Kakashi ma pod maską'' był świetny xD. Swoją drogą w najnowszym odcinku Shippuudena Naruto też chciał zobaczyć co ma pod maską gdy Kakashi leżał w szpitalu:D.